Dysk w laptopie i w ogóle w komputerze to wyjątkowo ważna część całości. Większość mojego czasu pracy spędzam przy komputerze stacjonarnym, który od samego początku miał zamontowany SSD. Łatwo przyzwyczaić się do dobrego, ale zdarzają się sytuacje, kiedy muszę sięgnąć po swojego wysłużonego laptopa. I mam na myśli naprawdę wysłużonego, ponieważ mającego już przynajmniej 10 lat. Jako że dalej działa, postanowiłem, że wymienię w nim dysk na SSD i sprawdzę, czy faktycznie to magicznie ożywi mój sprzęt.
Spis treści
Wymieniłem dysk w laptopie i polecam to każdemu
Zanim w ogóle podjąłem decyzję o tym, by zabrać się za wymianę dysku w laptopie, długo męczyłem się ze starym HDD zamontowanym w nim od nowości. Z początku działał doskonale, ale z czasem wszystko zaczęło zwalniać. Formatowanie pomagało na trochę, ale z czasem i tak sytuacja się powtarzała. Stwierdziłem, że skoro samo urządzenie działa jeszcze w porządku, to szkoda wyrzucać czy próbować sprzedać. Zdecydowałem się więc na to, by dysk w laptopie po prostu wymienić na nowy.
Oczywiście istnieją dyski zewnętrzne SSD, które mogłyby mi posłużyć do zgrywania danych czy backupu, ale ich rola jest nieco inna. Dyski zewnętrzne SSD świetnie sprawdzają się w sytuacjach, gdy często przenosimy wiele danych pomiędzy wieloma komputerami. Z kolei mi chodziło o to, żeby cały sprzęt działał lepiej. Wprawdzie nie zamierzałem go wykorzystywać na co dzień, ale stwierdziłem, że lepiej mieć laptopa w „zapasie”. Okazało się, że miałem rację, ponieważ służył mi dzielnie przez niemal miesiąc dzień w dzień, kiedy się przeprowadzałem. Zamiana dysku HDD na SSD sprawiła, że sprzęt zyskał drugie życie, a Windows 10 nagle zaczął pracować znośnie.
Czy wymiana dysku jest trudna?
Na rynku znajdziemy dyski wewnętrzne SSD o takiej specyfikacji, jak tylko sobie zażyczymy. Problemem z wymianą może być samo miejsce na płycie głównej. To nie to samo, co pamięci RAM, gdzie można po prostu dołożyć sobie kość i zapomnieć o sprawie (pod warunkiem że nasz laptop ma wolne sloty). W moim przypadku wymagało to odrobiny „kombinowania”. Mój laptop wyposażony był jeszcze w czytnik DVD, z którego nie skorzystałem chyba ani razu, więc kupiłem kieszeń na dysk i w nim zamontowałem SSD.
Postawienie systemu na nowo i na nowym dysku faktycznie ożywiło Windowsa i całego laptopa. Oczywiście dalej nie jest to prędkość nowych urządzeń, ale dla mnie to była gigantyczna zmiana. Podejrzewam, że nowy dysk w laptopie w moim staruszku ustawił go na tej samej półce, co niektóre laptopy do 2000 zł. Wcześniej sprzęt włączał się około 3 minut, zanim w ogóle pojawiło się okienko logowania, a teraz zajmuje mu to kilkanaście sekund. Do tego praca na laptopie stała się znośna. Od wymiany dysku minęły już dwa lata, a sprzęt dalej sobie radzi. Taką operację można przeprowadzić samemu, ale jeżeli ktoś nie zna się na komputerach, lepiej zanieść laptopa do jakiegoś zaprzyjaźnionego serwisu.
Źródło: opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: Bartosz Szczygielski / Android.com.pl
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.