Testowane głośniki Teufel Ultima 25 Active na drewnianej podłodze z ceglaną ścianą w tle; jeden z głośników ma zdjętą osłonę, ukazując jego konstrukcję i miedziany środkowy przetwornik.
LINKI AFILIACYJNE

Recenzja Teufel Ultima 25 Active. Świetne kolumny, jeśli szukasz… soundbara

12 minut czytania
Komentarze

Recenzja Teufel Ultima 25 Active, którą czytacie, trochę przeciągała się w czasie i długo mi zeszło, żeby zebrać się do jej napisania. Niemniej wynika to w głównej mierze z faktu, że to naprawdę dobre kolumny, których możliwości są spore, aczkolwiek chciałoby się, aby były jeszcze większe. Tym sposobem serdecznie zapraszam Was do testu Teufel Ultima 25 Active i poznania naszej szczegółowej opinii na temat tego sprzętu.

Zalety

  • Prostota obsługi już od chwili wyjęcia kolumn z pudełka
  • Świetne wykonanie i przemyślana konstrukcja na czele z liczbą złączy
  • Bogaty zestaw
  • Więcej niż bardzo zadowalająca jakość dźwięku
  • Możliwość bezprzewodowej rozbudowy zestawu o satelity i subwoofer

Wady

  • Do pełni szczęścia brakuje głównie wsparcia dla Wi-Fi…
  • … i łączności bezprzewodowej kolumn
  • Pilot mógłby być lepiej wykonany

Recenzja Teufel Ultima 25 Active — krótka opinia

Świetny dźwięk, szerokie opcje jego konfiguracji i spore możliwości przewodowej łączności, a także prosty i przyjemny dla oka design to kluczowe plusy testowanego zestawu Teufel Ultima 25 Active. Szkoda jedynie, że w tej cenie producentowi nie udało się zwiększyć możliwości bezprzewodowych i to zarówno pod kątem Wi-Fi, jak i wzajemnej komunikacji obu kolumn. Mimo wszystko są to aspekty, które znamy przed zakupem, więc w trakcie użytkowania nie powinno nic nas negatywnie zaskoczyć, a pozytywnie i owszem.

8,6/10
Ocena

Teufel Ultima 25 Active

  • Zestaw 9
  • Budowa 9
  • Wrażenia z użytkowania 8
  • Funkcjonalność 8
  • Jakość dźwięku 9

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena Teufel Ultima 25 Active

Kolumny Teufel Ultima 25 Active otrzymujemy w dużym kartonie, który został bardzo dobrze zabezpieczony wewnątrz, więc nie ma mowy o potencjalnych uszkodzeniach w transporcie. W dużym pudełku znajdują się oczywiście dwa głośniki, a wraz z nimi mniejsze opakowanie z akcesoriami. Producent zadbał praktycznie o wszystkie potrzeby. Dlatego na pierwszy ogień idzie obowiązkowe okablowanie. Kolumny łączą się klasycznym kablem głośnikowym (średnica 4 mm, długość 3,5 m), podczas gdy zasilanie doprowadzamy tylko do głównej jednostki. Tutaj mam jedynie niedosyt, że gniazdko z prądem musi znajdować się względnie blisko głośnika, bo sam kabel jest krótki (~1,2 m). Na szczęście to klasyczna „ósemka”, więc nie będzie problemu z dokupieniem dłuższego odpowiednika.

Dodatkowe wyposażenie sprowadza się do kabla antenowego, a także naklejanych podkładek gumowych. Mają one robić za „nóżki” kolumn, jeśli nie zdecydujemy się na postawienie ich na stojakach lub na zawieszenie na ścianie. Całość uzupełnia pilot z dołączonymi bateriami.

Producent wycenił Teufel Ultima 25 Active na około 2300 złotych, więc zdecydowanie nie są to najtańsze kolumny na rynku i należy stawiać przed nimi konkretne wymagania. Niemniej warto je też rozważać nawet w momencie, gdy szukacie… soundbara. Oczywiście dużo zależy od miejsca, którym dysponujecie, ale możliwości propozycji niemieckiej firmy dobrze odpowiadają właśnie „grajbelkom”. Jeżeli mimo wszystko potrzebujecie soundbara, to zajrzyjcie do naszego rankingu.

