Informacje na temat powrotu Touch ID do flagowych telefonów Apple słyszymy od kilku miesięcy. Według plotek czytnik miał znaleźć się w ekranie i ułatwić odblokowywanie urządzenia choćby wtedy, gdy na twarzy mamy maskę. Face ID, które firma z Cupertino stosuje od 2017 roku miało zostać na swoim miejscu. Wszystko wskazuje na to, że informacje były błędne, a iPhone 13 obędzie się bez Touch ID w ekranie. Chyba można było to podejrzewać, gdyż Tim Cook i spółka rzadko rezygnują z obranej wcześniej drogi. Mark Gurman z Bloomberga powtarza, że Apple nie doda skanera linii papilarnych w ekranie w tym roku, ponieważ ma inny cel. Tym ma być umieszczenie czujników odpowiedzialnych za Face ID wewnątrz wyświetlacza.
Zobacz także: Cena iPhone 13 nas zaskoczy, liczba zmian również
Nowy iPhone bez Touch ID – Apple szykuje coś lepszego
Gurman informuje, że Apple przetestowało Touch ID w ekranie dla następnych flagowych iPhone’ów, ale nie umieści rozwiązania w tym roku. Długoterminowym celem jest wdrożenie Face ID w samym wyświetlaczu.
W związku z tym, chociaż prawie co roku plotki głoszą, że Apple wprowadzi Touch ID do swoich flagowych telefonów, nie stanie się to na pewno w 2021 roku. Według Gurmana firma planuje zrobić coś podobnego, co Samsung zrobił z Galaxy, a chodzi o wbudowany czujnik aparatu w Glaxy Z Fold3. Bloomberg podaje dwa możliwe sposoby, w jakie Apple może zająć się Face ID i Touch ID w przyszłości, myśląc o strategii dla smartfonów klasy podstawowej i wyższej.
Face ID w ekranie to przyszłość smartfonów Apple
Droższe modele mogą mieć identyfikator twarzy w ekranie, podczas gdy modele z niższej półki mają otrzymać znane rozwiązanie, czyli jakąś formę notcha. Oznacza to jedno – Face ID to długoterminowe zobowiązanie Apple, podczas gdy firma może także również dodać ekranowy Touch ID do tanich telefonów. Apple już pracuje nad zmniejszeniem modułów, dla których obecnie wymagany jest notch. W przypadku iPhone’a 13 firma najwyraźniej zmniejszy wycięcie, zmieniając rozmiar chipa przetwarzającego obrazy Face ID o prawie 50% przenosząc głośnik na górną ramkę.
Notch od samego początku nie jest lubiany przez pewną rzeszę użytkowników, ale widać też że większości z nich nie przeszkadza. Firma zrobiła z niego też pewien znak rozpoznawczy swoich smartfonów. Niewielkie modyfikacje może on przejść w najnowszym modelu 13.
W przypadku iPhone’a 13 wiemy już wiele na kilka tygodni przed premierą. Najnowsze plotki mówią, że nowa rodzina telefonów Apple będzie wyposażona w wyświetlacz o częstotliwości odświeżania 120 Hz, do 1 TB pamięci wbudowanej w modelach Pro, szybszy chip A15, a także nowe aparaty z ulepszonym oprogramowaniem i nowymi funkcjami. Apple prawdopodobnie wprowadzi cztery nowe modele za niecały miesiąc. Również ten rok będzie ostatnim z urządzeniem w wersji „mini” – podobno najmniejszy iPhone nie sprzedał się podobno tak dobrze, jak oczekiwała firma.
Źródło: 9to5mac, Phonearena