Czy na GPW zaczęła się hossa? Mocne wzrosty na warszawskim parkiecie

5 listopada 2022 5 minut czytania

Poprzedni tydzień na GPW zaskoczył inwestorów pięcioma dniami wzrostów. Po głębokiej i męczącej bessie, akcjonariusze wielu spółek mogli nieco odetchnąć, jednak to wciąż kropla w morzu spadków, które miały miejsce od początku bieżącego roku. WIG20 niejednokrotnie był przez to nazywany „najgorszym indeksem na świecie”. Indeks ten testował „dołki” wypracowane w czasach kryzysu związanego z pandemią COVID-19, podczas gdy inne odpowiedniki z zagranicy nawet się do takich poziomów nie zbliżyły. Ludzie są już zmęczeni spadkami i oczekują hossy, którą zapowiadają też niektórzy analitycy i ekonomiści. Czas pokaże, czy ostatnie wzrosty były niewielką korektą bessy, czy początkiem ekscytującego trendu, który może trwać w 2023 roku.

Spokojny początek tygodnia z dniem bez sesji giełdowej

Inflacja to ogromny problem, który wpływa na życie każdego człowieka w Polsce. GUS podał, że jej prognozowany poziom za październik wyniósł aż 17,9%. Co ciekawe, analitycy oczekiwali, że będzie wynosiła 18,0%, co oznacza, że jest niższa od prognoz. Jej poziom jednak jest niepokojący i całkiem możliwe, że w styczniu faktycznie wyniesie 20%. To jednak nie przeszkodziło GPW rosnąć, ale warto zauważyć, że proces ten odbywał się na niskich obrotach. Miało to zapewne związek z przedłużonym weekendem – 1 listopada z uwagi na Wszystkich Świętych, sesji giełdowej nie było.

W ostatni dzień października WIG20 wzrósł o 1,83%, mWIG40 o 2,05%, a sWIG80 o 1,60%. Co ciekawe, stało się to pomimo niesprzyjającego otoczenia rynkowego i słabego początku sesji w USA – tamtejsze indeksy znalazły się pod kreską. Na szerokim rynku uwagę inwestorów zwróciły walory SIMFABRIC (+22,75%) czy SUNEX (+11,28%). Rosły też akcje ZEPAKu po poinformowaniu przez spółkę o zawarciu listu intencyjnego z Korea Hydro & Nuclear Power Co., Ltd. Intencją Stron jest współpraca w ramach strategicznego polsko – koreańskiego projektu budowy elektrowni jądrowej w Pątnowie. Kurs akcji ZEPAK urósł o 5,79%.

W środę GPW kontynuowało wzrosty mimo negatywnego otwarcia parkietu w USA. WIG20 wzrósł o 2,45%, mWIG40 o 0,23%, a sWIG80 o 0,74%. Była to siódma sesja wzrostowa z rzędu dla indeksu blue chipów. Rynki przede wszystkim oczekiwały zwolnienia tempa podwyżek stóp procentowych przez FED. Uwagę inwestorów przyciągało kilka spółek w tym Bumech, który podał szacunkowe wyniki za III kwartał. Te jednak rozczarowały i do głosu doszli sprzedający. Walory spółki straciły aż 11,94% na wysokich obrotach (35 mln zł).

Warto zwrócić uwagę na akcje wzrostowe np. PEPCO (+8,10%), ENEA (+7,67%) czy CDPROJEKT (+7,18%). Wygląda na to, że walory tej ostatniej spółki przestały być shortowane przez duże, zagraniczne instytucje finansowe. Kurs może wciąż rosnąć pod pozytywną strategię i zapowiedzi gier – co stało się kilkanaście dni temu.

Tego dnia Rezerwa Federalna Stanów Zjednoczonych (FED – bank centralny) podniosła w środę stopy procentowe o 75 punktów bazowych na czwartym posiedzeniu. FED jednocześnie zasugerował potencjalne wolniejsze tempo w przyszłości.

„Określając tempo przyszłych wzrostów w docelowym zakresie, komisja weźmie pod uwagę skumulowane zaostrzenie polityki pieniężnej, opóźnienia, z jakimi polityka pieniężna wpływa na aktywność gospodarczą i inflację oraz rozwój sytuacji gospodarczej i finansowej”
– napisano w oświadczeniu.

Fed oszacował, że stopy procentowe będą musiały wzrosnąć do 4,6% w przyszłym roku, aby sprowadzić inflację do celu banku centralnego na poziomie 2%. FED nadal uważa, że inflacja jest wysoka z powodu nierównowagi popytu i podaży spowodowanej pandemią, wyższych cen żywności i energii oraz szerszej presji cenowej. Urzędnicy postrzegają rynek pracy jako silny, wskazując na „znaczny wzrost liczby miejsc pracy” i niską stopę bezrobocia.

Korekta i dalsze wzrosty na koniec tygodnia

Czwartkowa sesja to przetrawienie środowego wystąpienia FEDu. Indeksy zakończyły dzień na minusie, ale nie tak dużym, jak można by się tego spodziewać. Bardziej histerycznie poprzedniego dnia zareagowała giełda w USA, gdzie spadki indeksów sięgały ponad 3%. Można było więc oczekiwać, że GPW zareaguje następnego dnia – tak też się stało. WIG20 spadł o 0,92%, mWIG40 o 1,11%, a sWIG80 o 0,35%. Na szerokim rynku trudno było nie zwrócić uwagi na odbijające notowania COALENERG (+15,58%). Pozytywnie zaskoczył też ASBIS (+7,32%), który podał wyniki finansowe lepsze od oczekiwań. Pojawiła się też informacja o możliwości podwyższenia prognoz na 2022 rok, co dodało akcjom „napędu”.

Piątek to dzień naprawdę sporych wzrostów. WIG20 zwiększył wartość o 2,68%, mWIG40 aż o 3,64%, a sWIG80 o 1,73%. Solidnym wzrostem popisał się KGHM (+11,68%), który ciągnął indeks największych spółek. Dobrze poradziły sobie też walory DINO (+7,21%). W piątek po raz pierwszy wystartował GlobalConnect. Jest to rynek akcji wprowadzanych do obrotu przez Wprowadzających Animatorów Rynku (WAR) bez zgody emitenta. Rozwiązanie to umożliwia notowanie w Warszawie akcji spółek zagranicznych, które są obecne na światowych giełdach papierów wartościowych. Notowania prowadzone są w polskim złotym, a rynek powstał z myślą o inwestorach indywidualnych, którzy chcą zdywersyfikować portfel.