Sprawdziłem nowe OPPO w dobrej cenie. To smartfon z superwytrzymałą baterią, na którą dostaniesz dodatkową ochronę

Idąc do sklepu po nowego smartfona lub — dzisiaj częściej — wchodząc na stronę sklepu internetowego, najczęściej jesteśmy zalewani niemalże bliźniaczo wyglądającymi modelami. Jednak od samego początku swojej obecności w Polsce istnieje taka marka, która regularnie zaskakuje swoim designem i w sumie robi to już od 5 lat. Teoretycznie nawet dłużej, ale to w 2019 roku pojawił się pierwszy smartfon OPPO z serii Reno z charakterystyczną płetwą. Był to też jeden z pierwszych modeli tego producenta, który mogliśmy kupić po wejściu na polski rynek. Dzisiaj do gry wchodzi OPPO Reno11 F 5G, wciąż podtrzymując tę tradycję, czyli ponownie wychodzi przed szereg ze swoją konstrukcją.

OPPO Reno11 F 5G jest wytrzymały i wygląda dobrze

Magia designu, który kryje się za serią Reno, otrzymała swoją nazwę i jest to OPPO Glow. Mowa o autorskiej technologii wykończenia smartfonów, które prezentują się dzięki niej nie tylko unikalnie, ale jednocześnie pozostają praktyczne. Nasz dzisiejszy bohater, czyli Reno11 F 5G w ciemno-zielonym wydaniu kontynuuje to podejście. Widać to od razu po wyjęciu telefonu z pudełka, kiedy to jego głęboka barwa emanuje elegancką grą świateł. Naturalnie to kwestia gustu, choć OPPO kupiło mnie tą zielenią, ale liczą się jeszcze aspekty czysto użytkowe.

Po pierwsze jest to matowe wykończenie. Czytając moje recenzje smartfonów, doskonale wiecie, że bywam pedantyczny, a na pewno cenię to, gdy sprzęt przez długi czas pozostaje bez widocznych zabrudzeń w postaci kurzu, różnorakich smug lub po prostu odcisków palców. W ten sposób nie musiałem omawianego OPPO przecierać co chwilę, gdyż cały czas wygląda dobrze i naprawdę musimy chcieć go ubrudzić, żeby nam to zaczęło przeszkadzać.

Po drugie tył Reno11 F 5G jest minimalnie szorstki, co w połączeniu z takimi samymi krawędziami gwarantuje, że smartfon pewnie i wygodnie leży w dłoni. Nie ma obaw o potencjalne wyślizgnięcia się podczas codziennego użytkowania, co uwydatnia smukła i lekka konstrukcja.

Po trzecie ogólna wytrzymałość. Z jednej strony potwierdza to certyfikat IP65, czyli pyło- oraz wodoszczelność, która wcale nie jest tak oczywista w tej klasie cenowej. Z drugiej samo OPPO przeprowadziło szereg testów obudowy Reno11 F 5G. Ich rezultaty wskazują, że telefon wytrzyma 14 tys. mikroupadków, 200 tys. wciskań przycisku zasilania, 20 tys. podłączania kabla USB i 100 tys. wciskań przycisków głośności. Dawno nie spotkałem się z podobnymi gwarancjami.

Dodatkowo producent zadbał o minimalizację ramek wokół ekranu, które są równe przy każdej krawędzi. Sam wyświetlacz chroniony jest szkłem Panda Glass, które niejednokrotnie udowadniało już swoją wytrzymałość w różnych smartfonach. Wisienką na torcie pozostaje fabrycznie nałożona folia ochronna na froncie.

Specyfikacja techniczna OPPO Reno11 F 5G

Zanim przejdziemy do dalszych aspektów, na które pozwala Reno11 F 5G, zobaczmy, co nowy smartfon OPPO oferuje w ramach swoich danych technicznych:

• 6,7-calowy wyświetlacz AMOLED
• układ MediaTek Dimensity 7050
• 8 GB RAM
• 256 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (UFS 3.1)
• aparaty:
  • przód: 32 MPx (f/2.4)
  • tył:
    • 64 MPx (f/1.7, PDAF)
    • 8 MPx (f/2.2, szerokokątny)
    • 2 MPx (f/2.4, makro)
• akumulator o pojemności 5000 mAh
  • szybkie ładowanie przewodowe 67 W (SUPERVOOC)
• łączność:
  • Dual SIM (5G)
  • Wi-Fi 6
  • Bluetooth 5.2
  • NFC
  • USB-C
• czytnik linii papilarnych w ekranie
• Android 14 (ColorOS 14)
• wymiary: 161,1×74,7×7,5 mm
• waga: 177 g
• wersje kolorystyczne: Palm Green (OPPO Glow), Ocean Blue.

