TikTok potrafi zaskakiwać, ale takiej „bomby” się nie spodziewałem. Kiedy jednego z wieczorów na początku kwietnia trafiłem na – jak się okazuje – jedną z wielu takich transmisji na żywo, musiałem najpierw pomyśleć, co ja właściwie oglądam. Zobaczyłem ekran laptopa z wyświetlonym polem do wpisania kodu BLIK. Dopiero po wsłuchaniu się w dźwięk zrozumiałem, co tutaj dokładnie się dzieje. A mowa o żebractwie na miarę 2024 roku.
Żebracy na polskim TikToku – Spis treści
„Wariaty, zbieramy na wymianę sprzęgła w BMW”
Taką formę nagabywania na przesyłanie BLIK-ów można usłyszeć od prowadzącego transmisję na kanale urbexmaniatv. Plan jest niezwykle sprytny. Organizator ma uruchomioną bramkę do przelewów BLIK, która kieruje płatności do wirtualnego portfela. Pojawiają się w niej niewielkie kwoty, zazwyczaj nieprzekraczające 10 złotych. W tym samym czasie prosi on oglądających, aby przesyłali mu kody BLIK w formie wiadomości prywatnej, które on wpisuje, a widzowie je potwierdzają.
„Od złotóweczki można wpłacać, wszystko idzie na wymianę sprzęgła w BMW”. Takie hasła możemy usłyszeć regularnie na transmisjach, które odbywają się prawie codziennie. Specjalnie ustawiłem sobie powiadomienia z tego i kilku innych kanałów, aby monitorować sytuację przez dwa tygodnie. Najgorszy jest tutaj fakt, że mimo zmasowanego trąbienia mediów o cyberbezpieczeństwie, co transmisję widzę, jak ktoś przesyła pieniądze żebrakom z TikToka, bo i trudno inaczej to zjawisko nazwać.
Warto też zaznaczyć, że wykorzystanie przelewów BLIK ma tu jeszcze jedną rolę. Omijanie prowizji TikToka. Widzicie, platforma ma cały system skonstruowany wokół transmisji na żywo i prezentów, które możemy kupować za monety, uzyskane przez rzeczywistą walutę. Podczas live’ów możemy organizatorom takie prezenty przesyłać, a ci wypłacają sobie z nich środki. Oczywiście, zaangażowanie BLIK-a w sprawę powoduje, że twórcy omijają tutaj TikToka, przez co platforma na nich nie zarabia.
W tym momencie dodam, że zapytałem polskie przedstawicielstwo platformy o stanowisko w sprawie „BLIK-owych żebraków”. Moja prośba została skierowana wyżej i czekamy na dłuższą odpowiedź od włodarzy medium społecznościowego.
Algorytm TikToka ujawnił przede mną więcej żebraków
Na całe szczęście, algorytm TikToka działa w taki sposób, że jak zawieszę swoje oko na pewnym zjawisku, to będę widzieć je częściej. No i nie potrzeba było wiele czasu, abym BLIK-owych żebraków zobaczył więcej. Także bez danych osobowych w biografiach, także bez pokazywania własnej twarzy.
Nie mam problemu, z tym że ktoś może zbierać pieniądze nawet na wymianę karty graficznej w komputerze. Chciałbym jednak, żeby szedł za tym większy wysiłek i żebym wiedział, do kogo właściwie te pieniądze lecą. Wolałbym przekazać symboliczną złotówkę osobie z tożsamością, która np. streamuje grę i rozmawia z widzami, zapewniając im pewien rodzaj interakcji społecznej oraz wartość rozrywkową. Tutaj jednak nie dzieje się nic. Muzyka odtwarzana „na cały regulator” i wyłudzanie przelewów od widzów. Szczerze mówiąc, niektórzy żebracy na starówkach lepiej „pracują” na swoje wynagrodzenie.
BLIK poleca wspierać zbiórki, które są w pełni legalne
Zachęcony zdziwieniem na zjawisko w redakcji, postanowiłem napisać do biura prasowego BLIK, by poinformować operatora o tym niebezpiecznym zjawisku. Dokładnie tak jak wam opisałem, co się dzieje, przesłałem linki do kanałów i powyższe zapisy z transmisji. Oto odpowiedź, jaką otrzymałem od przedstawicielstwa.
Dotychczas nie zarejestrowaliśmy zgłoszeń dotyczących nadużyć w opisanym scenariuszu na TikToku. Jednak przywiązujemy wielką wagę do wszelkich informacji na temat potencjalnych zagrożeń. Konsekwentnie, od samego początku angażujemy się w działania mające na celu promowanie odpowiedzialnego i bezpiecznego wykorzystania systemu BLIK. Współpracujemy z partnerami i instytucjami w celu monitorowania i reagowania na wszelkie próby nadużyć, a także stawiamy na edukację z zakresu cyberbezpieczeństwa.
Chociaż decyzje o przekazaniu wsparcia są dobrowolne i każda transakcja BLIK wymaga akceptacji w aplikacji mobilnej banku, co zapewnia użytkownikom kontrolę nad procesem, to staramy się ich zachęcać, aby wspierali jedynie te zbiórki, które działają w pełni legalnie i transparentnie na oficjalnych stronach zbiórek.
Cały czas pozostajemy zaangażowani w ochronę użytkowników i zapewnienie bezpieczeństwa transakcji. Wszelkie praktyki niezgodne z prawem nie są przez nas akceptowane – dążymy do utrzymania i promowania najwyższych standardów bezpieczeństwa i odpowiedzialności.
Biuro Prasowe BLIK, wypowiedź dla Android.com.pl
BLIK ma oczywiście rację w tym, że to ludzie świadomie przelewają pieniądze przez platformę i mają pełną kontrolę nad procesem. Niemniej jednak sytuacja dalej pozostaje podejrzana. A co jeśli jest to tak naprawdę zorganizowana grupa przestępcza, która poprzez różne konta na TikToku wyłudza w taki sposób przelewy? Nie mówię, że tak jest, ale zbyt łatwo taki pomysł przyszedł mi do głowy, by przynajmniej nad tym się nie zastanowić. Gdyby użytkownicy zbierający środki na „sprzęgło do BMW” lub „kartę graficzną” nie mieli nic do ukrycia, bez problemu podaliby swoje dane osobowe, prawda?
Zdjęcie otwierające: TikTok / własne zrzuty ekranu
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.