Przyjrzyjmy się Moto Z2 Force – wielka wada, ale z szansą premiery w Polsce

3 minuty czytania
Komentarze

Smartfony Lenovo/Motoroli z dopiskiem „Force” od dawna były tymi najbardziej pożądanymi. Tym sposobem, Chińczycy sprawili, że ich dostępność była bardzo ograniczona. W głównej mierze to Amerykanie mieli możliwość zakupu takich smartfonów. W Polsce, co prawda, pojawiła się Moto X Force, ale to wyjątek, którym nawet niewiele osób się zainteresowało. Dużo więcej konsumentów chciałoby kupić Moto Z Force, które – w stosunku do tradycyjnej odmiany – miało zdecydowanie większy akumulator i oczywiście było bardziej wytrzymałe na wszelkie uszkodzenia fizyczne. Niestety, ten model dostępny był wyłącznie w sieci Verizon jako Droid.

Mimo wszystko, obecnie czekamy na następców flagowych modeli Moto Z. Z tej rodziny poznaliśmy dopiero najsłabszego reprezentanta w postaci Moto Z2 Play, którego akcja marketingowa wystartowała również w Polsce. Jednak ta premiera nie została dobrze przyjęta. Główną zaletą Moto Z Play był akumulator, który razem ze świetnym oprogramowaniem sprawiał, że można było nawet dwa dni działać bez ładowarki. Lenovo, idąc za ciosem, postanowiło zmniejszyć ogniwo. Gdzie tu sens? Okazuje się, że jest on, ale o tym później. Wróćmy do Moto Z2 i Moto Z2 Force. O tym pierwszym praktycznie nic się nie mówi, co jest zaskakujące. Zdecydowanie większym zainteresowaniem wśród plotek cieszy się odmiana z dopiskiem „Force”. Nawet Evan Blass zdradził pewien szczegół dotyczący tego modelu:

Oznacza to koniec ekskluzywności dla Verizonu. Tym sposobem, możemy spodziewać się, że pojawi się globalna odmiana Moto Z2 Force, więc smartfon również ma szansę zawitać w Polsce. Oczywiście pod warunkiem, że dystrybutor zdecyduje się zaoferować ten model. Patrząc na jego decyzje w przypadku innych urządzeń to nie możemy być w 100% pewni, że do naszego kraju trafią wszystkie wersje. Mimo wszystko, takie szanse istnieją i są one zdecydowanie większe w stosunku do poprzedników.

Tylko teraz pojawia się pytanie, czy warto czekać? Oczywiście flagowe modele Moto Z2 i Moto Z2 Force zostaną wyposażone w najlepsze podzespoły, więc nie zabraknie chociażby Snapdragona 835. Pojawią się odmiany wyposażone w 4 i 6 GB RAM oraz nie zabraknie podwójnego aparatu. Podobnie jak wsparcie dla Moto Mods, co jest naturalne w tej rodzinie urządzeń. Jednak, co z akumulatorem? W końcu to on był wyznacznikiem odmiany Force. Pojemność 3500 mAh być może nie robiła wrażenia, ale wszelkie recenzje zachwycały się nad długością pracy tego urządzenia. W takim razie, plotki mówią, że Moto Z2 Force będzie zasilany ogniwem o pojemności… 2730 mAh. Niemalże 1/4 mniej w stosunku do poprzednika! W zamian obudowa ma być cieńsza o 1 mm…

Komentarze odnośnie takiego rozwoju pozostawiam Wam. Od siebie jedynie mogę dodać tyle, że warto zwrócić uwagę na Moto Mods. Lenovo nie jest głupie i moduł z dodatkowym akumulatorem urósł w stosunku do poprzednika zaprezentowanego razem z Moto Z. Tym sposobem, firma może pochwalić się zdecydowanie lepszymi liczbami reklamując poszczególne urządzenia i akcesoria. Na koniec termin premiery – Moto Z2 (Force) poznamy 25 lipca, więc za 2 dni.

źródło: Twitter, Phone Arena

Motyw