General Motors pożycza od rządu 2,5 miliarda dolarów na inwestycje w samochody elektryczne

2 minuty czytania
Komentarze

O tym, że samochody z napędem elektrycznym są przyszłością branży motoryzacyjnej, wiemy już od dawna. Najlepiej widać to na przykładzie Stanów Zjednoczonych, gdzie prężnie w stosunkowo nowej gałęzi produkcyjnej rozwija się Tesla, Ford czy General Motors. Ostatnia z wymienionych firm szykuje się właśnie do ogromnej inwestycji.

Dwa i pół miliarda dolarów na budowę fabryk akumulatorów – General Motors nie bierze jeńców!

Dwa i pół miliarda dolarów na budowę fabryk akumulatorów – General Motors nie bierze jeńców!

Nie da się ukryć, że historia motoryzacji jest mocno powiązana ze Stanami Zjednoczonymi. Dotyczy to także jej „elektrycznej” gałęzi, która w ostatnich latach coraz pewniej rozrasta się na rynku. Za Oceanem znajdziemy mnóstwo producentów, którzy zajmują się tworzeniem pojazdów napędzanych prądem. Jednym z nich jest General Motors, które zdecydowało się właśnie na jedną z największych inwestycji w swojej ponad stuletniej historii.

Producent z Detroit nawiązał współpracę z Departamentem Energii Stanów Zjednoczonych (DOE). W ramach nowego partnerstwa oraz programu Advanced Technology Vehicles Manufacturing resort pożyczy firmie aż 2,5 miliarda dolarów. Dokładniej mówiąc, pieniądze powędrują do spółki joint venture LG Energy Solution i General Motors. Za równowartość ponad 11,5 miliarda złotych powstanie kilka fabryk akumulatorów dedykowanych dla pojazdów elektrycznych.

Oczywiście pożyczka tak ogromnej kwoty wiąże się z różnego rodzaju warunkami. Jeden z nich dotyczy zainwestowania pieniędzy w zakłady w stanach Michigan, Ohio oraz Tennessee. Swój interes w otwarciu nowych fabryk ma także rząd Stanów Zjednoczonych. Przewiduje się, że taki zabieg stworzy aż 5000 nowych miejsc pracy. Cała transakcja ma rozłożyć się na kilka transzy – ostatnia z nich zasili General Motors w 2024 roku.

Co ciekawe wcześniej z programu Advanced Technology Vehicles Manufacturing skorzystali inni producenci samochodów elektrycznych. Tesla, Ford czy Nissan to zaledwie kilka z wielu firm, które także współpracowały z Departamentem Energii Stanów Zjednoczonych. General Motors starało się o włączenie do programu od dłuższego czasu, a ostatecznie dokonano tego dopiero w ostatnich dniach.

Źródło: Reuters

Motyw