Kraków to jedno z wielu polskich miast wojewódzkich, które za 12 lat zmierzą się z zakazem rejestracji aut spalinowych. Na początku niewiele się zmieni, wszak zarejestrowane wcześniej pojazdy będą mogły dalej poruszać się po polskich drogach. Problemy się zaczną, gdy tanich, używanych samochodów na benzynę oraz olej napędowy będzie coraz mniej, a kierowcy zostaną skazani na zakup nowej hybrydy lub elektryka. Na całe szczęście, miasto i dzisiaj ma już pewne pomysły.
Kraków myśli o dalszym rozwoju komunikacji zbiorowej
Należy ograniczać ruch samochodowy, ale w granicach rozsądku — tak można podsumować jedną z wielu wypowiedzi wiceprezydenta Krakowa, Andrzeja Kuliga dla portalu Kraków — Nasze Miasto. Urzędnik chwali się rozwojem komunikacji miejskiej. Gród niedawno uruchomił połączenie do Górki Narodowej (linie 18 oraz 50), a następna w kolejce jest linia do Mistrzejowic, która według obecnych zapowiedzi, ma być oddana do użytku w 2025 r. Łatwo sobie wyobrazić scenariusz, w którym coraz większe ceny samochodów elektrycznych oraz niska opłacalność napraw powodują, że ludzie przyjaźniej patrzą na komunikację miejską.
Po miesiącu życia w Krakowie, mogę o komunikacji miejskiej tylko powiedzieć same pozytywne słowa. Jednorazowe bilety z łatwością kupuję w aplikacji JakDojade (dostępna na Android oraz iOS, a krótsze dystanse (trasy do 20 minut) wychodzą taniej niż w Gdańsku (4 złote kontra 4,80 złotych za normalny bilet jednorazowy).
Mniej zorientowani technologicznie mogą kupować bilety komunikacji miejskiej w automatach na przystankach lub w samym tramwaju i autobusie, za pomocą dedykowanych terminali (płatność kartą i smartfonem również obsługiwana). Gdyby tego było mało, w wielu tramwajach naładujecie smartfony za pomocą dedykowanych gniazdek elektrycznych oraz portów USB. Krótko mówiąc, jest nowocześnie.
Strefa Czystego Transportu poprawi powietrze na krakowskich ulicach
Od połowy 2024 r. Kraków ograniczy prawo wjazdu do miasta samochodom wydzielającym największe spaliny. Uchwała na temat Strefy Czystego Transportu została przegłosowana 23 listopada 2022 r. przez Radę Miasta Kraków. Dotyczy to pojazdów starszych niż 30 lat (wyprodukowanych przed 1994 r.). Andrzej Kulig zaznacza, że Unia Europejska powinna postawić na mocne dotacje do zakupu mniej emisyjnych hybryd, jeżeli chce liczyć na szybkie zmiany nawyków wśród polskich kierowców.
Warto też zaznaczyć, że w obecnej chwili, w Krakowie tylko 3158 zarejestrowanych pojazdów wykorzystuje energię elektryczną jako podstawowe paliwo. Mając na uwadze wszystkie 670084 zarejestrowane wehikuły w mieście, elektryki nie stanowią nawet 1% aut w mieście. Zbigniewa Ziobry (obecnego Prokuratora Generalnego RP) można nie lubić, ale wniosek skierowany przez niego do unijnego Trybunału Sprawiedliwości ma sens.
Nowe samochody elektryczne nie będą w przyszłości nagle tańsze, a najbardziej oberwą najbiedniejsi mieszkańcy wsi i małych miasteczek, których w ogóle już nie będzie stać na zakup nowego samochodu. Lud z prowincji już teraz doświadcza wykluczenia komunikacyjnego z powodu ograniczonego transportu publicznego. Jeżeli nie mieszkacie w miejscowości mającej dworzec PKP, codzienne życie staje się automatycznie trudniejsze. W gminach pozbawionych komunikacji publicznej organizowanej przez samorząd mieszka ok. 13,8 mln Polaków! Tutaj jednak kończę i odsyłam do filmu Kasi Gandor, która mądrze opowiedziała jakiś czas temu o wykluczeniu komunikacyjnym.
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.