LINKI AFILIACYJNE

Nothing Phone (2a) Plus kontra tańszy Nothing Phone (2a). Obie opcje mają swoich zwolenników

Zaktualizowano

Nothing Phone (2a) Plus

Lepsza wydajność, aparat do selfi i odrobinę szybsze ładowanie.


Nothing Phone (2a)

Średnia półka w najwyższej formie i w dobrej cenie.


Nothing Phone (2a) Plus czy Nothing Phone (2a)?

Na europejskim rynku pojawił się już Nothing Phone (2a) Plus, czyli odświeżona wersja jednego z ciekawszych modeli smartfonów. Głównie ze względu na jego wygląd, choć oczywiście znaczenie ma też tutaj sama cena. Nowy smartfon wprawdzie mieści się w przedziale telefonów do 2000 zł, ale jest też obecnie sporo droższy od poprzedniej wersji. Warto więc się przesiadać?

Nowy Nothing to ulepszenia, choć niewielkie

Nowoczesny smartfon z przezroczystym tyłem i podwójnym aparatem, na tle ciemnoszarego gradientu.
Tak prezentuje się wersja Plus. Fot. Nothing / materiały prasowe

Na targach IFA 2024 oficjalnie zaprezentowano kolejny smartfon producenta, a polska cena Nothing Phone (2a) Plus jest całkiem atrakcyjna. Oficjalnie mamy mniej, niż 2000 złotych, ale patrząc na to, ile trzeba zapłacić dziś za wersję (2a), przesiadka może być nieopłacalna. Nawet szukając nowego smartfona, bardziej opłacalnym wyborem może być Nothing Phone (2a), którego można kupić o ponad 600 złotych taniej. Wprawdzie zamiast 12 GB RAM mamy wtedy 8 GB RAM, ale do podstawowych zadań to i tak powinno być wystarczające.

Wersja Nothing Phone (2a). Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

Zmiany w specyfikacji są niewielkie. Wersja (2a) Plus wyposażona jest procesor MediaTek Dimensity 7350 5G, który w benchmarku Antutu v10 osiąga lepszy wynik (805 vs. 741), więc podczas użytkowania może być to zauważalne. Na froncie czeka mocniejszy aparat do selfie (50 Mpx vs. 32 Mpx), no i jest też możliwość szybszego ładowania (50 W vs. 45 W). Reszta to w zasadzie wersja (2a) bez plusa, czyli ten sam wyświetlacz AMOLED z odświeżaniem do 120 Hz.

Pierwsze wrażania są do siebie zbliżone

Osoba trzymająca w ręce smartfon Nothing Phone (2a) Plus z przezroczystym tyłem i podświetleniem LED.
Fot. Konstanty Młynarczy / Android.com.pl

Podczas targów IFA 2024 nasz redaktor Konstanty Młynarczyk odwiedził stoisko Nothing, gdzie miał możliwość nie tylko wysłuchać prezentacji sprzętu, ale też i zobaczyć go na żywo. Trzeba przyznać, że telefon prezentuje się zjawiskowo, choć trudno tutaj mówić o rewolucji technologicznej. Zresztą firma sama tego nie ukrywa, ponieważ to Plus, a nie kolejna iteracja smartfona.

Jeśli chcesz kupić Nothinga, bo ma system Glyph, interesującą stylówkę i prawie czysty system, to bardzo dobry wybór. Jeśli szukasz po linii opłacalności, to lepszym wyborem będzie jednak „stary” (2a).

Konstanty Młynarczyk, redaktor Android.com.pl

Podobne zdanie ma także Łukasz Pająk, który recenzował już wersję Nothing Phone (2a), a będzie też przyglądał się z bliska odświeżonej wersji smartfona.

Nothing Phone (2a) Plus jest w moich rękach od niedawna. Ze zmian warto podkreślić przede wszystkim wyższą wydajność i odrobinę szybsze ładowanie. Jest też lepszy aparat do seflie, czyli to faktycznie po prostu Plus, bez rewolucji.

Łukasz Pająk, redaktor Android.com.pl

Który sprzęt więc warto wybrać? Patrząc tylko pod względem finansowym, bardziej opłacalna jest wersja podstawowa. Jeżeli zaś chcemy mieć najnowszego średniopółkowca z odrobinę lepszą specyfikacją, to wersja z Plusem również będzie dobrym wyborem.

Źródło: opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: Nothing / materiały prasowe / montaż własny

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw