Samsung Galaxy A8+ na zdjęciach – właśnie on ma trafić do Polski

2 minuty czytania
Komentarze

Seria Galaxy A od Samsunga z początku była uzupełnieniem półki średniej na rynku. Z czasem urządzenia te stawały się coraz lepsze, a ja sam testując tegoroczny model Galaxy A5 (2017) nie miałem wielu zastrzeżeń. Zbliża się nowy rok, a wraz z nim nowe modele. Jednym z nich jest Samsung Galaxy A8+.

Model, który trafi do Polski

Na początek warto trochę wspomnieć, że seria Samsung Galaxy A dotychczas oferowała kilka urządzeń: Galaxy A3, Galaxy A5, Galaxy A7, Galaxy A8 czy nawet Galaxy A9. Smartfony te nie były jednak dostępne na wszystkich rynkach, a w Polsce znamy tylko dwa pierwsze. W tym roku sytuacja ma się jednak zmienić. Tytułowy Samsung Galaxy A8+ to właśnie Galaxy A7 (2018) tylko pod inną nazwą.

Jest to zabieg marketingowy mający nawiązać do linii Galaxy S8. Smartfony ze średniej półki coraz bardziej zaczynają przypominać flagowce. Nic więc dziwnego, że producent chce za pośrednictwem nazwy zrównać swoje serie. Podobnie było w przypadku Samsunga Galaxy Note7 i Samsunga Galaxy S7, wypuszczonych w tym samym roku.

Zobacz też: Który smartfon ładuje się najszybciej?

Według najnowszego raportu Sammobile, Samsung Galaxy A8+ trafi do wybranych krajów w Europie, w tym do Polski. Jest to bardzo dobra wiadomość, gdyż wcześniej producent nie wypuścił modelu Galaxy A7 w naszym kraju, a prezentował on najlepsze lepsze parametry techniczne niż jego bracia.

Specyfikacja techniczna

Wyświetlacz: 6-calowy o rozdzielczości Full HD+ (2160 x 1080 pikseli) i proporcjach 18:9

Procesor: 8-rdzeniowy Exynos 7885

Układ graficzny: Mali G71

RAM: 4/6 GB RAM

Pamięć wewnętrzna: 64 GB, z możliwością rozszerzenia za pomocą karty microSD do 256GB

System: Android 7.1.1 Nougat, autorska nakładka producenta

Niestety nie znamy pełnej specyfikacji technicznej urządzenia. Dotychczasowe informacje pozwalają jednak sądzić, że otrzymamy urządzenie, które wielu osobom może z powodzeniem zastąpić flagowy model.

Wygląd

Projekt Samsunga Galaxy A8+ bez dwóch zdań nawiązuje do Samsunga Galaxy S8. Moim zdaniem wygląda bardzo dobrze. Szkoda, że nie uchwycono wyglądu smartfonu z tyłu oraz z boku.

Kiedy?

Samsung powinien zaprezentować nowe modele na początku przyszłego roku. Pozostaje cierpliwie czekać na oficjalną konferencję. Tymczasem można wypatrywać kolejnych przecieków zawierających zdjęcia oraz dane, które z pewnością się pojawią.

Obawiam się jednej rzeczy – ceny. Linia Samsung Galaxy A z roku na rok wyceniana jest coraz wyżej. Jest to zrozumiałe, gdyż otrzymujemy więcej nowości, lepszej jakości i namiastki flagowca. Z drugiej strony smartfony tanieją bardzo szybko. Może się okazać, że cena za Samsunga Galaxy A8+ będzie równa tej, którą zapłacimy na rynku wtórnym za Samsunga Galaxy S8. Wtedy wielu użytkowników może dopaść dylemat – czy warto być pierwszym, który zerwie folię?

źródło: Slashleaks, Sammobile

Motyw