test volvo xc40 samochody elektryczne

Volvo znowu będzie tylnonapędowe. Nowe modele XC40 Recharge zmieniają nieco dane technicznie

2 minuty czytania
Komentarze

Ostatnie Volvo z napędem na tylną oś (RWD) opuściło szwedzką fabrykę w 1998 roku. Dokładnie ćwierć wieku później, w 2023, marka postanowiła powrócić do starych nawyków. Wszystko to za sprawą zaktualizowanego modelu XC40 Recharge i C40 Recharge, oferowanymi dotychczas z napędem na obydwie osie lub na oś przednią. Co jeszcze się zmieni w danych technicznych?

Odświeżone Volvo XC40 i C40 Recharge

W gruncie rzeczy, zmian będzie niewiele. Testowane przeze mnie Volvo XC40 Recharge z napędem na przednią oś to świetny samochód, który jednak niespecjalnie nadawał się na wyjazdy dalsze, niż do miasta. Spowodowane to było głównie niezbyt korzystnym kształtem aerodynamicznym, który został „żywcem” zdjęty ze spalinowego modelu.

test volvo xc40

Odświeżone modele z napędem na tylną oś rozpędzą się do pierwszych 100 km/h w 7,4 sekundy. Wersje będą dwie: pierwsza, 235-konna z akumulatorem o pojemności 69 kWh, oraz druga, nieco cięższa, 248-konna z akumulatorem o pojemności 82 kWh. Według Volvo i WLTP samochody z mniejszym wariantem akumulatora przejadą 460 kilometrów na jednym ładowaniu, a z większym około 520 kilometrów. Modele C40 mają osiągać wyniki o 10 kilometrów lepsze. Mniejszy akumulator naładujecie z mocą 130 kW, większy – 200 kW.

Ulepszone chłodzenie baterii, czyli zmiany też w obecnych już modelach z napędem na cztery koła

To nie koniec zmian. Volvo zadbało również o dwusilnikowe modele z napędem na cztery koła. Te otrzymają akumulator 82 kWh, który pozwoli na 500 i 510 kilometrów zasięgu. Jak podaje producent, szczególny nacisk położono na ulepszeniu chłodzenia baterii. Tylko ten zabieg miał podnieść wydajność o 60 kilometrów w przypadku modelu Recharge AWD.

Aerodynamika karoserii nie uległa zmianie, natomiast Volvo będzie oferowało od 2023 roku samochody z bardziej aerodynamicznymi kołami.

Cena prawdopodobnie pozostanie taka sama, jak była dotychczas. Poliftingowy model otrzymał kod „2023MY”. My byśmy jeszcze pogrzebali nieco w systemie operacyjnym i pokombinowali w sprawie ulepszenia technologicznego multimediów… Może kiedyś nasze modły zostaną wysłuchane.

Motyw