iPhone XS Max

iPhone Xs Max wybucha — właściciel zapowiada walkę

1 minuta czytania
Komentarze

Wybuchające, płonące, przegrzewające się smartfony to naprawdę drażliwy temat. Przykład Samsunga Galaxy Note7 pokazał nam, że nie można lekceważyć faktu, że w urządzeniach mobilnych mogą znajdować się małe bomby. Przez te dwa lata spotkaliśmy się już z wieloma przypadkami, gdy akumulator danego urządzenia wybuchł lub zaczął się palić. Tym razem ponownie padło na Apple. Jeśli mnie pamięć nie myli, to każdy smartfon Amerykanów był już wywoływany w takich sytuacjach. Tym razem to iPhone Xs Max wybucha, a właściciel chce wyciągnąć konsekwencje.

iPhone Xs Max wybucha — to pierwszy tego typu przypadek

Od razu zaznaczam, że jedna jaskółka wiosny nie czyni, więc po prostu zapoznajmy się z właściwą sytuacją, która miała miejsce w Ohio. Josh Hillard poczuł, że iPhone Xs Max zlokalizowany w tylnej kieszeni jego spodni zaczął się bardzo nagrzewać. Do tego doszedł zielony i żółty dym. Z racji, że właściciel nie chciał zdejmować spodni w towarzystwie współpracowniczek, to udał się do odosobnionego pokoju, gdzie po zdjęciu ubrania smartfon najzwyczajniej eksplodował, zajmując się ogniem, który momentalnie zgasł. Opis sytuacji ewidentnie wskazuje na eksplozję akumulatora, ale czemu do tego doszło? Tym ma zająć się Apple, bo tradycyjnie może to wynikać z niewłaściwego użytkowania urządzenia i korzystania z nieoryginalnych akcesoriów.

Zobacz też: Xiaomi prezentuje serię Mi Play, ale kogo ona zachęci?

Niemniej Josh zapowiada, że chce walczyć w sądzie. Czuje, że przeżył traumę psychiczną, a wdychanie dymu z pewnością wpłynęło na jego zdrowie. Jak sytuacja się rozwinie? Odpowiedź na to pytanie będzie musiała poczekać.

Źródło: Phone Arena

Motyw