Klawisz Bixby jednak zbędny? Samsung oficjalnie daje możliwość jego dezaktywacji

3 minuty czytania
Komentarze

Falstart Bixby

W Galaxy S8 i S8+ zadebiutował asystent Bixby. Pomimo, że na obudowie znalazł się nawet dedykowany dla niego przycisk, funkcja ta nie działała w pełni. Początkowo Samsung zaliczył falstart, ponieważ dostępna była jedynie wizualna część nowości, w postaci kart. Ich funkcjonalność nie odbiegała od tego, co znamy z Google Now. Jednak moim zdaniem póki co, popularna aplikacja Google nie ma sobie równych. Gdyby Samsung poprawił swój pomysł, to być może dałbym mu jeszcze szansę w przyszłości. Warto jednak dodać, że Bixby to nie tylko karty, ale także asystent głosowy. Został on dodany do programu 22 sierpnia, na dzień przed premierą Galaxy Note8. Niestety, póki co działają w nim jedynie dwa języki: angielski i koreański. Podobno nasz ojczysty język będzie dostępny w przyszłości, lecz nie wiadomo kiedy dokładnie.

Jak działa asystent głosowy?

Po premierze asystenta głosowego Samsunga miałem już go okazję przetestować. Póki co Bixby nie jest zbyt użyteczne, jednak widzę potencjał tego rozwiązania. Asystent potrafi bowiem wykonywać niektóre zadania w aplikacjach. Jeżeli chcecie się dowiedzieć więcej na ten temat, przeczytajcie mój wpis: Bixby już działa! Testujemy asystenta głosowego Samsunga! Polecam też zobaczyć, jak radzi sobie funkcja w porównaniu do Siri, o czym pisał Mariusz.

Problemowy przycisk

Z pewnością Koreańczycy uważają Bixby za jeden z wielu killer features w swoich flagowcach. Przemawia za tym zamontowanie dodatkowego klawisza do włączania funkcji, który znajduje się pod przyciskami głośności. Takie rozwiązanie znajdziemy w Galaxy S8, S8+ i Note8. Co więcej, w Internecie pojawiają się plotki, że ostatecznie charakterystyczny przycisk pojawi się także w innych urządzeniach. Zatem Samsung musi bardzo mocno wierzyć w sukces swojego asystenta głosowego.
W związku z niewielką użytecznością funkcji, w Google Play pojawiały się aplikacje, dzięki którym można było za pomocą guzika włączyć inny program. Wśród nich znalazły się między innymi Bixbye czy bxActions. Samsung starał się sukcesywnie je blokować, mimo iż asystent głosowy wtedy jeszcze nie działał. Większość użytkowników, w tym także ja, nie widziała potrzeby posiadania dodatkowego przycisku do Bixby. Wielu z korzystających przypadkowo wciskało go w trakcie użytkowania telefonu. Mnie się akurat takie sytuacje nie przytrafiały.

Samsung w końcu uległ


Po długich bataliach firmy z deweloperami, którzy chcieli ułatwić użytkownikom korzystanie z flagowców Samsunga, Koreańczycy w końcu umożliwili dezaktywację guzika. Dzisiaj otrzymałem aktualizację, która wprowadza taką opcję. Wystarczy kliknąć w ustawienia Bixby, aby się ona pojawiła. Po wyłączeniu przycisku użytkownicy wciąż będą mogli uruchomić funkcję przez przesunięcie palcem w prawo na pulpicie.
Każda dodatkowa opcja cieszy. Czekam na oficjalną możliwość podpięcia innych aplikacji pod guzik Bixby. Byłby to bardzo miły gest ze strony Samsunga.
źródło: sammobile

Motyw