Dane techniczne Teufel Ultima 25 Active prezentują się następująco:

  • 2 kolumny regałowe aktywne
  • głośnik wysokotonowy:
    • średnica: 25 mm
    • wykonany z tkaniny
  • głośnik średniotonowy/niskotonowy:
    • średnica: 165 mm
    • wykonany z włókna szklanego
  • układ głośników dwudrożny + Bass reflex
  • zakres częstotliwości od 41 Hz do 20 kHz
  • całkowita moc wyjściowa (RMS): 100 W
  • moc wyjściowa impulsowa (na satelitę): 50 W
  • impedancja 4 Ohm (2 kanały wzmacniacza)
  • złącza i łączność:
    • AUX
    • cinch stereo
    • HDMI (ARC CEC)
    • cyfrowe wejście optyczne
    • USB-C (karta dźwiękowa)
    • Bluetooth 5.0 (AAC i aptX)
    • DAB+, FM i UKW (z RDS, pamięć 6 stacji)
  • dodatkowe technologie: Dolby Digital, Dolby Pro Logic, Dynamore Virtual Center
  • wyświetlacz OLED
  • wymiary: 21,5×36,5×25 cm
  • waga:
    • główny głośnik (z amplitunerem): 8,5 kg
    • drugi głośnik: 6 kg
  • wykonanie: MDF (foliowane)
  • wersje kolorystyczne: czarna i biała (obie z czarnym frontem)

W tym miejscu msuimy się czepiać, więc przede wszystkim użytkownikom recenzowanego zestawu Ultima 25 Active może brakować obsługi Wi-Fi, a co za tym idzie castowania muzyki i Spotify Connect. Na szczęście niemiecka firma pamiętała o dodatkowych kodekach w Bluetooth, choć zastosowanie aptX jest niecodziennym wyborem. Bardziej w tym miejscu widziałbym chociażby LDAC.

Budowa i jakość wykonania Teufel Ultima 25 Active

Recenzowane dwa czarne głośniki Teufel Ultima 25 Active umieszczone na drewnianym blacie przed ceglaną ścianą.
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

Na pierwszy rzut oka i każdy kolejny od razu widać solidność zestawu Teufel Ultima 25 Active. Są to kolumny, które czuć, że zostały zrobione dobrze i ze starannością. Wykończenie również wypada świetnie i w gruncie rzeczy cała konstrukcja nie musi wyróżniać się czymś niecodziennym, aby mogła zostać doceniona. To klasycznie zbudowane głośniki, ale bardzo dobrze poskładane na każdym etapie produkcji. Jedynie fronty (po zdjęciu maskownic) stanowią lep na odciski palców, więc trzeba być wyczulonym na to, jak przenosimy i ustawiamy kolumny.

Główny głośnik poznamy przede wszystkim po wyświetlaczu i szeregu przycisków. Obsługa recenzowanego zestawu może wymagać początkowo pewnego przyzwyczajenia, ale nie sądzę, żeby trzeba było często korzystać z tych klawiszy. Przede wszystkim będziemy sięgać po pilota. Równie dobrze po pierwszym przejrzeniu wszystkich menu, ustawieniu opcji pod siebie, już w ogóle nie będziemy tu wracać. Docelowo możemy do wybranych klawiszy przypisać konkretne polecenia, co potencjalnie zachęci do ich wykorzystywania. Niemniej obsługa Teufel Ultima 25 Active została rozszerzona o panel dotykowy na szczycie głośnika. W ten sposób możemy sterować odtwarzanymi utworami i regulować natężenie dźwięku.

Po zdjęciu materiałowej maskownicy pokazuje nam się nieco więcej kolorów, a to za sprawą złotego włókna szklanego, z którego został wykonany głośnik nisko i średniotonowy. Do tego dochodzi piano black w wysokotonowym odpowiedniku i całość ewidentnie ma swój urok. Nie ma zbytniego przepychu, udziwnień, ale widać wyższą klasę sprzętu.

Od tyłu głośnika dojrzymy otwór odpowiedzialny za bass reflex, a także zestaw wszelkich złączy, które zostały bardzo dobrze opisane i nikt nie powinien mieć wątpliwości, za co odpowiadają poszczególne gniazda. Zastosowane podłączenie dla drugiego głośnika realizowane jest poprzez zaciski, ale możemy też wpiąć bananki. Z kolei spód ujawnia brak fabrycznych nóżek, ale możemy je nakleić, bo są w zestawie. Teufel nie montuje ich początkowo, gdyż równie dobrze możemy głośniki Ultima 25 Active postawić na stojaku (np. AC 7001 SP 2 za ~950 zł). Kolejna opcja to powieszenie głośników na ścianie z pomocą specjalnych uchwytów (np. AC 7500 SM za ~270 zł). W obu przypadkach zyskujemy ciekawy design.

