Obsługa smartfona za pomocą gestów jest naprawdę przyjemna i intuicyjna. Wiedzą o tym ci, którzy posiadali Nokię N9 czy któryś z ostatnich smartfonów BlackBerry pracujących pod kontrolą BB OS, wiedzą o tym użytkownicy iPhone. Niestety, żeby tak było, gesty muszą być przemyślane a ich interpretacja przez system bezbłędna. Inaczej zamiast wygodnego i szybkiego rozwiązania dostajemy jedynie masę powodów do irytacji.
Poprawione gesty
Nie najlepiej wypada obsługa gestów w najnowszym Androidzie. Na szczęście Google podjęło się naprawy tego stanu rzeczy. Miejmy nadzieję, że zrobi to skutecznie, bo wraz z najnowszą aktualizacją ma zniknąć przycisk wstecz. Większość gestów ma się opierać na wykonywaniu działań w ramach obszaru, w którym znajduje się pływający przycisk. Dzięki temu grając w grę z obsługą gestów, nie wykonamy niechcący jakiejś akcji na smartfonie.
Zobacz też: Android Q to więcej personalizacji — Google zyska, konkurencja straci
Na forum XDA wyciekły informacje o tym, jak gesty mają wyglądać. Oto krótki opis każdego z nich:
- Dotknięcie przycisku spowoduje przejście do ekranu głównego.
- Długie naciśnięcie na przycisk otwiera Asystenta Google.
- Krótkie przeciągnięcie przycisku w górę pokazuje uruchomione.
- Długie machnięcie przyciskiem w górę otworzy szufladę aplikacji.
- Przesunięcie przycisku w prawą stronę umożliwia zobaczenie ostatnio używanych aplikacji.
- Szybkie przeciągnięcie przycisku w prawo pozwoli zobaczyć ostatnią otwartą aplikację.
- Przesunięcie przycisku w lewo zastąpi przycisk wstecz.
Oczywiście do czasu premiery Androida Q sytuacja i sposób zarządzania gestami może jeszcze ulec zmianie.
Źródło: phonearena