Przed wami recenzja realme 12+ 5G i od razu podkreślam, że to model z plusem w nazwie. Producent w swojej nomenklaturze w ten sposób odmienia smartfony z tego samego segmentu, ale jednak w mocniejszym wydaniu. Dlatego naturalne jest to, że spotkamy w sklepach telefon bez tego dopisku. Czy jest znacząco gorszy? Niekoniecznie, ale szczegóły znajdziecie w naszym teście realme 12 5G.
Wracając do tytułowego modelu, czyli realme 12+ 5G, ma on niewątpliwie ciężkie zadanie, aby wyróżnić się na rynku. W swoim segmencie, a więc pośród smartfonów ze średniej półki, potrzebny jest ewidentny wabik na konsumentów. realme stawia na charakterystyczny wygląd, ale nie tylko, bo wnętrze również skrywa parę przyjemnych dodatków. Przejdźmy w takim razie do konkretów, czyli jak zawsze serdecznie zapraszam was do testu realme 12+ 5G.
Test realme 12+ 5G. Spis treści
Najważniejsze cechy ze specyfikacji
Test realme 12+ 5G
Wyświetlacz
6,67-calowy AMOLED
120 Hz
Procesor i pamięć
Dimensity 7050,
12 GB LPDDR4X RAM,
512 GB UFS 3.1
Główny aparat
50 Mpx (f/1.9)
Sony LYT-600
Akumulator
5000 mAh
Ładowanie 67 W
Zalety
- skórzane wykończenie prezentuje się dobrze i jest użyteczne
- bogaty zestaw
- specyfikacja nie pomija nikogo, także tych lubiących klasyczne słuchawki i karty pamięci
- wydajny akumulator, który szybko naładujemy
Wady
- mnóstwo zbędnych aplikacji w oprogramowaniu
- wyświetlacz oferuje 120 Hz, ale nie jest to pełna implementacja
Recenzja realme 12+ 5G – krótka opinia
Testowane realme 12+ 5G sprawdza się świetnie jako smartfon, który ma dobrze wyglądać, szybko się ładować i oferować ponadprzeciętne właściwości multimedialne. Mówimy o modelu, który sprawia wrażenie droższego, aczkolwiek nie jest to okupione wadami. Dlatego niektórzy mogą się irytować m.in. podczas usuwania wielu zbędnych aplikacji od firm trzecich.
Zestaw, specyfikacja techniczna i cena realme 12+ 5G
realme jest w Polsce od 2020 roku i niezmiennym punktem wyróżniającym smartfony tego producenta jest żółte pudełko. Poznaliśmy je wraz z debiutem realme 6 w naszym kraju i wszystkie modele z tej serii podtrzymują tę tradycję. Wraz z recenzowanym realme 12+ 5G otrzymałem:
- gumowane etui,
- papierologię,
- kluczyk do tacki na karty SIM i microSD
- modułową ładowarkę (zasilacz 65 W, kabel USB-A – USB-C).
O ile ostatnie akcesorium trafiło do mojego zestawu, tak w polskiej dystrybucji zasilacza nie znajdziemy w pudełku. W ten sposób realme podaje, że cała seria realme 12 5G zredukuje emisję dwutlenku węgla o 231 ton i jednocześnie firma dostosowuje się do regulacji UE.
Gumowane etui bardzo mocno przylega do płaskich krawędzi smartfona, więc powinno przez długi czas szczelnie chronić sprzęt właśnie po bokach, jak i z tyłu. W ramach okrągłej wyspy aparatów pojawia się odstający okrąg, który minimalizuje uszkodzenia przy upadkach na płasko. Podobna sytuacja powtarza się z frontem, gdzie dodatkowo możemy liczyć na fabrycznie nałożoną folię ochronną.
Cena realme 12+ 5G potwierdza, że to sprzęt ze średniej półki cenowej
Cena realme 12+ 5G wynosi 1899 złotych za topową odmianę, ale znając tego producenta, będą pojawiać się ciekawe promocje i to dotyczące zarówno obniżek cen, jak i specjalnych zestawów. Niemniej realme na pewno musi liczyć się ze sporą konkurencją, która również w tej kwocie oferuje sporo dobrego.