Druga kolumna jest tak naprawdę kalką tej głównej, ale siłą rzeczy firma nie powtórzyła ekranu i panelów sterowania, a wewnątrz nie znajdziemy amplitunera. Dlatego całość jest też lżejsza. Widoczne na tyle głośnika gniazda ograniczają się po prostu do podłączenia kabli głośnikowych. Pod maskownicą znajdziemy równie przyjemny dla oka wygląd recenzowanego sprzętu.

Pilot ewidentnie kosztuje najmniej

W tym świetnie wykonanym zestawie głośników Teufel Ultima 25 Active zdecydowanie najgorzej wypada pilot. Został wykonany z tworzyw sztucznych, ale przeciętnej jakości. Konstrukcja jest bardzo lekka i miejscami nad wyraz cienka. Na szczęście jakość zastosowanych przycisków jest w porządku. Teufel również w tym wypadku pozwala na personalizację wybranych przycisków, a całe sterowanie jest proste i bezproblemowe. Trzeba jedynie celować pilotem w główny głośnik, gdyż komunikacja realizowana jest przez podczerwień.

Wrażenia z użytkowania Teufel Ultima 25 Active

Pilot marki Teufel na pierwszym planie z czytelnymi przyciskami funkcji przy czarnym głośniku i elektronice audio tej samej marki w tle.
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

Konfiguracja, czyli pierwsze podłączenie testowanego zestawu Teufel Ultima 25 Active może przebiegać na wiele sposobów. W moim wypadku skupiłem się na trzech opcjach, czyli podłączyłem kolumny do telewizora przez HDMI (ARC), a równolegle korzystałem z Bluetooth i radia DAB+. Okazjonalnie też sprawdzałem je w parze z laptopem w formie zewnętrznej karty dźwiękowej przez USB-C. Całość konfiguracji, niezależnie od przeznaczenia, nie zajmuje więcej niż kilkanaście minut. Jedynie trzeba pamiętać o rozplanowaniu kabli. Dokładniej musimy mieć na względzie, że przewód zasilający jest stosunkowo krótki, a jeszcze oba głośniki trzeba połączyć ze sobą. Nie zapominajmy przy tym o możliwości rozstawienia kolumn na stojakach lub w ogóle powieszenia ich na ścianie.

Po podłączeniu i ustawieniu wszystkiego na swoim miejscu, możemy w końcu przyjrzeć się temu, co kryje system Teufel Ultima 25 Active. Opcji i różnorakich menu jest sporo, ale duży plus należy się za wsparcie dla języka polskiego. Tym sposobem nikt nie powinien mieć wątpliwości, co dokładnie ustawiamy. Szczególnie że firma przygotowała dodatkowe opisy objaśniające dla wybranych pozycji, co również ułatwia obsługę. Całością możemy bez problemu sterować z pomocą pilota, ale jeśli jakimś sposobem zgubimy go lub po prostu nie będziemy mieć go pod ręką, to wciąż dostępne przyciski na kolumnie pozwalają na kompleksową obsługę. Swoją drogą możemy regulować jasność wyświetlacza i podświetlenie przycisku włącznika, co tylko zwieńcza dbałość o szczegóły.

Naturalnie w systemie nie mogło zabraknąć podstawowej obsługi wysokich i niskich tonów, a także predefiniowanych trybów dźwięku. Zazwyczaj nie zwracam szczególnej uwagi na te ostatnie, bo często ich rolą jest deformowanie konkretnych pasm, ale uważam, że w przypadku recenzowanego zestawu Teufela bardzo ciekawie wypada ustawiene „Głos”. Świetnie sprawdza się ono w połączeniu z radiem lub podcastami i faktycznie wyłuskuje dialogi, podkreślając ich jakość. Przechodząc do trybu muzyki, dostaniemy znacznie więcej niskich tonów i teoretycznie bardziej przekrojowy dźwięk. Jednak to w ustawieniu „Film” spędzałem najwięcej czasu, gdyż idealnie łączył wcześniej wspomniane pozycje, stanowiąc teoretycznie kompromis, ale wyłącznie w pozytywnym znaczeniu. Żadne częstotliwości nie były przygaszane lub wyróżniane i właśnie wtedy recenzowane głośniki Teufel Ultima 25 Active grały w mojej opinii najlepiej.

