Jak co tydzień zbieramy dla was wydarzenia sprzed 10 lat. Tym razem zajmiemy się newsami od 12 do 18 sierpnia 2009 roku.
Premiera 5 telefonów od myPhone’a
Dekadę temu raczkujący na rynku myPhone poszerzył swoją ofertę o 5 nowych telefonów. Widoczny na powyższym zdjęcie myPhone 7720 pop był telefonem muzycznym. Poza nawet ciekawym designem z jakiegoś powodu przypominającym mi Sony Ericssona charakteryzował się dołączonymi słuchawkami, które miały oferować dobrą jakość dźwięku. Tak prezentowała się specyfikacja:
- Wyświetlacz: 2,4″, 240×320 px
- Aparat tylny: VGA, wideo 144p
- Aparat przedni: brak danych
- Łączność: Bluetooth 2.0, GPRS
- JAVA MIDP 1.0
- Bateria: 1050 mAh
- Gniazdo microSD i DualSIM
Kolejnym modelem był myPhone 6651 young. Urządzenie tak jak wskazuje nazwa kierowane było do ludzi młodych, cokolwiek miałoby to oznaczać. Tak prezentowała się specyfikacja:
- 1,8″, 128×160 px
- Aparat: VGA
- Łączność: Błuetooth 2.0
- Bateria: 750 mAh
- Latarka
Widoczny powyżej telefon myPhone 3370 sweet nie różnił się od 6651 young niczym poza obudową.
Widoczny powyżej model 1170 był skrajnie budżetową propozycją tego producenta, sprzedawany był w cenie około 100 zł. Ze specyfikacji można wymienić wyświetlacz 1,5″ 128×160 px, latarkę i baterię 550 mAh. Telefon ważył jedynie 60 gram.
Ostatnią nowością był telefon myPhone 1040 senior, o którym nie można powiedzieć wiele ciekawego. Jak widać myPhone w tamtych czasach atakował głównie niską półkę telefonów, czego efektem były premiery urządzeń nie wyróżniających się możliwościami.
Sense dla HTC Magic
Dekadę temu HTC poinformowało, że model Magic dostanie nakładkę Sense w postaci aktualizacji oprogramowania. Aktualizacja dotyczyła jednak jedynie urządzeń bez napisu „with Google”, co wynikało z umów zawartych z operatorami komórkowymi. Wyobrażacie sobie, aby dziś aktualizacja oprogramowania wprowadziła tak dużą i wyczekiwaną zmianę?
Czytaj dalej: HTC Sense oficjalnie dla Magic
Komisja Europejska kontra Apple i wybuchające baterie
iPhone’y od zawsze miały problemy z wbudowanymi bateriami. Firma ta prawdopodobnie jako pierwsza na szeroką skale zaczęła stosować niewymienne akumulatory, które z uwagi na niską jakość szybko stały się zmorą użytkowników, szczególnie tych korzystających z jednego smartfona przez dłuższy czas. Spuchnięte akumulatory szybko stały się czymś normalnym, problemem jednak były te, których obudowa nie utrzymywała ciśnienia. Scenariusz był wszystkim znany – najpierw charakterystyczne syczenie, dym, a po chwili ogień. W mediach pojawiały się informacje o wywołujących pożar iPhone’ach, były również przypadki eksplozji takich urządzeń i skaleczeń wywołanych np. wyrzuconymi kawałkami panelu dotykowego. Apple niechętnie zabierało głos w tych sprawach. Ostatecznie korporacja została do tego zmuszona przez Komisję Europejską. Producentowi nakazano przeprowadzenie badań wyjaśniających przyczyny problemów z bateriami. Niestety, nie odnalazłem oficjalnych informacji na temat wyników badań oraz tego, czy kiedykolwiek je przeprowadzono.
Zobacz też: