Recenzja EcoFlow Classic Plus Delta 2. Tak powinna wyglądać fotowoltaika balkonowa

Fotowoltaika balkonowa to stosunkowo nowa gałąź przemysłu solarnego. Recenzja EcoFlow Classic Plus Delta 2 udowodni, że urządzenie można zainstalować niemal w każdych warunkach, a użytkownik nawet zimą może doświadczyć „darmowego” prądu. Ile faktycznie można oszczędzić? Na to pytanie odpowiem w dzisiejszym teście.

Zestaw, specyfikacja i cena EcoFlow Classic Plus Delta 2

Zestaw EcoFlow Classic Plus Delta 2 składa się z wielu elementów, które są bardzo dobrze zabezpieczone. Trzeba jednak pamiętać, że testowana fotowoltaika przychodzi na palecie, a panele solarne mają około 172 cm długości. To w połączeniu z wagą zestawu wynoszącą kilkadziesiąt kilogramów (same panele ważą około 42 kg) sprawia, że do wniesienia EcoFlow Classic Plus Delta 2 nawet na pierwsze piętro przyda się silny pomocnik, a najlepiej kilku.

Stacja zasilania

Temat stacji zasilanie nie jest dla mnie nowy. Jakiś czas temu testowałem Jackery Explorer 1000, czyli urządzenie o podobnej mocy i pojemności. Jakość wykonania stoi na podobnym, wysokim poziomie, ale EcoFlow oferuje bardziej stacjonarny design, bo gniazda AC powędrowały na tylną część konstrukcji, a porty USB znalazły się na froncie. W przypadku sprzętu Jackery wszystkie wyjścia były ulokowane z przodu konstrukcji. Front poza licznymi wyjściami USB, w tym dwoma USB C (100 W) ozdabia funkcjonalny wyświetlacz. Informuje on o stopniu naładowania, mocy ładowania, rozładowania, a także o czasie pracy lub ładowania.

Z lewej strony konstrukcji znalazło się logo producenta i otwory wentylacyjne. W warunkach domowych chłodzenie pozostawało pasywne nawet podczas dużego obciążenia. Z prawej poza kolejnymi otworami znalazło się gniazdo, którym można połączyć stację zasilania z inwerterem, o którym więcej powiem w dalszej części recenzji. W tylnej części znalazły się cztery wejścia AC i wejście zapalniczki samochodowej. W górnej części pod klapką można podłączyć tradycyjne metody ładowania. To może się przydać, kiedy użytkownik będzie chciał wziąć EcoFlow np. na kamping. Zestaw uzupełniają przewody do ładowania.

Stację w każdej chwili można odłączyć i zabrać na wakacje na łonie natury. 1024 Wh pojemności powinno wystarczyć na kilka dni podstawowego użycia dla małej rodziny.

Stacja zasilania — kluczowe elementy specyfikacji:

• Typ akumulatora: litowo-żelazowo-fosforanowy;
• Pojemność: 1024 Wh;
• Maksymalna moc wyjściowa: do 1800 W;
• Łączność bezprzewodowa:
  • Wi-Fi,
  • Bluetooth;
• Porty:
  • 1 x gniazdo zapalniczki samochodowej,
  • 2 x gniazdo DC5521,
  • 2 x USB-C,
  • 4 x gniazdo AC,
  • 4 x USB-A,
  • MC4;
• Waga: 12 kg.

Panele solarne

Przed otrzymaniem przesyłki z testowanym zestawem spodziewałem się kompaktowych sprzętów, które będą łatwe w przeniesieniu. Okazało się jednak, że rozmiarem nie różnią się bardzo od typowego, stacjonarnego panelu. Wymiary jednej sztuki to 1722 x 1134 x 35 mm, a zestaw EcoFlow Classic Plus Delta 2 oferuje dwa panele, które ważą po 21 kg. Przed zakupem warto się upewnić, że barierka na balkonie zmieści fotowoltaikę o łącznej długości blisko 3,5 metra. Każdy panel jest w stanie wygenerować maksymalnie 400 watów, a więc łącznie użytkownik powinien doświadczyć do 800 watów generowanej mocy.

W zestawie znajdziemy mnóstwo estetycznych pudełek, które kryją przewody niezbędne do podłączenia paneli. EcoFlow Classic Plus Delta 2 wykorzystuje popularne złącze MC4. Jeśli dołączony przewód będzie za krótki, szybko i stosunkowo tanio można dokupić dłuższy kabel.

Jest to fotowoltaika balkonowa, więc w zestawie znalazł się też odpowiedni zestaw montażowy. Stelaż przykręca się do tylnej części paneli, a po wyregulowaniu wysokości haków, panel można zawiesić na barierce. W związku z faktem, że testy przypadły na koniec zimy i początek wiosny postanowiłem zwiększyć szansę panelom. Położyłem je na tarasie pod kątem około 10 stopni. Poza tym moja barierka nie jest skierowana w stronę Słońca, co mogłoby wpłynąć negatywnie na wynik testu.

Inwerter i przewody

Inwerter to niezwykle istotny element zestawu. Łączy wszystkie części i decyduje, skąd, a także dokąd trafia prąd. Producent nazywa ten element mikroinwerterem, bo sprzęt ma kompaktowe wymiary. Urządzenie praktycznie w całości wykonano z metalu. Zwrócę uwagę, że pod obciążeniem cała obudowa potrafi się nagrzać. Design jest minimalistyczny, a poza logo w górnej części, inwerter wyróżnia się dyskretną diodą stanu na froncie.

W tylnej części znalazły się wejścia na niezbędne przewody oraz antena łączności bezprzewodowej. Dalej znalazło się gniazdo do podłączenia paneli, stacji zasilania, a także wyjście AC. Złącza blokują się po włożeniu, przez co przewody przez przypadek nie zostaną odłączone. W zestawie znajduje się uchwyt, dzięki któremu inwerter można zamontować na ścianie.

Smart gniazdko

EcoFlow Smart Plug jest najmniej interesującym elementem całego zestawu. Jest to po prostu smart gniazdko, które mierzy zużycie prądu podłączonych urządzeń. Kolejną funkcją jest możliwość zdalnego wyłączenia dopływu prądu, a także tworzenie harmonogramów. Najistotniejsza jest jednak integracja z aplikacją, dzięki czemu system EcoFlow wie, ile prądu musi dostarczyć do sieci domowej.

Cena EcoFlow Classic Plus Delta 2

Fotowoltaika swoje kosztuje. Nawet zakup miniaturowej wersji potrafi obciążyć domowy budżet. Za EcoFlow Classic Plus Delta 2 w momencie publikacji recenzji trzeba zapłacić około 9 tysięcy złotych. Nie jest tanio, ale w zestawie użytkownik dostaje wszystkie niezbędne akcesoria.

Montaż i konfiguracja EcoFlow Classic Plus Delta 2

Największym i w zasadzie jedynym problemem może być wniesienie zestawu do domu. Ja niestety nie znalazłem rąk do pomocy, przez co zacząłem od rozpakowania palety, a poszczególne elementy zestawu wnosiłem oddzielnie. Kiedy już zestaw znajdzie się w naszym mieszkaniu, konfiguracja staje się niezwykle prosta. Początkowo liczba elementów może przerażać, natomiast zdecydowanie nie ma się czego bać. W pudełku inwertera znalazł się czytelny schemat, z którym podłączyłem cały zestaw w około 20 minut. Nie musiałem nawet czytać instrukcji. Kształt i rozmiar wtyczek uniemożliwia ich niepoprawne podłączenie.

Długość przewodów, które idą od paneli, wynosi około trzech metrów. Łączą się one z płaskimi kablami, które bez problemu mieszczą się pod skrzydłem okna. Płaski przewód z inwerterem łączy kabel o długości około dwóch metrów. Inwerter ze stacją zasilania należy podłączyć krótkim, ale grubym i wytrzymałym przewodem. W górnej części baterii znajduje się wgłębienie, które można wykorzystać jako podstawkę pod inwerter. Ostatni przewód należy podłączyć do dowolnego gniazdka. W tym momencie główna część zestawu powinna być poprawnie podłączona. Na koniec warto podłączyć inteligentne gniazdko. Osobiście zdecydowałem się zainstalować gniazdko przy moim stanowisku komputerowym, co okazało się strzałem w dziesiątkę.

Na koniec wystarczy pobrać aplikację i przejść przez szybki proces dodawania urządzeń do lokalnej sieci Wi-Fi. Oprogramowanie niestety nie wspiera języka polskiego, natomiast aplikacja EcoFlow jest bardzo intuicyjna. Po połączeniu pierwszego urządzenia z siecią reszta wyszuka się automatycznie. Przy wstępnej konfiguracji oprogramowanie pyta się, czy użytkownik korzysta ze stacji zasilania. Na koniec należy ustawić zapotrzebowanie na energię gospodarstwa domowego. Wybrana wartość będzie wprowadzana do lokalnej sieci niezależnie od odczytów z inteligentnego gniazdka.

