LINKI AFILIACYJNE

Nowe technologie w starym samochodzie, czyli zadbaj o wygodę tanim kosztem

6 minut czytania
Komentarze

Wizja kupna nowego auta to ewidentnie coś przyjemnego. Jednak nie jest to prosty zakup, bo wiąże się z konkretnym wydatkiem. Jeżeli mówimy o samochodzie z rynku wtórnego, to również do gry dochodzi ryzyko, więc całe przedsięwzięcie to taka mieszanka pozytywnych i negatywnych emocji. Tylko w sytuacji, gdy wymieniamy stare auto na nowsze, warto kilkukrotnie się zastanowić, czy naszych potrzeb nie możemy zaadresować w inny, teoretycznie prostszy sposób.

Nie kupuj nowego samochodu dla technologii

Fot. Depositphotos

Punktem wyjścia do stworzenia tego artykułu było proste spostrzeżenie, które zauważyłem zarówno wśród znajomych, jak i w waszych komentarzach. Co najczęściej sprawia, że kupujemy nowe samochody? Ślepe dążenie za nowymi technologiami. Tak, takie stwierdzenie na portalu omawiającym nowe technologie z każdej strony może wydawać się specyficzne. Konkretne rozwiązania zdecydowanie mają szansę przechylić szalę w kierunku zakupu nowego auta, ale na pewno nie powinny być podstawą w podejmowaniu takich decyzji.

Szczególnie istotne jest to w przypadku, gdy aktualnie posiadany samochód jest w dobrej kondycji, wciąż uchodzi za bezpieczny, a brakuje mu tylko konkretnych udogodnień. Wiadomo, że wyglądu nie zmienimy, ale jesteśmy w stanie wyposażyć się w wiele urozmaiceń, które w nowych autach są standardem. Bez konieczności zmieniania samochodu. Podstawą jest komfort podróżowania i sprawna mechanika – jeżeli w tych aspektach aktualnie posiadane auto nie budzi wątpliwości, to warto pomyśleć o jego doposażaniu.

PS. Oczywiście przykład z klasycznym Mustangiem i nowożytnym Mach-E jest przerysowany 🙂

Wideorejestrator dla bezpieczeństwa

Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

W nowych autach obecność różnorakich kamer na pokładzie to już podstawa. Coraz więcej aut – głównie tych premium (patrz: test BMW i7, test Mercedes EQS) – pozwala nagrywać jazdę z każdej strony, czyli od przodu, od tyłu, po bokach, a nawet wewnątrz. To bezpieczeństwo, które docenimy przy spornych stłuczkach oraz wypadkach, a także lub przede wszystkim w ramach parkingowych przygód.

Oczywiście to jak bardzo zaawansowaną kamerę (lub kamery) zainstalujecie w swoich autach, zależy ściśle od waszego budżetu. Widoczny powyżej przykład Mio MiVue 803 to akurat jedna z ciekawszych, tanich propozycji, którą było dane mi niedawno testować. Niemniej zachęcam was do zajrzenia do naszego rankingu wideorejestratorów, aby być na bieżąco z konkretnymi modelami. Od siebie polecę wybór zestawu z tylną kamerą. Teoretycznie niewielka dopłata, a jednak zyskujemy drugie oko.

Nowa stacja multimedialna z Android Auto i Apple CarPlay

Ekran nawigacji w samochodzie z Android Auto, aplikacje Spotify, Hangouts, DLFM radio.
Fot. Roman Vyshnikov / Shutterstock

Dzisiaj praktycznie każdy nowy samochód ma lub może mieć na wyposażeniu jedną z platform: Android Auto albo Apple CarPlay. Zapewne znajdą się wyjątki, ale koncerny doskonale zrozumiały, że są to niesamowicie wygodne rozwiązania. Tyczy się to zarówno perspektywy producenta, bo zmniejsza koszty tworzenia nowych, autorskich systemów, jak i użytkownika, bo po wejściu do auta już ma swoją muzykę, spersonalizowaną nawigację, zestaw głośnomówiący i wiele, wiele innych funkcji.

Okazuje się, że nie tylko producenci samochodów widzą w tym potencjał, ale także firmy, które tworzą różnorakie radia samochodowe. Dzisiaj powinniśmy nazwać to stacjami multimedialnymi, bo podobnie jak rozwiązania stosowane fabrycznie w autach, tak i one zyskały na funkcjonalności. Tym sposobem nic nie stoi na przeszkodzie, aby kupić stację wielkości 1DIN lub 2DIN z obsługą Android Auto i Apple CarPlay w bezprzewodowym wydaniu. Wygląd? Wiele z nich umożliwia dokupienie ramki, która idealnie dopasowuje się do konkretnego wnętrza.

Tylko to dopiero początek, bo takie radia często pozwalają podłączyć kamerę cofania. Swoją drogą polecam właśnie takie rozwiązanie względem parowania tej funkcji z wideorejestratorami. Różne kąty patrzenia obiektywów odgrywają istotną rolę podczas parkowania. Do tego wybrane stacje multimedialne nie mają problemów, aby komunikować się z innymi modułami w naszym aucie. Tyczy się to chociażby czujników parkowania, systemu klimatyzacji oraz oczywiście całego audio, gdy to mamy bardziej rozbudowane.

Transmitter FM też sporo pomaga

Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

Jeśli wymiana całej stacji multimedialnej w waszym aucie to za dużo i nie chcecie podejmować się takiego zadania, to zawsze możecie pomyśleć o transmiterze FM. Proste akcesorium, które wkładacie do gniazda 12 V (zapalniczki) i pozwala na strumieniowanie dźwięku ze smartfona. Często funkcjonalność takiego prostego dodatku jest większa.

W przypadku widocznego powyżej Baseus S-09 Pro za niecałe 100 zł dodatkowo otrzymujemy dwa gniazda USB-A ze wsparciem Power Delivery (do 18 W). Możemy jednocześnie podłączyć pendrive ze swoją muzyką, ale częściej pewnie będziemy parować smartfona przez Bluetooth. Za sprawą obecności wbudowanych mikrofonów zyskujemy też system głośnomówiący, który może nie działa idealnie, ale pamiętajcie, że to tylko przykład. Ponownie kluczowe znaczenie ma wasz budżet.

Head-up Display, czujniki martwego pola i inne

Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

Na koniec coś, co uważam, że jest miłym dodatkiem, a niekoniecznie czymś obowiązkowym. W końcu w modyfikacje starszego auta możemy władować mnóstwo pieniędzy, ale warto postawić gdzieś granicę. Przede wszystkim chodzi o realny efekt tego, co zyskujemy. Dlatego w tym miejscu musicie tylko wiedzieć o tym, że na rynku znajdziemy różne urządzenia, które dodają właśnie tytułowe dodatki. Tylko akurat one stanowią miły dodatek, a nie odmieniają w istotny sposób komfortu lub bezpieczeństwa podróżowania.

Jak sami widzicie, różnorakich opcji na unowocześnienie samochodów starszych generacji jest mnóstwo. Jeżeli tylko mechanicznie są one sprawne, gwarantują odpowiedni komfort podróżowania, a brakuje wam konkretnych funkcji, to rozsądniej (i… ekologiczniej) będzie dołożyć je we własnym zakresie. Powyższe przykłady to tylko kropla w morzu, więc dajcie znać w komentarzach, które urządzenia lub akcesoria są obowiązkowym wyposażeniem w waszych autach?

Zdj. otwierające: materiały prasowe Forda

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw