Coraz mniej dzieli nas od komercjalizacji Project Starline. Google postanowiło współpracować z HP w celu dystrybucji platformy. Efekty powinniśmy zobaczyć już w przyszłym roku.
Spis treści
Project Starline wchodzi w kolejną fazę
Google postanowiło wyciągnąć opracowywane technologie z laboratorium i przejść do komercyjnej dystrybucji platformy Project Starline. Ma do tego dojść w 2025 roku dzięki współpracy amerykańskiego giganta z firmą HP.
Project Starline to pomysł Google na urozmaicenie wideorozmów, a wręcz na przeniesienie ich na wyższy poziom. W ostatnich latach zdalne spotkania stały się codziennością dla wielu pracowników, ale też uczniów i studentów. W dużej mierze wymusiła to pandemia, a niektóre zwyczaje pozostały z nami na dłużej.
Często można jednak usłyszeć opinie, z których wynika, że rozmowy przed ekranem komputera lub smartfona to nie to samo, co spotkanie na żywo.
Rozwiązanie opracowywane przez Google ma sprawić, że zdalne spotkania będą znacznie bardziej realistyczne. Użytkownicy podczas gestykulowania czy też nawiązywania kontaktu wzrokowego mają mieć wrażenie, że druga osoba znajduje się w tym samym pomieszczeniu. W zamyśle amerykańskiej firmy ludzie będą bardziej uważni oraz naturalni podczas spotkań online, zupełnie jakby widzieli się osobiście.
Krótka historia Project Starline
Google po raz pierwszy ogłosiło Project Starline w 2021 roku. Okazją do tego była konferencja I/O. Zgodnie z koncepcją amerykańskiego giganta, ludzie mieli mieć możliwość prowadzenia rozmów, które przypominały spotkania z hologramem.
Platforma opracowana przez Google była jednak dostępna tylko w kilku biurach firmy. Współpraca z HP ma pozwolić w przyszłości udostępnić omawiane rozwiązanie szerszej grupie odbiorców.
Na razie pozostają nam klasyczne rozmowy wideo, np. z wykorzystaniem takich rozwiązań, jak Google Meet oraz Microsoft Teams. Nie dostarczają one takich wrażeń, jak opisywana wyżej technologia, ale za to działają nawet na telefonach do 1000 zł.
Źródło: Google. Zdjęcie otwierające: Google / YouTube, zrzut ekranu
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.