Smartfon gotowy do codziennej walki z przeciwnościami losu

Wspomniana wytrzymałość Reno11 F 5G w połączeniu z wykończeniem OPPO Glow pozwala tak naprawdę mniej martwić się o to, jak podchodzimy do sposobu noszenia smartfona. Nie oszukujmy się, że będziemy dbać o nowy telefon tak samo tydzień po zakupie, jak i po roku. Chyba każdy tak ma, że na początku wszystko, co nowe, jest chuchane, dmuchane itp., aby po czasie… i tu każdy dopisze sytuacje ze swojego życia.

Dlatego nie ma znaczenia, czy Reno11 F 5G nosimy w kieszeniach spodni, w torbie z kluczami lub bezwiednie wrzucamy do schowka w samochodzie. OPPO ma szansę przetrwać to wszystko z należytą godnością. Innymi słowy, zarysowania nie będą nas irytować, podobnie jak podstawowe zabrudzenia.

W ramach przedstawiania danych technicznych mogliście zwrócić uwagę na szybkie ładowanie. Nie dość, że OPPO udało się zmieścić w smukłej obudowie duży akumulator, to dodatkowo na pokładzie znalazła się autorska technologia szybkiego ładowania SUPERVOOC. Może ona pochwalić się mocą 67 W, co bezpośrednio przekłada się na ładowanie do pełna w nieco ponad 3 kwadranse.

Tym sposobem nie musimy co chwilę sprawdzać, kiedy nasz smartfon się rozładuje, gdyż wystarczy podłączyć go na chwilę do ładowarki, wypić kawę i mieć energię na cały dzień (bardziej smartfon niż my). Nawet w ekstremalnych warunkach jest to możliwe, jak chociażby przy -20 stopniach Celsjusza, kiedy to OPPO zapewnia, że Reno11 F 5G nie będzie miało problemów z regeneracją akumulatora. Swoją drogą ten może zostać objęty dodatkową ochroną, do czego jeszcze przejdziemy.

Na koniec jeszcze raz wrócę do obudowy Reno11 F 5G, ale tym razem do jej wodoszczelności, którą doceniłem już w ramach pierwszych dni testów. Wystarczyła zabawa z 2-letnim pociotkiem, od którego nie można wymagać ostrożności. Rozlany napój? W przypadku wielu innych smartfonów z podobnego segmentu mogłoby to skończyć się wręcz końcem jakichkolwiek zmagań. Tymczasem wystarczyło przetrzeć zielony egzemplarz i… wrócić do zabawy.

Świetna oferta na start i przedłużona ochrona

Co prawda powyższa grafika już wam to zdradza, ale celowo wcześniej nie wspominałem o cenie OPPO Reno11 F 5G. Sam do końca nie byłem pewny, ile będzie kosztował omawiany smartfon, więc część pierwszych wrażeń przygotowywałem trochę na ślepo. Tymczasem producent pozytywnie zaskakuje i wychodzi naprzeciw zainteresowanym z bardzo ciekawą ofertą na start.

Regularna cena Reno11 F 5G została obniżona do 21 kwietnia 2024 roku o 200 złotych i wynosi 1499 złotych. Jednak to jeszcze nie koniec, bo OPPO chce podkreślić wytrzymałość swojej najnowszej propozycji na polskim rynku. Dlatego kupujący smartfon w tym samym okresie promocyjnym, otrzymają dodatkowe 2 lata ochrony na żywotność akumulatora. Jeżeli po 4 latach użytkowania straci on swoją pojemność do 80%, to możecie liczyć na darmową wymianę. Skusicie się?

Zdj. wyróżniające: materiały prasowe OPPO.

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.