Spośród rywali realme 12+ 5G nie sposób pominąć takich modeli jak: Samsung Galaxy A55 5G, Redmi Note 13 Pro 5G, POCO F5 5G, a nawet za niewiele więcej pojawia się realme 12 Pro 5G. Klasycznie w tym miejscu zachęcam was do sprawdzenia naszego rankingu smartfonów do 2000 złotych, który jest stale aktualizowany. To sprawia, że zawsze macie pewność, że wybieracie model spośród tych najlepszych.
Specyfikacja techniczna realme 12+ 5G
PODZESPOŁY | SZCZEGÓŁY |
---|---|
Wyświetlacz | 6,67-calowy AMOLED rozdzielczość: 2400×1080 (20:9, 395 ppi) 87,3% wypełnienia frontu częstotliwość odświeżania obrazu: 120 Hz jasność do 2000 nitów HDR10+ |
Procesor | MediaTek Dimensity 7050 litografia: 6 nm CPU: 2x Cortex A78 (2,6 GHz) + 6x Cortex A55 (2 GHz) GPU: Mali G68 MC4 |
Pamięć operacyjna | 8 lub 12 GB LPDDR4X RAM |
Pamięć na dane | 256 lub 512 GB UFS 3.1 microSDXC (hybrydowy z Dual SIM) |
Aparaty | Przód: 16 Mpx (f/2.5) Tył: 50 Mpx (f/1.9, PDAF, OIS, Sony LYT-600) 8 Mpx (f/2.2, szerokokątny) 2 Mpx (f/2.4, makro) |
Akumulator | 5000 mAh przewodowe ładowanie 67 W |
Łączność | Dual SIM (5G) Wi-Fi 6 (802.11ax) Bluetooth 5.2 NFC (360 stopni) USB-C (2.0) |
Inne | czytnik linii papilarnych certyfikat IP54 (odporność na zachlapanie) głośniki stereo gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm |
System | Android 14 (realmeUI 5.0) |
Wymiary | 163×75,5×7,9 mm |
Waga | 190 g |
Wykonanie | Front: szkło Korpus: tworzywo sztuczne Tył: eko-skóra |
Wersje kolorystyczne | Pioneer Green, Navigator Beige |
Patrząc na powyższą tabelę, na pewno warto podkreślić pojawienie się zupełnie nowej matrycy od Sony w ramach głównego aparatu. Poza tym realme nie zostaje w tyle, jeśli chodzi o moduły łączności, a wręcz wychodzi nieco naprzeciw, bo wciąż pamięta o gnieździe słuchawkowym. Cieszy również fakt obecności Androida 14 na start.
Budowa realme 12+ 5G i jakość wykonania
Jakby nie patrzeć, dane na papierze to jedno, ale jeżeli smartfon będzie źle leżał w dłoni, to nie polubimy się z nim. Obawy o to w przypadku realme 12+ 5G są bardzo niskie, szczególnie w zielonej wersji, która trafiła do moich rąk. W mojej opinii takie wykończenie nie tylko wyraźnie odróżnia konkretny model od tysiąca innych, ale jednocześnie jest wygodne. Nie ma mowy o odciskach palców lub innych, wyraźnych zabrudzeniach. Ok, krawędzie mogłyby również podążać tym trendem, ale w gruncie rzeczy realme 12+ 5G to poprawnie zaprojektowany smartfon.
Front może pochwalić się wspomnianą już, fabrycznie nałożoną folią na ekranie, która w okrągłym wycięciu skrywa poprawny aparat do selfie. Nie zachwyca on w żadnym aspekcie, ale też nie odrzuca jakością. Za to trzeba docenić pojawienie się symetrycznych ramek wokół wyświetlacza, włącznie z dolną. Do tego dochodzi dobrze działający, zatopiony w ekranie czytnik linii papilarnych, a całość zwieńcza głośnik znajdujący się za drobną maskownicą przy górnej krawędzi. Jest on częścią zestawu stereo. Z ciekawostek warto zaznaczyć, że panel dotykowy jest odporny na krople, tzn. poprawnie rozpoznaje nasze polecenia mimo zachlapania.
Oczywiście to tył realme 12+ 5G ma przykuwać uwagę. O ile sam pomysł na kształty i ułożenie poszczególnych elementów jest znany z poprzedniej generacji, tak była to cecha odmian z dopiskiem Pro. W testowanym smartfonie wyróżnia się pionowy pasek, kontrastujący ze skórzaną zielenią. Oczywiście to eko skóra, ale dobrze leży w dłoni, redukując ryzyko wyślizgnięcia się urządzenia. Kolejny plus należy się za centralnie umieszczoną wyspę z aparatami, która pozwala smartfonowi leżeć płasko.
Krawędzie realme 12+ 5G również dodają uroku
Przyczepić muszę się do jakości wykonania krawędzi. O ile front i tył zostały bardzo dobrze przygotowane przez realme, tak w przypadku boków postawienie na połyskliwość wygląda dobrze, ale krótko. Imitacja aluminium w wykonaniu tworzyw sztucznych szybko się brudzi, jest dosyć śliska, więc nie jestem fanem tego rozwiązania. Na poszczególnych krawędziach realme 12+ 5G pojawiają się następujące elementy:
- góra: gniazdo słuchawkowe minijack 3,5 mm, dodatkowa maskownica głośnika, dodatkowy mikrofon,
- dół: gniazdo USB-C, tacka na karty SIM i microSD, główny mikrofon, maskownica głośnika
- lewa strona: pusto,
- prawa strona: klawisze fizyczne.
Zastosowane głośniki stereo mogą pochwalić się poprawną jakością dźwięku. Jest on dosyć płaski, brakuje niskich tonów, ale nie ma mowy o kaleczeniu uszu. Również przy wysokim natężeniu zarówno środkowe, jak i wyższe partie sprawdzają się dobrze. Jak na ligę, którą reprezentuje realme 12+ 5G, powinniśmy być zadowoleni. Szczególnie ci, którzy wciąż doceniają przewodowe słuchawki i korzystają z kart pamięci.
Wyświetlacz realme 12+ 5G i jakość obrazu
W odróżnieniu od swojego słabszego brata, czyli realme 12 5G, pojawienie się plusa w nazwie oznacza obecność wyświetlacza AMOLED, który na papierze oferuje wręcz astronomiczne wartości. W praktyce jest to przyjemny dla oka ekran, który spełnia normy oczekiwane w średniej klasie. Oznacza to bardzo wysoką jasność w słońcu, bo przekraczającą 1100 nitów, podczas gdy w codziennych warunkach realme 12+ 5G oscyluje wokół 600 nitów. To oczywiście daleko od obiecanych 2000 nitów, gdyż ta wartość zapewne osiągana jest w ramach pojedynczych pikseli. Tymczasem jakość barw odwzorowywana jest poprawnie w ramach palet DCI-P3 i sRGB, które możemy częściowo dostosować w ramach podstawowych ustawień. Do tego dochodzi poprawne wsparcie dla HDR10+ i HLG.
Wyświetlacz realme 12+ 5G może pochwalić się częstotliwością odświeżania obrazu w 120 Hz, ale… kiepsko wypada zarządzanie tym parametrem. W ustawieniach teoretycznie możemy wymusić automatyczne dostosowywanie, jak często ekran ma się odświeżać, ale w praktyce całość sprowadza się do uruchomionej aplikacji. Prowadzi do takich sytuacji, że jeśli dany proces wspiera 120 Hz, to będzie to stała wartość, bez zredukowania nawet w sytuacjach, gdy nic się nie rusza. Tyczy się to także ekranu głównego. Szczęście w nieszczęściu jest takie, że naprawdę niewiele aplikacji i praktycznie żadna gra nie współpracuje ze 120 Hz w wydaniu realme UI, więc jest blokowana w 60 kl./s.
Akumulator realme 12+ 5G – czas pracy i ładowania
O ile wyświetlacz realme 12+ 5G nie jest skory do oszczędzania energii, tak pozostałe podzespoły recenzowanego smartfona już dobrze wypełniają swoje zadanie. Akumulator o pojemności 5000 mAh to standard w tym segmencie, który w połączeniu z dobrze radzącym sobie układem obliczeniowym pozwala uzyskać swobodne 2 dni pracy bez kompromisów. Rozumiem przez to zarówno przeglądanie social mediów, stron internetowych, oglądanie filmów na YouTubie, jak i proste gry.
Na pokładzie realme 12+ 5G znajduje się technologia ładowania Super VOOC o mocy 67 W, ale stosowny zasilacz musimy dokupić osobno. Pozwala on w pełni naładować wbudowany akumulator smartfona w około 3 kwadransów. Po 30 minutach uzyskamy nieco ponad 70% energii według wskazań na wyświetlaczu.
Aparaty realme 12+ 5G – jakość zdjęć i filmów
Aplikacja aparatu, która towarzyszy nam w realme 12+ 5G, jest czytelna, prosta w obsłudze i dobrze opisana. Z racji, że mówimy o oprogramowaniu, które bardzo dobrze znane jest w BBK Electronics (OPPO, OnePlus, realme, vivo), tak otrzymujemy sprawdzone rozwiązanie. Faktycznie podczas codziennej obsługi ciężko do czegokolwiek się przyczepić. Spośród dostępnych trybów wyróżnia się tryb nocny z dopiskiem Pro. Jest on swego rodzaju modułem eksperckim z wyróżnionym parametrami, które są istotne właśnie w ramach scenerii, gdzie nie ma zbyt wiele światła.
realme 12+ 5G pozwala nagrywać filmy w następujących rozdzielczościach:
- 720p w 30 i 60 kl./s.
- 1080p w 30 i 60 kl./s.
- 4K w 30 kl./s.
Klasycznie dla smartfonów ze średniej półki cenowej nie ma możliwości przełączania się z głównego obiektywu na szeroki (i na odwrót), jeśli już zaczniemy nagrywanie.
Zupełnie nowy aparat od Sony debiutuje w realme 12+ 5G
Wyspa z aparatami w wydaniu realme 12+ 5G może pochwalić się sporą powierzchnią, na której pojawiają się aż cztery oczka. Jednak tylko dwa z nich są użyteczne. Jedno jest kompletnie ślepe (atrapa), a drugie to matryca makro, która jest wykorzystywana w konkretnym trybie, ale jej jakość jest daleka od przeciętnej. Potrzeba sporo światła, poziom szczegółów jest kiepski (w końcu to 2 Mpx), a ostrość jest ustawiona na sztywno. Lepiej wykorzystać szeroki kąt do bliskich ujęć.
Tym sposobem przejdźmy do obiektywu szerokokątnego, za którym kryje się matryca, co to nie chciała się przedstawić w oprogramowaniu. Możemy spodziewać się, że to dokładnie ta sama jednostka, co w poprzednich generacjach, więc po prostu klasyka i nic przełomowego. Niemniej dobrze, że jest, bo sprawdza się poprawnie w słoneczne dni, oferując odpowiedni poziom detali i dobry kontrast. Jednak ujęcia mają sztucznie podkręcaną kolorystykę, co doskonale widać po przełączeniu się z głównego aparatu. W momencie, gdy zapadnie zmrok, to lepiej w ogóle nie korzystać z obiektywu szerokokątnego, bo tracimy jakiekolwiek szczegóły, a algorytmy wchodzą w grę aż za bardzo, strzępiąc krawędzie.
Główny aparat jest już zupełną nowością. realme 12+ 5G jest jednym z pierwszych smartfonów, który dostąpił zaszczytu wykorzystania matrycy od Sony o zupełnie nowym oznaczeniu, czyli LYT-600. Nie da się ukryć, że można doszukiwać się zbliżonych rozwiązań z serii IMX 8XX, ale fakt, faktem jest to, że główny aparat realme jest dobry. Nie jest to nic przełomowego, bo chociażby detale miejscami mogłyby być lepsze, podobnie jak kontrast, ale z grubsza większość odbiorców powinna być zadowolona.
Jak już się ściemni, recenzowany sprzęt podczas fotografowania wciąż sprawdza się dobrze. Miejscami pojawiają się szumy na jednolitych powierzchniach, ale z grubsza dynamika generowanego obrazu (przez algorytmy) będzie zadowalająca. Z racji, że realme 12+ 5G nie oferuje teleobiektywu, tak sugerowane przez aplikację 2x zbliżenie obrazu jest cyfrowe i zaskakująco dobre, bo nie widać drastycznych różnic względem podstawowego ustawienia (1x).
W przypadku filmów zdecydowanie nie polecam korzystać z szerokiego kąta i skupić się wyłącznie na głównym aparacie. Wtedy uzyskamy dobrą jakość obrazu i docenimy obecność optycznej stabilizacji (OIS). realme 12+ 5G całkiem dobrze radzi sobie z nagraniami 4K i wachlowaniem zbliżeniami, nie tracąc przy tym ostrości.
Oprogramowanie realme 12+ 5G i wydajność
Z racji, że realme 12 to seria smartfonów ze średniej półki cenowej, to nie oczekiwałem zbyt wiele od oprogramowania. Tymczasem realme UI 5.0 pozytywnie zaskoczyło mnie już na samym początku, bo bazuje na Androidzie 14, czyli najnowszym, dostępnym w momencie premiery wydaniu. Sama nakładka realme to nic innego jak kolejna wariacja ColorOS od OPPO, czyli pojawia się mnóstwo opcji personalizacji i szereg ciekawych funkcji, które poznacie w ramach poniższych galerii.
Na wybranych zrzutach ekranu dojrzycie jeszcze… mnóstwo reklam aplikacji od firm trzecich. Jest ich sporo już fabrycznie zainstalowanych, a kolejne propozycje pojawiają się w „magicznych” folderach. Na szczęście jesteśmy w stanie z tym walczyć, usuwając to, co jest nieinteresujące dla nas.
realme należy pochwalić za aktualne w momencie premiery oprogramowanie, ale firma nie zamierza na tym poprzestać. Testowany smartfon ma otrzymać jeszcze dwie duże aktualizacje (do Androida 16 włącznie) oraz przez 3 lata być wspierany w zakresie bezpieczeństwa. To dobry wyznacznik, choć oczywiście są lepsi (patrz: Samsung), ale też gorsi (patrz: Xiaomi).
MediaTek Dimensity 7050, który napędza recenzowane realme 12+ 5G, zadebiutował w 2023 roku, ale w gruncie rzeczy jest to odświeżona jednostka Dimensity 1080 z 2022 roku. W ten sposób mówimy o układzie, który nie jest najświeższy, ale wciąż gwarantuje odpowiednią moc obliczeniową do codziennych działań. Wprawdzie niektórzy konkurenci pozwalają osiągać wyższe wyniki w benchmarkach, jednak na co dzień nie jest to aż tak odczuwalne, choć niewykluczone, że w niedługim czasem zacznie. Całość uzupełniają pamięci w nowych technologiach, które sprawdzają się bardzo dobrze w tym segmencie.
Im wyższy wynik, tym lepiej.
Recenzja realme 12+ 5G. Podsumowanie i nasza opinia
Za nami recenzja realme 12+ 5G, czyli smartfona, który może pochwalić się ciekawym wykonaniem, dobrym wyświetlaczem i takim samym aparatem głównym. Do tego dołóżmy proste cechy pokroju obecności gniazda słuchawkowego lub slotu na karty pamięci. Wydajność akumulatora i jego ładowania również stanowią istotną kartę przetargową testowanego modelu.
Pośród wad nie sposób ominąć mnóstwa dodatkowych aplikacji w oprogramowaniu i szeregu kolejnych, które są nam polecane w ramach reklam. Również częstotliwość odświeżania obrazu sprawia wrażenie jedynie zalety na papierze, więc są to aspekty, które realme mogłoby poprawić. Coś czuję, że tylko jeden (ten drugi) jest możliwy do uwzględnienia.
Zdj. otwierające: Łukasz Pająk / Android.com.pl
Produkt na okres testów został udostępniony przez firmę realme. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału – prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.