Jak przygotować miejsce do nauki dla dziecka? O co zadbać?

Jak przygotować miejsce do nauki dla dziecka? O co zadbać?

Nie tylko wyprawka szkolna spędza sen z powiek rodziców dzieci wracających do szkoły. Równie ważne jest miejsce do nauki, przestrzeń, w której dziecko będzie się mogło skupić. Warto więc zawczasu pomyśleć, jak ją przygotować i o co zadbać. Poniżej przedstawiamy kilka uniwersalnych rad, które pomogą nam stworzyć kącik do edukacji z prawdziwego zdarzenia.

Jak przygotować miejsce do nauki? O co zadbać? Spis treści:

  1. Najważniejsze są komfort i cisza. Dobrze dobrane biurko i krzesło to podstawa
  2. Zadbajmy o dobre światło – zarówno naturalne, jak i sztuczne
  3. Organizacja jest kluczowa. Zero tolerancji dla chaosu
  4. Chwila przerwy równie ważna. O uwalnianiu kreatywności

Najważniejsze są komfort i cisza. Dobrze dobrane biurko i krzesło to podstawa

Jeśli tylko mamy taką możliwość, zadbajmy o to, by dziecko faktycznie miało kącik tylko dla siebie. Osobny pokój, w którym znajdzie ciszę, sprzyja koncentracji i rozwijaniu pasji. Dobrze zagospodarowana przestrzeń i właściwy dobór biurka oraz krzesła, znacznie podniesie komfort nauki.

W obu elementach wyposażenia szczególnie istotna jest regulacja wysokości. O ile w przypadku krzesła jest to w większości ofert standard, o tyle w przypadku biurka do nauki konieczne będzie znalezienie odpowiedniego modelu (wyselekcjonowaliśmy kilka propozycji w poradniku Back to School).

Dlaczego jest to tak ważne? Przykładowo, kupując biurko pierwszoklasiście zapewne wybierzemy coś o wysokości około 55 centymetrów, ale to przecież nie zamyka tematu. Warto uwzględnić, jak szybko dzieci w tym wieku rosną, by raz kupione biurko nie okazało się za chwilę problematyczne. Dodatkowa opcja regulacji załatwia tą kwestię i sprawia, że możemy ten mebel potraktować jak inwestycję. Po co płacić kilka razy na przestrzeni lat, jeśli można rozsądnie wydać pieniądze i mieć spokój przez dłuższy okres czasu?

Podobna zasada powinna nam przyświecać przy zakupie krzesła z regulacją wysokości siedziska. Ważne dla komfortu będzie m.in. wyprofilowane oparcie – to właśnie ta część zadba o proste plecy i utrzymanie właściwej postawy kręgosłupa. Zwróćmy również uwagę na obecność podłokietników, które powinny podpierać łokcie dziecka mniej więcej na wysokości blatu.

Zadbajmy o dobre światło – zarówno naturalne, jak i sztuczne

Ciemny pokój i niewystarczająca ilość światła dziennego, to często lekceważony błąd przy organizacji przestrzeni do nauki dla dziecka. Zadbajmy o usytuowanie biurka blisko okna – najlepiej przodem lub bokiem, nigdy tyłem (światło zza pleców będzie odbijało się w matrycy monitora lub laptopa). Ważny jest również swobodny dostęp do otwierania i zamykania okna, czyli świeże powietrze i regularne wietrzenie pomieszczenia.

Większy wpływ będziemy mieli zapewne na światło sztuczne. Lampka na biurku musi oświetlać przynajmniej znaczną część blatu, zaś sam kąt i wysokość padania światła powinny być regulowane. Pamiętajmy przy tym, by unikać przezroczystych kloszy i błyszczących powierzchni. Te pierwsze mają tendencje do rażenia blaskiem przy bezpośrednim spojrzeniu (w zależności od stopnia transparentności), zaś blaty typu glare odbijają światło powodując dyskomfort (bardziej sprawdzą się w tym przypadku powierzchnie matowe).

W kwestii jasności mierzonej w lumenach oraz temperatury barwowej wyrażonej w stopniach Kelwina, eksperci zalecają wykorzystanie żarówek o mocy około 1000 lumenów (~75 watów) z zakresu 3300 K – 6500 K. Takie parametry gwarantują światło wpływające pozytywnie na koncentrację i zdolność do zebrania myśli.

Nie lekceważmy powyższych zaleceń – uczeni udowodnili już, że zbyt ciepła temperatura światła usypia i nie nadaje się do nauki. Do przyswajania wiedzy potrzebujemy światła pobudzającego, jednolitego i pozbawionego efektu migotania. Ta ostatnia cecha wyklucza najtańsze chińskie produkty wątpliwej jakości. Migotanie może odpowiadać za rozdrażnienie dziecka, które będzie przecież w takich warunkach funkcjonowało każdego dnia.

W trosce o wzrok i koncentrację dziecka warto pomyśleć też o dobrym monitorze. W naszym zestawieniu urządzeń znajdziecie propozycje modeli, które charakteryzują się m.in. wysoką częstotliwością odświeżania i niską emisją światła niebieskiego.

Organizacja jest kluczowa. Zero tolerancji dla chaosu i „rozpraszaczy”

Mamy już za sobą kwestie związane z komfortem nauki oraz prawidłowym oświetleniem, wypada więc pochylić się nad aranżacją otoczenia i właściwą organizacją detali, które także mają znaczenie. Mowa tu przede wszystkim o przyborach szkolnych, zeszytach, książkach oraz tzw. rozpraszaczach uwagi.

Niezbędne akcesoria – długopisy, kredki, nożyczki, klej i wszystko, co może służyć do nauki, warto wrzucić do koszyków dobranych na wymiar do małej komody czy szafki, która powinna znaleźć się pod lub przy biurku (sam blat może być chroniony przez podkładkę). Optymalne ustawienie to takie, które nie wymaga od dziecka ciągłego wstawania i odkładania rzeczy na swoje miejsce – im bliżej, niemalże w zasięgu ręki znajdą się pomoce szkolne, tym lepiej. Ważne jedynie, by były schowane i sensownie poukładane, w czym pomogą nam wspomniane wcześniej koszyki.

Zwróćmy uwagę na wyraźny podział i zaznaczenie, gdzie znajdują się przybory, a gdzie zeszyty czy podręczniki, tak, by przyzwyczaić pociechę do organizacji i porządku. Alternatywą jest niestety chaos i wrzucanie wszystkiego do pierwszej wolnej szuflady, co później skończy się poszukiwaniami tej jednej konkretnej rzeczy, której nigdzie nie można znaleźć.

Nie zapominajmy o usunięciu rzeczy zwyczajnie zbytecznych. Kącik do nauki nie powinien być wypełniony zabawkami i gadżetami odwracającymi uwagę. Niekorzystny wpływ na koncentrację ma również ogólne zagracenie pokoju – czasami mniej, znaczy więcej.

Chwila przerwy równie ważna. O uwalnianiu kreatywności

Odpowiednio przygotowane miejsce do nauki nie musi kojarzyć się tylko z nudnymi obowiązkami. Przestrzeń można tak zorganizować, by dziecko odnalazło w niej również inspirację, chęć do rozwijania pasji i odpoczynek.

Tradycyjne wypełnienie drzwi szafy możemy zastąpić płytami tablicowymi – fronty będą wówczas pełniły rolę gigantycznego rysownika, gotowego na kolorową kredę i uwalnianie kreatywności. Idąc tym tropem, podobnie zagospodarować możemy jedną ze ścian. Jeśli pomalujemy ją magnetyczną farbą tablicową, przypinanie do ściany karteczek za pomocą magnesów stanie się codziennością.

Ostatecznie nie samymi obowiązkami i nauką dziecko żyje – zadbajmy także o miejsce, gdzie będzie mogło odpocząć. Z wygodnej sofy, małego stolika czy fotela skorzystają również rodzice, gdy przyjdzie im pomagać w rozwiązywaniu zadań i przygotowaniach do szkoły. Dopełnieniem tej małej strefy zen może być spokojna zieleń, żywa roślinność bądź akwarium wypełnione feerią rybich barw.

W czasach pandemii najmłodsze osoby spędzają znacznie więcej czasu zamknięte w czterech ścianach. Pamiętajmy, że widmo nauki zdalnej jeszcze całkowicie nie minęło i w każdej chwili ten tryb nauczania może być ponownie obowiązującym – warto więc zawczasu pomyśleć, jak przygotować pokój dla dziecka i o co zadbać.