Osoba w niebieskich rękawicach trzyma liście fotowoltaiczne, jeden prototypowy panel z niebieskim szkłem i metalową ramką z śrubami, na tle trawy.

Liście fotowoltaiczne zwiastują rewolucję. Zwykłe panele mogą pójść w odstawkę

2 minuty czytania
Komentarze

Wzorują się na panelach słonecznych, ale produkują energię i od razu ją wykorzystują. Oto liście fotowoltaiczne, rewolucyjna technologia przedstawiona w opracowaniu trzech naukowców z Imperial College w Londynie, publicznej uczelni. Przyjrzyjmy się więc działaniu prototypu bliżej.

Czym liście fotowoltaiczne różnią się od tradycyjnych PV?

Liście fotowoltaiczne – schemat i struktura prototypu.
Schemat budowy prototypu liścia fotowoltaicznego. Końcowy efekt przedstawiony na ilustracji „e”. Fot. Nature / Dr Gan Huang

Urządzenie nazywane przez naukowców PV-leaf może generować 10% więcej energii elektrycznej niż przeciętny panel fotowoltaiczny. To jednak nie wszystko, bo wygenerowana energia jest następnie przeznaczana na produkcję słodkiej wody.

Masowa produkcja liści fotowoltaicznych może znacząco przyspieszyć globalną transformację energetyczną, jednocześnie odpowiadając na dwa ważne globalne problemy: rosnące zapotrzebowanie na energię i słodką wodę.

profesor Christos Markides, kierownik Laboratorium Procesów Czystej Energii, współautor badania

Autorzy prototypu jasno zaznaczyli w zeszłym roku, że jeśli uda się wprowadzić sprzęt do sprzedaży komercyjnej, do 2050 r. wytworzenie 40 mld metrów sześciennych słodkiej wody jest absolutnie możliwe.

Jak PV-leaf wzoruje się procesem transpiracji?

Niebieska struktura przypominająca liść na porowatym podłożu.
Fot. Nature / Dr Gan Huang

Liście fotowoltaiczne są o tyle atrakcyjną technologią, że nie wymagają do działania osobnego zestawu akcesoriów. Sterowniki, kontrolery, nic takiego nie jest potrzebne. PV-leaf zainspirowało się biologicznym procesem transpiracji (transportem wody i soli mineralnych z korzeni do liści), zapewniającym jednoczesną ochronę rośliny przed przegrzaniem.

Produkowana przez PV-leaf woda może się przemieszczać po konstrukcji, bo naturalne włókna naśladują żyły liścia. Hydrożele z kolei symulują komórki gąbki, dzięki czemu skutecznie i niedrogo eliminują ciepło z ogniwa fotowoltaicznego. Choć od 2023 r. nie usłyszeliśmy nic nowego w zakresie komercjalizacji tego rozwiązania, być może znajdzie się firma, która zaimplementuje je na masową skalę, przyspieszając ludzkość do osiągnięcia neutralności węglowej.

Zdjęcie otwierające: Nature / Dr Gan Huang

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw