kalendarz

[Sprzed dekady] Jakie telefony królowały 10 lat temu na świecie?

2 minuty czytania
Komentarze

Jak co tydzień zbieramy dla was wydarzenia sprzed 10 lat. Tym razem zajmiemy się newsami od 12 do 18 lutego 2008 roku.

Najpopularniejsze na świecie telefony 10 lat temu

Dekadę temu pewien producent akcesoriów przygotował listę najchętniej kupowanych telefonów. Zestawienie to nie dotyczyło jednak Polski, a całego świata. Prezentuje się ono następująco:

  1. Nokia 6300
  2. Sony Ericsson k810
  3. Nokia 3109 classic / Nokia 3110 classic
  4. Nokia N95 8GB
  5. Sony Ericsson k850
  6. Nokia 6500 classic
  7. Nokia E51
  8. Apple iPhone
  9. Nokia N95
  10. Sony Ericsson k530

Zestawienie pokazuje, że w tamtym czasie liczyli się dwaj producenci – Nokia i Sony Ericsson. Owszem, pojawia się także Apple, ale to już inna historia – każdy fan tej marki musiał mieć to urządzenie, wpłynęło to na wysoką sprzedaż. Poza iPhone’em w zestawianiu nie ma żadnego innego smartfona ani PDA. Pokazuje to, że wówczas konsumenci po prostu nie potrzebowali takich urządzeń. Najpopularniejszy telefon z zestawieniu – Nokia 6300 to bardzo podstawowa komórka, nie obsługuje nawet sieci 3G. Był to telefon „tylko do dzwonienia”

Telefon zasilany z paluszka AAA

Kiedyś telefony nie wymagały codziennego ładowania. Mimo wszystko producenci dbali o to, aby komórka mogła służyć jak najdłużej z dala od ładowarki. No może poza Sony Ericssonem, ten producent tak zakochał się w bateriach pasujących do kilkudziesięciu różnych modeli, że czasem tej energii bardzo szybko brakowało. Kompletnie inne podejście miał Philips. Jego komórki szczyciły się tym, że w trybie czuwania były w stanie wytrzymać miesiąc bez ładowania. A co jeśli to za mało? Odpowiedzią był model Xenium 9@9j. Poza standardową baterią został wyposażony w gniazdo na baterię AAA, pozwalającą wydłużyć czas czuwania o tydzień. Rozwiązanie proste, ale niezwykle skuteczne. Niestety, w dzisiejszych smartfonach nie znalazłoby to zastosowania – potężne podzespoły prawdopodobnie pobierałyby więcej prądu, niż byłaby w stanie dostarczyć taka bateria.

Testy standardu DVB-H

Dekadę temu czterej operatorzy – Plus, Orange, Era i P4 rozpoczęli testy standardu DVB-H. Plany były ambitne, standard pozwalał na oglądanie cyfrowej telewizji z poziomu telefonu komórkowego. Mówiono o rewolucji, nowej erze dla TV. Jak się skończyło? Operatorzy nie dogadali się ze spółką Info-TV-FM (podobno należy do Polsatu) obsługującą pasma wykorzystywane przez DVB-H. Zasięg został ograniczony wyłącznie do największych miast, a nawet tam bywało z nim różnie. Ostatecznie w 2015 roku nadajniki zamilkły. Projekt okazał się niewypałem na całym świecie. Jedynie we Włoszech przez pewien czas faktycznie sprawdzał się, jednak i tam został wyłączony.

Zobacz też:

Motyw