Oczywiście producent nie zapomniał w tym wszystkim o wsparciu dla wybranych technologii Dolby i autorskiej Dynamore Virtual Center. Ta ostatnia symuluje centralny głośnik, co może nie brzmi przełomowo, ale odczuwalnie poprawia wrażenia z odsłuchu. Do tego nie zapominajmy o możliwości podłączenia kolejnych głośników i tu okazuje się, że Teufel pozwala na bezprzewodową łączność. W ramach tej implementacji jesteśmy w stanie rozbudować zestaw Ultima 25 Active o subwoofer (np. T 8, T 10 lub T 4000 Wireless), a także o głośniki tylne (np. EFFEKT 2 i EFFEKT).

Jakość dźwięku Teufel Ultima 25 Active

Dwa głośniki marki Teufel na drewnianej podłodze przed ceglaną ścianą, jeden bez osłony z widocznym metalowym tweeterem i miedzianym głośnikiem nisko-tonowym, drugi z czarną osłoną.
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

Przejdźmy do tego, co powinno skradać serce w tego typu produktach, czyli jakości dźwięku. Co tu dużo mówić, zetaw Teufel Ultima 25 Active kupił mnie swoim brzmieniem. Czystość poszczególnych pasm, a przede wszystkim dosadność basu i jego efektywność oraz szybkość robią bardzo dobre wrażenie. Niskie tony jedynie nie są przesadnie głębokie i tutaj Teufel zostawia furtkę dla dodatkowego subwoofera. Dlatego próżno doszukiwać się poważnych wad w jakości audo zestawu Teufel, gdyż tych głośnikow chce się słuchać. Dotyczy to zarówno muzyki, jak i filmów. Wszelkie zalety ukazują się najbardziej, jeśli odtwarzanych dźwięków jest dużo i są one różnorodne. Poza tym różnica w brzmieniu pomiędzy poszczególnymi formami łączności są niesłyszalne.

Maksymalne natężenie dźwięku, które potrafi wykrzesać recenzowany zestaw Teufela, kształtuje się na poziomie ~95 dB i im głośniej, tym nie pogarsza się znacząco jakość. Oczywiście nie są to kolumny stworzone z myślą o tym, aby irytować sąsiadów donośnym brzmienie, ale żeby było ciszej i ten dźwięk był kompletny. Dlatego ten sprzęt świetnie odnajdzie się w średniej wielkości salonach, sypialniach lub gabinetach. Z kolei względem klasycznych soundbarów jesteśmy w stanie uzyskać więcej przestrzenności w testowanych Ultima 25 Active, którą swoją drogą zawsze możemy poprawić parując dodatkowe głośniki.

Recenzja Teufel Ultima 25 Active. Podsumowanie i nasza opinia

Czarny głośnik marki Teufel z serii Ultima z miedzianym głośnikiem niskośredniotonowym i czarnym tweeterem, umieszczony na drewnianym blacie, z częściowo widoczną osłoną w lewym dolnym rogu zdjęcia.
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

Recenzja Teufel Ultima 25 Active już za nami i tak, jak na początku stwierdziłem, że przygotowanie tego testu długo trwało, tak już powinniście rozumieć, z czego to wynikało. Jakość oferowanego dźwięku jest naprawdę dobitna, a możliwości konfiguracji bardzo szerokie. Nie ukrywam, że design kolumn również może odgrywać istotną rolę w wyborze, choć to jak zawsze sprowadza się do kwestii gustu. Dlatego warto pamiętać, że zamiast soundbara zawsze można wybrać właśnie głośniki od Teufela. Szczególnie że mogą stanowić one ciekawą opcję do rozbudowy w przyszłości o tylne satelity lub osobny subwoofer.

Do pełni szczęścia zabrakło mi wsparcia dla łączności Wi-Fi, abym mógł jeszcze częściej korzystać z nich. Inne, mniej przyjemne detale sprowadzają się do przeciętnej jakości wykonania pilota oraz krótkiego kabla zasilającego (można wymienić). Trzeba też pamiętać o tym, że kolumny między sobą musimy połączyć dodatkowym kablem.

Zdj. wyróżniające: Łukasz Pająk / Android.com.pl

Produkt na okres testów został udostępniony przez Teufel. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału – prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw