Android Auto Kompendium Wiedzy

Jeżeli korzystasz z Android Auto – otwieraj szampana. Znika najbardziej irytujące ograniczenie

2 minuty czytania
Komentarze

Android Auto nieustannie się rozwija, ułatwiając codzienne życie milionom kierowców. Najbliższe aktualizacje mogą wprowadzić niemałą rewolucję, pozwalającą na znacznie prostsze korygowanie trasy w trakcie przejazdu. Google zdejmuje blokadę, która po podłączeniu smartfona do Android Auto, uniemożliwiała korzystanie z Google Maps na ekranie telefonu.

Mapy Google z Android Auto na dwóch ekranach jednocześnie

Znacie ten komunikat, prawda? W polskiej wersji językowej brzmi on nieco inaczej, ale przekaz jest ten sam – nie możesz korzystać z Google Maps na telefonie, w momencie gdy ten jest podłączony do auta.

Zmiany w oprogramowaniu firmy z Mountain View zostały zauważone przez jednego z użytkowników portalu Reddit. Wersja beta Android Auto pozwalała na zsynchronizowane wyświetlenie obrazu z mapy na ekranie samochodowym oraz podłączonym do niego smartfonie.

Wcześniej to nie było możliwe, uruchomienie Google Maps przy telefonie podłączonym do ekranu wyplułoby prosty komunikat o tym, że wyświetlenie aplikacji nie jest w tej chwili możliwe. W dużym skrócie – po podłączeniu do Android Auto, nie dawało się używać Google Maps na smartfonie. Teraz nareszcie się to zmienia.

Choć Google zablokowało już to rozwiązanie na wersjach beta Map oraz Android Auto, funkcja ta raczej pojawi się w szerzej dostępnych, przyszłych wersjach oprogramowania. Łatwo sobie wyobrazić scenariusz, w którym pasażer koryguje trasę na smartfonie wskutek pomyłki, natężenia ruchu lub chęci skrócenia drogi do celu.

Funkcja nie jest gotowa na światową premierę

Trudno się dziwić Google, że nawet w kanałach beta ogranicza dostęp do synchronizacji wyświetlania map między Google Maps i Android Auto. Aplikacja na smartfonie ma jeszcze spore problemy, by nadążać za informacjami wyświetlanymi na ekranie samochodowym, co znacznie utrudnia połapanie się pasażerowi w sytuacji.

W przypadku użytkowników, którym udało się to rozwiązanie jeszcze przetestować, ekrany nawiązały zgodność dopiero po kilkukrotnym restarcie obydwóch aplikacji. Takie sytuacje nie powinny mieć oczywiście miejsca, więc dajmy jeszcze chwilę firmie z Mountain View na dopracowanie planowanej funkcji.

Jakby nie patrzeć, mówimy w końcu o jeździe samochodem, podczas której musimy być odpowiedzialni wobec siebie, pasażerów oraz pozostałych uczestników ruchów. Dlatego też w tym zakresie, technologia musi być dopracowana, ułatwiając jazdę i zwiększając bezpieczeństwo przejazdów na całym świecie. Korzystajmy więc ze stabilnych kanałów dystrybucji aplikacji i czekajmy cierpliwie na nowe aktualizacje.

Motyw