Nie tylko PlayStation – tego o konsolach do gier pewnie nie wiesz [Quiz]

Wczesne, premierowe modele PlayStation 3 miały fizyczny chipset PlayStation 2, dzięki czemu możliwe było bezproblemowe uruchamianie gier z poprzedniej generacji na nowej konsoli. Niestety, z uwagi na bardzo wysokie koszty Sony bardzo szybko wycofało się z tego pomysłu i kolejne modele, zamiast fizycznego chipsetu PS2, oferowały już tylko emulację programową. Dlatego właśnie te wczesne konsole (z dyskami 20 GB i 80 GB) to obecnie kolekcjonerski rarytas.

Raczkujący dopiero w świecie konsol Microsoft na pierwsze, oficjalne przedstawienie światu oryginalnego Xboxa zaprosił Dwayne’a Johnsona. W tamtym czasie (a było to 6 stycznia 2001 roku) „The Rock” znany był przede wszystkim jako gwiazda wrestlingu, choć lada chwila do kin miała trafić pierwsza, duża hollywoodzka produkcja (Mumia powraca), w której gościnnie wystąpił i która otwarła przed nim drogę do aktorskiej kariery. Co ciekawe, duet z Billem Gatesem podczas prezentacji pierwszego Xboxa (i jego kontrolera Duke) uznawany jest dziś za jeden z najlepszych występów podczas tego typu imprez.

Choć wielu sądziło, że czarny kolor na spodzie płyt z grami na PS1 to część zabezpieczeń antypirackich rzeczywistość okazała się dużo bardziej przyziemna. Sony po prostu wybrało sobie taki barwnik, by ich płyty odróżniały się od konkurencji. A zabezpieczenia? Te związane były z kodem ATIP płyt z grami na pierwsze PlayStation.

Nintendo od zawsze podąża swoimi drogami. W przypadku konsoli Nintendo 64 japoński producent nie mógł więc wybrać łatwego rozwiązania w postaci napędu CD. Zamiast tego postawił na montowaną od spodu stację specjalnych, 64 MB dyskietek, którą nazwano 64DD. Pomysł może i by wypalił, gdyby nie przedłużający się proces produkcji (premiera miała miejsce 3 lata po premierze konsoli) i decyzja o wydaniu tego akcesorium wyłącznie w Japonii.

Bloki albo jak kto woli świecące wieże, były graficzną prezentacją ilości uruchomionych na konsoli gier. Im dłużej w dany tytuł graliśmy, tym wyższa była reprezentująca go wieża. Co ciekawe, zawartość ekranu startowego nie była związana z zapisanymi na karcie pamięci „save’ami” gier. Wszystkie dane niezbędne do wygenerowania graficznego podsumowania przechowywane były bowiem w osobnym pliku na karcie pamięci.

Nintendo już w 2003 roku przeczuwało gwałtowny wzrost zainteresowania grami na telefony. Dlatego, płynąc na fali popularności Game Boy’a, początkowo planowano nazwać nową, przenośną konsolkę City Boy’em. Dlaczego tak? Otóż według specjalistów Nintendo Game Boy kojarzył się raczej z młodszym odbiorcą. Nowy produkt miał być zaś bardziej „miejski” – przeznaczony dla tych graczy, którzy właśnie wkraczają w dorosłość. O planach Nintendo może świadczyć fakt, że na kilka tygodni przez oficjalną prezentacją Nintendo DS na targach E3 2004, w dniu 18 marca 2024 roku, japoński gigant zarejestrował nawet znak towarowy City Boy. Ostatecznie nic z tego nie wyszło. I chyba na całe szczęście.

To Microsoft jako pierwszy zaproponował usługę płatnej gry sieciowej. Xbox Live Gold, bo tak nazywał się ów abonament, miał premierę 15 listopada 2002 roku, jeszcze na pierwszej konsoli Xbox. Sony, swoją wersję tejże usługi zaproponowało graczom dopiero w połowie 2010 roku.

Pierwszymi „grami zapachowymi” były to Gran Turismo 2 (premierowe wydanie) oraz FIFA 2001 wydane jeszcze na PlayStation 1. I tak Niebiesko–biała płyta z GT Mode „pachniała” gumą, spalinami i asfaltem, a FIFA 2001 – murawą boiska piłkarskiego. Co istotne, do generowania zapachu wykorzystano tu dość starą już technologię „Scratch & Sniff”, w której zapachem powlekano jakąś powierzchnie, a do jego uwolnienia dochodziło w momencie jej pocierania. I choć patent ten w grach wideo pojawiał się też dużo wcześniej (np. EarthBound na SNES), to jednak w większości wypadków zapach „osadzano” na dołączonych do gry specjalnych kartach, a nie na płytach, jak w przypadku tej dwójki na PS1.

Twórcą D-Pad’a, czyli inaczej pada kierunkowego w kształcie plusa, był pracownik Nintendo – Gunpei Yokoi, pomysłodawca serii przenośnych konsolek z pojedynczymi grami – Game & Watch, a także człowiek, który dał nam Game Boy’a. Pierwszy D-pad pojawił się w 1982 roku właśnie w konsolce z serii Game & Watch, w wersji z grą Donkey Kong. Nintendo opatentowało to rozwiązanie, ale sam patent wygasł w 2005 roku.

DualSense, podobnie zresztą jak DualShock 3 i 4, czyli gamepady wykorzystujące technologię Bluetooth, ma niewielki otwór na spodzie, w którym ukryto przycisk do resetowania kontrolera. By jednak móc z niego skorzystać potrzebna jest szpilka bądź znany chyba wszystkim klucz do wysuwania tacki z kartą Sim w telefonie.