Tak radzą sobie samochody autonomiczne na ulicach. „Utknął na zielonym świetle”

2 minuty czytania
Komentarze

Samochody autonomiczne są na językach, od kiedy Tesla pokazała po raz pierwszy swojego autopilota. Dziś niemal każdy większy koncern motoryzacyjny pracuje nad tą technologią, by możliwie szybko stworzyć bezpieczną i homologowaną wersję „samojeżdżących” aut. Niektóre regiony świata zezwoliły już na wyjazd takich pojazdów na drogi. Tak też jest w San Francisco, gdzie po ulicach jeżdżą taksówki bez kierowcy.

Na poniższym filmiku z Twittera widać, że do Delamaina z Cyberpunka 2077 to jednak im jeszcze trochę brakuje…

Samochody autonomiczne utknęły na skrzyżowaniu

Za całą sytuację odpowiedzialny był Chevy Bolt, autonomiczny pojazd na usługach GM Cruise. To bezzałogowe taksówki, które przemieszczają się po ulicach San Francisco. Auto jechało do momentu, w którym utknęło na zielonym świetle. System operacyjny uznał skrzyżowanie za nieprzejezdne, w związku z czym pojazd się zatrzymał i włączył światła awaryjne, blokując tym samym skrzyżowanie. Niezadowoleni kierowcy byli w stanie wyminąć pojazd z każdej strony, prawdziwa satyra i trudność zaczęła się, kiedy za Boltem pojawiła się… druga taka taksówka, tym razem firmy Waymo. Jaguar I-Pace widząc nieprzejezdne skrzyżowanie, po prostu zatrzymał się i oczekiwał na zwolnienie się drogi. Ten drugi na szczęście był wspierany przez awaryjnego kierowcę, który w takich sytuacjach przejmuje stery.

W ten sposób samochody autonomiczne zablokowały skrzyżowanie na kilka cykli świateł. Dopiero po 13 minutach przyjechał technik, który dostał się do taksówki GM Cruise i odblokował trasę.

Co więcej, to nie jest negatywna sytuacja z udziałem taksówek GM Cruise. W lipcu 2022 samochody autonomiczne zebrały się w jednym miejscu, blokując całą szerokość drogi. W jeszcze innym czasie taksówka została zatrzymana przez policję za jazdę bez świateł w środku nocy.

Jak widać, samochody autonomiczne dalej są problematyczne i wymagają wiele pracy, by technologia mogła zostać zaakceptowana na całym świecie. Trzeba jednak przyznać, że to bardzo twardy orzech do zgryzienia dla inżynierów, ze względu na mnogość danych potrzebnych do przetworzenia przez takie pojazdy. Pozostało nam tylko liczyć na dalszy rozwój zdarzeń, a takową sytuację na pewno nam zagwarantuje między innymi Mercedes-Benz ze swoim pierwszym autonomicznym systemem homologowanym na niemieckich autostradach.

Motyw