Ikona aplikacji Duolingo z zieloną sową na zbliżeniu, obok innych rozmytych ikon aplikacji na ekranie smartfona.

Duolingo, czyli żyła złota. Darmowa aplikacja generuje prawie 2 miliardy złotych rocznie

3 minuty czytania
Komentarze

Duolingo, pierwotnie stworzona jako darmowa aplikacja do nauki języków, przekształciła się w intratny biznes, generując roczne przychody na poziomie blisko 500 mln dol. (czyli ok. 2 mld zł). Jak to możliwe, że aplikacja, która w założeniu miała być dostępna dla każdego bezpłatnie, osiągnęła taki sukces finansowy?

Odpowiedź na to pytanie leży w sprytnie zaprojektowanym modelu biznesowym, który łączy darmowy dostęp z licznymi możliwościami monetyzacji.

Pół miliarda ludzi korzysta z aplikacji

Trzy ekrany aplikacji do nauki języków obcych z napisami "Ciekawe i przejrzyste lekcje", "Ucz się angielskiego i nie tylko za darmo" oraz "Ćwicz słuchanie i mówienie".
Fot. Duolingo / materiały prasowe

Podstawą strategii Duolingo jest model freemium, który przyciąga miliony użytkowników na całym świecie dzięki darmowemu dostępowi do podstawowych funkcji aplikacji.

Dzięki temu, że aplikacja jest dostępna za darmo, zyskała ogromną bazę użytkowników – jak wynika z materiału Onetu, obecnie liczba aktywnych kursantów sięga ok. 500 mln zarejestrowanych użytkowników. To nie koniec szokujących statystyk.

Aż ok. 34 mln korzysta z aplikacji przynajmniej raz dziennie. Biorąc pod uwagę populację Polski (ok. 37 mln w 2022 roku), to tak jakby każdy mieszkaniec naszego kraju, łącznie z dziećmi i osobami starszymi, odwiedzał apkę każdego dnia. Pozycja Duolingo na rynku wydaje się na ten moment niezagrożona. Największy konkurent, Babble, ma o ok. 10 razy mniej użytkowników.

Darmowa aplikacja, która pobija rekordy zysku

Osoba trzymająca telefon z włączoną aplikacją Duolingo na tle fontanny.
Fot. Diego Thomazini / Shutterstock

Luis von Ahn, gwatemalski programista oraz współzałożyciel i CEO Duolingo, podkreśla, że aplikacja ma być cały czas dostępna za darmo, aby umożliwić ludziom swobodny dostęp do nauki języków. Jest także możliwość opłacania abonamentu.

Jednak wśród prawie pół miliarda użytkowników tylko niewielka część decyduje się na wykupienie subskrypcji premium, która oferuje dodatkowe korzyści, takie jak brak reklam, możliwość pobierania lekcji offline czy bardziej zaawansowane statystyki postępów w nauce. Aby zmaksymalizować zyski, firma korzysta z testów A/B.

Przeprowadziliśmy prawdopodobnie ponad 10 000 testów A/B. Pomogły nam w zdobyciu większej liczby osób płacących za naszą usługę, w uzyskaniu większej liczby użytkowników Duolingo, w zdobyciu większej liczby osób polecających ją swoim znajomym itd. Bez tych testów nie bylibyśmy odnoszącą sukcesy firmą. Jestem tego pewien.

Luis von Ahn, współzałożyciel i CEO Duolingo, cytowany przez Onet

Przychody z innych obszarów działalności

Logo aplikacji Duolingo na ekranie smartfona na tle rozmytego obrazu ikony aplikacji.
Fot. QubixStudio / Shutterstock

Chociaż subskrypcje premium stanowią znaczącą część przychodów firmy, Duolingo generuje także zyski z innych źródeł. Jednym z nich jest wyświetlanie reklam użytkownikom wersji darmowej, które stanowią ok. 9% przychodów spółki. Duolingo radzi sobie także bardzo dobrze na giełdzie, czym przekonuje do siebie inwestorów. W skali roku akcje wypracowały 63% zysku. 

Warto również zwrócić uwagę na inne ciekawe zabiegi, pozwalające przyciągać i zatrzymywać użytkowników. Należą do nich m.in. elementy grywalizacji, które są integralną częścią Duolingo. Dzięki nim nauka staje się bardziej angażująca i motywująca. Użytkownicy mogą zdobywać punkty, odznaki, a także rywalizować z innymi w rankingach, co sprawia, że codzienne korzystanie z aplikacji staje się nie tylko edukacyjne, ale i zabawne.


Uwielbiasz zakupy online i korzystasz z aplikacji zakupowych? Podziel się tym z nami, wypełniając ankietę. Dziękujemy!


Źródło: Onet, oprac. własne. Zdjęcie otwierające: opturadesign / Depositphotos

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw