Nieoczywiste funkcje Microsoft Edge. Dzięki nim nie mam zamiaru wracać do Google Chrome
Microsoft Edge na silniku Chromium został wydany w styczniu 2020 roku. Jego premiera to prawdziwy game changer na rynku przeglądarek. Co prawda na początku był nieopierzony i z niewielką liczbą funkcji, jednak teraz to prawdziwy kombajn wielozadaniowości. Edge jest aplikacją, która dzięki swoim możliwościom, płynności działania i efektywności energetycznej zyskuje przewagę nad wieloma rywalami.
Od początku istnienia przeglądarki przywiązałem się do jej używania i nie widzę możliwości powrotu do Chrome lub innych tego typu programów. W tym wpisie podkreślę nieoczywiste funkcje przeglądarki, które mogą nie być widoczne na pierwszy rzut oka, a pozwalają cieszyć się z Microsoft Edge jeszcze bardziej.
Spis treści
Nieoczywiste funkcje Microsoft Edge, które wzmacniają doświadczenie użytkownika
Podzielony ekran
Jedną z ostatnio wprowadzonych funkcji, która nie jest widoczna na pierwszy rzut oka, jest podzielony ekran. Opcję można aktywować w sekcji Ustawienia > Wygląd > przycisk podziału ekranu. W obszarze wyglądu warto przewinąć też ekran niżej, żeby upewnić się, żeby upewnić się, że suwak funkcji świeci się na niebiesko.
Niestety obszar konfiguracji nie zawiera tu dodatkowych opcji, a stanowi jedynie ponowną możliwość jej włączenia. Być może w przyszłości pojawią się tu inne możliwości.
Po aktywowaniu, w prawym górnym rogu pojawi się ikona, którą można włączyć nietuzinkową funkcję. Dzięki niej, na jednym oknie można uruchomić dwie dowolne witryny internetowe. Jest to możliwość, którą szczególnie doceniam, ponieważ na moim 15,6-calowym ekranie 4K OLED, w jednym oknie widać ogromną ilość treści.
W związku z tym cieszy mnie możliwość podzielenia tego ekranu na dwie części bez potrzeby otwierania dodatkowego okna. Jak to wygląda w praktyce, możecie podejrzeć na załączonym obrazku na początku akapitu.
Pasek boczny z Copilotem
Na początku wdrożenia Microsoft Edge Bar, miałem wątpliwości co do jego użyteczności. W 2023 roku pisałem:
Przykładowo Microsoft Edge Bar to możliwość, która zupełnie zmienia sposób korzystania z przeglądarki. Boczny panel zawiera dodatkowe opcje, które na samym początku wydawały się bezużyteczne. Teraz jednak, gdy pojawiła się tu sztuczna inteligencja, to świetne narzędzie, które wzmacnia produktywność i oszczędza czas spędzony przy komputerze.
Panel pojawił się w przeglądarce w wersji 98 programu w 2022 roku. Jak sama nazwa wskazuje, odnosi się to do paska narzędziowego umieszczonego z boku przeglądarki, który jest wyposażony w dodatkowe przyciski.
Każdy z nich reprezentuje unikalną funkcję, która może znacząco poprawić zdolność do wykonywania wielu zadań jednocześnie oraz zwiększyć efektywność pracy.
Oczywiście najbardziej przydatną funkcją jest tu Copilot. Jest to zaawansowany pomocnik oparty na sztucznej inteligencji, który pozwala na wyszukiwanie informacji i generowanie zawartości w trzech różnych stylach konwersacji: kreatywnym, zrównoważonym i precyzyjnym.
Copilot umożliwia nie tylko znalezienie rozwiązań na skomplikowane zagadnienia, ale również pomaga w tworzeniu różnych tekstów, takich jak szkice e-maili czy drafty wypracowań. Ja jednak najczęściej korzystam z możliwości podsumowywania stron. Generatywna sztuczna inteligencja potrafi w zwięzły sposób streścić to, co znajduje się na danej witrynie lub w pliku PDF. Przydaje mi się to zwłaszcza w analizie sprawozdań finansowych.
Inne guziki zawierają mniejsze dodatki takie jak poczta, Microsoft 365, dodatkowe narzędzia (np. kalkulator) i casualowe gry.
Sztuczna inteligencja wbudowana w edytory
W ostatnim czasie zauważyłem nową funkcję, która pojawiła się bezpośrednio w przeglądarce i nie trzeba jej aktywować. Uwidocznia się ona w polach tekstowych. Wystarczy napisać słowo, zdanie lub kilka zdań, a w menu kontekstowym pojawi się interesująca opcja o nazwie: „Napisz ponownie z funkcją Copilot”.
Można przy tym użyć też skrótu klawiaturowego ALT + I. Ta prosta funkcja oszczędza czas zwłaszcza tym, którzy lubią przeredagowywać teksty z pomocą sztucznej inteligencji. Nie muszą zatem kopiować tekstu i wklejać go do ChatGPT lub Copilota i prosić za pomocą promptu o wyrażenie tego w innych słowach. Wszystko może odbyć się w tym samym oknie!
Tryb IE
Kolejną nieoczywistą, a wręcz ukrytą funkcją jest Tryb IE. Umożliwia on otwieranie stron internetowych, które zostały zaprojektowane do pracy z Internet Explorerem i mogą nie być kompatybilne z nowoczesnymi przeglądarkami. Już w 2021 roku pisałem, że tryb IE w Microsoft Edge to game changer na rynku:
Przez długi czas musiałem używać Internet Explorera 11, co z uwagi na jego leciwość i wiele luk – może być niebezpieczne. Tryb IE to naprawdę rewolucja, która pozwala pozbyć się starej przeglądarki i daje możliwość obejrzenia praktycznie każdej witryny internetowej.
Jeśli chcesz otworzyć stronę internetową w trybie IE, wystarczy, że przejdziesz do żądanej strony, klikniesz trzy kropki w prawym górnym rogu okna przeglądarki i wybierzesz opcję: „Ponownie załaduj tryb programu Internet Explorer”. Aby powrócić do przeglądania bez trybu IE, możesz kliknąć „Zakończ tryb programu Internet Explorer” lub zamknąć bieżącą kartę i otworzyć nową w Microsoft Edge. Dodatkowo w lewej części paska zadań pojawia się ikona informująca, że witryna jest otwarta w takim trybie.
Co ciekawe, obsługa trybu IE będzie dostępna w przeglądarce Microsoft Edge co najmniej do 2029 roku.
Dziękujemy, że dotarłeś do końca materiału. Zbieramy właśnie dane pośród naszych czytelników dotyczące ich podejścia do zarobków programistów. Jeżeli masz dodatkowe 10 sekund – będziemy wdzięczni, jeśli odpowiesz na poniższe pytanie.
Zdjęcie otwierające: Microsoft
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.