Wrażenia z użytkowania

Aplikacja EcoFlow jest ładna i przejrzysta. Wielokrotnie ją otwierałem, żeby tylko popatrzeć na wydajność instalacji i kojącą animację. Działanie zestawu EcoFlow Classic Plus Delta 2 może początkowo wydawać się skomplikowane, ale jest bardzo proste. Ustawiona wartość zapotrzebowania na energię zsumowana z zużyciem zmierzonym przez inteligentne gniazdko jest celem pracy całego systemu. W moim przypadku było to około 250 watów. Mniej więcej tyle podczas grania pobierze laptop gamingowy do 4000 złotych i zewnętrzny monitor.

Kiedy słońce generuje np. 300 watów, 250 watów trafia do sieci w domu, a pozostałe 50 watów ładuje akumulator. Po południu, kiedy słońce zapewnia np. 150 watów, pozostałe 100 jest dostarczane z baterii. Stacja zasilania będzie działała do spadku w okolice ustawionej wartości. U mnie było to 15% pojemności. Po zachodzie słońca i wyczerpaniu akumulatora cały zestaw się wyłącza. EcoFlow rano włącza się automatycznie, kiedy panele zaczynają dostarczać energię do inwertera i jest to sygnalizowane charakterystycznym piknięciem.

W sytuacji, kiedy akumulator będzie pełny, a Słońce dalej będzie świeciło, inwerter przekaże do sieci jedynie wymaganą liczbę watów. W związku z tym polecam zakupić więcej gniazdek, bo mniej energii zostanie zmarnowane. Nadwyżkę prądu można zwracać, natomiast trzeba to zgłosić, aby operator mógł wymienić licznik na model dwukierunkowy.

Rano energia słoneczna nie jest w stanie dostarczyć wymaganej ilości prądu. W takiej sytuacji cała moc generowana z paneli trafia do stacji zasilania. Po naładowaniu kilku procent akumulatora, role się zamieniają. Cała moc z solarów np. 50 watów jest dostarczana do sieci, a pozostałe 200 watów zapewnia stacja.

Ile udało się oszczędzić?

Na koniec warto opisać wydajność oraz podliczyć zaoszczędzone pieniądze. Ilość generowanego prądu będzie się różnić w zależności od lokalizacji, sposobu montażu, czy przede wszystkim pogody. W celu sprawdzenia potencjału paneli położyłem je na tarasie. Trzeba mieć na uwadze, że wydajność instalacji na barierce może się różnić. W pochmurne dni obserwowałem generowanie od 20 do 150 watów. Biorąc pod uwagę porę roku, w mojej ocenie nie jest to zły wynik. W tych warunkach przez cały dzień system generował 0,2 do 0,3 kWh. W Polsce 1 kWh średnio kosztuje 1 zł, więc w trudnych warunkach oszczędności sięgały 20-30 groszy dziennie.

Dużo lepiej było w słoneczne dni. Pewnego dnia około godziny 13 zobaczyłem wartość blisko 600 watów, a 400-500 watów było wartością, która często pojawiała się w aplikacji EcoFlow. Dla przypomnienia panele są w stanie dostarczyć maksymalnie 800 watów. Według mnie jest to rewelacyjny rezultat. Przez czas trwania testów nie było w pełni słonecznego dnia, ale 27 marca instalacja wygenerowała 1,8 kWh o wartości prawie 2 zł. Przez 16 dni EcoFlow przełożył się na oszczędność w wysokości 13 złotych. Podczas słonecznego, letniego miesiąca można liczyć na około 100 złotych miesięcznie.

Rozwiń galerię

Recenzja EcoFlow Classic Plus Delta 2 — podsumowanie i nasza opinia

EcoFlow Classic Plus Delta 2 to sprzęt, który zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Zestaw wyróżnia się imponującą liczbą elementów, prostą konfiguracją i fantastyczną aplikacją. Możliwości paneli potrafią zaskoczyć, bo mając do dyspozycji zimowe słońce, panele pracowały na około 70% maksymalnej mocy. Trzeba mieć jednak na uwadze, że zestaw jest duży i ciężki. Transport przesyłki nie jest najprzyjemniejszym zajęciem, a panele o łącznej długości blisko 3,5 metra nie zmieszczą się na każdym balkonie.

Produkt na okres testów został udostępniony przez sklep Komputronik. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału — prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.