Temat płonących samochodów elektrycznych dosłownie i w przenośni bardzo grzeje opinię publiczną. Każdy z takich przypadków błyskawicznie zyskuje duży i negatywny rozgłos. Najnowszym przykładem takiego trendu jest Tesla, która właśnie spaliła się na autostradzie A1.
Spłonęła Tesla na autostradzie A1 – potężne straty i walka sześciu jednostek straży pożarnej
W czwartek (tj. 22 czerwca) około godziny 21:00 doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia na autostradzie A1. Na wysokości miejscowości Nowe Marzy w województwie kujawsko-pomorskim zaczęła płonąć Tesla. Zgodnie z relacją OSP KSRG Wielkie Stwolno na miejsce zdarzenia przybyło aż sześć jednostek straży pożarnej Państwowej, Wojskowej i Ochotniczej. Cała akcja zakończyła się około 1:00 w nocy.
Na całe szczęście w przykrym zdarzeniu nie ucierpiała żadna osoba. Niemniej straty wyrządzone przez płonącą Tesle wyceniono na 400 tysięcy złotych. Co więcej, przez pewien czas autostrada w kierunku Gdańska była całkowicie zablokowana, jednak po jakimś czasie ruch odbywał się za pośrednictwem jednego pasa.
Zobacz też: Co częściej płonie – samochody elektryczne czy spalinowe? Zwolennicy jednej ze stron zawyją
Mediom oficer Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu – Paweł Puchowski przekazał, że nie doszło do pożaru baterii w pojeździe, ponieważ w takim przypadku walka strażaków z żywiołem byłaby o wiele dłuższa. Okazuje się, że zapaliła się jedynie zabudowa Tesli.
Źródło: OSP KSRG Wielkie Stwolno, Polsat News, fot. OSP KSRG Wielkie Stwolno
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.