System chłodzenia flagowców Samsunga bez zmian w 2018 roku

1 minuta czytania
Komentarze

Wraz z rozwojem technologicznym, producenci smartfonów starają się „pakować” do urządzeń mobilnych jak największą liczbę nowinek. Procesory mają być szybsze, a przy RAMie ma stać co najmniej cyfra 6, a najlepiej 8. Takie podzespoły pomagają smartfonom wykonywać coraz bardziej skomplikowane zadania. Jednak należy pamiętać, że podczas ich „myślenia” wydziela się ciepło, które w jakiś sposób należy odprowadzić. W związku z tym wielu producentów stosuje w swoich flagowcach rozwiązania, które mają zmniejszyć temperaturę urządzenia. Warto zaznaczyć, że zazwyczaj dotyczy to jedynie flagowych urządzeń danego producenta.

Tak jest w przypadku Samsunga, który jako jeden z pierwszych wprowadził system rurki odprowadzającej ciepło. Co więcej, firma zamierza kontynuować implementowanie technologii w swoich smartfonach w 2018 roku.

Warto dodać, że niektóre przedsiębiorstwa zaczęły testować system „komór parowych”, które mogłyby w przyszłości zastąpić znane rozwiązanie. Nowa technologia jest bardziej wydajna, jednak jej zainstalowanie w smartfonie, podniosłoby jego cenę. Ponadto obecnie zajmowałaby ona zbyt dużo miejsca w urządzeniu mobilnym kosztem np. mniej pojemnej baterii. Całkiem możliwe, że wspomniana technologia ostatecznie pojawi się na rynku, ale nie wcześniej niż w 2019 roku.

Zobacz także: Galaxy S8+ po pół roku

Chłodzenie smartfonów jest bardzo istotne. Przypomnę, że gdy na rynku ukazał się procesor Snapdragon 810, wybuchła afera ze smartfonami nagrzewającymi się do granic możliwości. Zaliczyć do nich można było HTC One M9 czy Sony Xperię Z5.

Źródło: phonearena

Motyw