Osoba trzymająca smartfona z logo Google Maps na ekranie, w tle domy.

Google Maps znów traci jedną z funkcji. Część z was z pewnością z niej korzystała

2 minuty czytania
Komentarze

Rzadko się to zdarza, ale tym razem, Google Maps straci jedną ze swoich funkcji. Nie jest to pierwszy raz w ostatnim czasie, więc widać, że korporacja mocno przebudowuje swój flagowy produkt. Podczas analizy kodu pliku APK, do komunikatu dokopała się redakcja Android Authority. Wyłączenie „ficzera” jest planowane na styczeń 2025 r., więc jest jeszcze chwilka, by się przygotować. Sprawdźmy więc, co tam firma z Mountain View tym razem kombinuje.

Google Maps i utrata jednej z funkcji – Spis treści

W Google Maps nie będziesz mógł obserwować ulubionych miejsc

Ekran smartfona z logo Google Maps na tle rozmytej mapy.
Fot. QubixStudio / Shutterstock

W 2018 r. firma z Mountain View wprowadziła do aplikacji funkcję, która pozwalała dodać ulubione miejsca do obserwowanych. Skutkowało to tym, że jeśli zaznaczyliśmy jakiś adres, np. ulubioną restaurację, mogliśmy otrzymywać aktualizacje dotyczące zmian w menu, promocji lub innych ważnych informacji.

Jak wspomniałem wcześniej, funkcja ta ma być wyłączona w styczniu 2025 r. Prawdę mówiąc, pierwsze raporty o jej ukryciu można znaleźć nawet z 2023 r. Oto linijka komunikatu odnaleziona przez serwis Android Authority w kodzie Map w wersji beta v11.134.0103.

Od stycznia 2025 roku nie będzie już możliwe przeglądanie obserwowanych miejsc w Mapach. Do tego czasu możesz pobrać swoje lokalne obserwowane miejsca z sekcji Mapy w usłudze Takeout.

Sama korporacja nie potwierdziła jeszcze planów dotyczących wyłączenia usługi. Trudno jednak spodziewać się, że będzie inaczej, skoro jej widoczność została ograniczona w samej aplikacji, a same dokumenty techniczne ledwo wspominają o jej istnieniu. Korzystaliście kiedyś z tej funkcji Google Maps? Dajcie znać koniecznie w komentarzach pod artykułem, ale też i w mediach społecznościowych.

Zdjęcie otwierające: Queenmoonlite Studio / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw