Telewizor recenzja Panasonic 65MZ2000 wyświetlający zdjęcie profilowe kobiety, która patrzy w dal, z kroplami wody na jej twarzy i tle roślinnym.
LINKI AFILIACYJNE

Recenzja Panasonic 65MZ2000, czyli TV, w którym obraz i dźwięk rzucają na kolana

13 minut czytania
Komentarze

Przed Wami recenzja Panasonic 65MZ2000, czyli telewizora OLED z bardzo wysokiej półki cenowej. Innymi słowy, mówimy o flagowym produkcie producenta, który wciąż odgrywa istotną rolę w dwóch światach: rejestrowania i przedstawiania obrazów. W przypadku tej drugiej kategorii, na samym szczycie swojej generacji stoi seria MZ2000, która ostatecznie skupia się nie tylko na tym, co zachwyca oczy, ale także dosadnie dociera do naszych uszu. Brzmi zbyt idealnie? W takim razie rozbierzmy tytułowy sprzęt na czynniki pierwsze. Serdecznie zapraszam Was do testu Panasonic MZ2000 w 65-calowym wydaniu i poznania naszej opinii na jego temat.

Zalety

  • Wybitna jakość obrazu: genialna kolorystyka, topowa jasność (na czele z HDR) i świetne detale
  • Rozbudowany system operacyjny pod względem konfiguracji dźwięku i obrazu
  • Topowa jakość dźwięku, wyróżniająca się na każdym polu

Wady

  • Autorski system Panasonica odstaje od konkurencji pod względem ergonomii
  • Tylko dwa gniazda HDMI 2.1

Recenzja Panasonic 65MZ2000 w trzech zdaniach podsumowania

Testowany Panasonic 65MZ2000 to ewidentna czołówka, gdy myślimy o najlepszych telewizorach na rynku. Producent pomyślał o wszystkim, aby dostarczyć wybitną jakość dźwięku i obrazu bez konieczności poświęcania wielu godzin na dostrajanie przez użytkownika. Z drugiej strony możliwości oprogramowania pod tym względem są ogromne i… niektórym ostatecznie może brakować wygody systemów, które oferuje konkurencja.

8,8/10
Ocena

Panasonic 65MZ2000

  • Budowa 8
  • Funkcjonalność 8
  • Jakość dźwięku 9
  • Jakość obrazu 10

Specyfikacja techniczna i cena Panasonic 65MZ2000

Ekran testowanego telewizora Panasonic 65MZ2000 z interfejsem użytkownika zapraszającym do odkrywania nowego świata telewizji, z ikonami popularnych aplikacji jak YouTube, Apple TV+ oraz funkcji takich jak wyszukiwanie.
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

W chwili publikacji testu Panasonica 65MZ2000 producent jeszcze nie wprowadził telewizorów, które miałyby być wyżej notowane. Dlatego to flagowa propozycja, gdy myślimy o 65-calowych telewizorach japońskiej marki. Oczywiście przekątną zdradza już sama nazwa, aczkolwiek seria MZ2000 to telewizory OLED, które oferowane są w trzech rozmiarach, wycenionych odpowiednio:

Za chwilę poznacie specyfikację bohatera niniejszej recenzji, aczkolwiek warto pamiętać, że 77-calowa wersja wykorzystuje klasyczną matrycę OLED, podczas gdy pozostaje MLA OLED. Technologia MLA zawarta w matrycach od LG odnosi się do Micro Lens Array, która w dużym uproszczeniu pozwala uzyskać zauważalnie wyższą jasność.

  • 65-calowy panel OLED (MLA)
    • rozdzielczość: 4K (3840×2160)
    • częstotliwość odświeżania obrazu: 120 Hz
    • paleta barw: 100% DCI-P3 / 75% BT.2020
    • HDR10+ Adaptive, HLG, Dolby Vision IQ
  • procesor HCX Pro AI
  • 7-kanałowe (5.1.2) głośniki 360° Soundscape Pro o mocy 160 W
    • front: 80 W
    • boczne: 2x 15 W
    • górne: 2x 15 W
    • niskotonowe: 2x 20 W (z radiatorem pasywnym)
    • Dolby Atmos
  • łączność: Wi-Fi, Bluetooth, tuner DVB-T2
  • złącza:
    • 4x HDMI:
      • 2x HDMI 2.1  (do 4K 120 Hz, 48 Gb/s, ALLM, AMD FreeSync Premium, HFR, HDMI VRR, HGiG, NVIDIA G-Sync, 1x eARC)
      • 2x HDMI 2.0
    • 3x USB (2x 2.0 500 mA, 1x 3.0 900 mA)
    • cyfrowe wyjście audio (optyczne)
    • gniazdo słuchawkowe (Jack 3,5 mm)
    • Ethernet RJ-45
    • gniazda anteny satelitarnej
    • 2x CI+
  • czujnik światła
  • oprogramowanie my Home Screen 8.0
  • klasa energetyczna: G
  • wymiary:
    • bez podstawy: 1448×888×69 mm
    • z podstawą: 1448×910×350 mm
  • waga:
    • bez podstawy: 24,5 kg
    • z podstawą: 29,5 kg.

Budowa Panasonic 65MZ2000 i jakość wykonania

Wyłączony, płaski testowany telewizor Panasonic 65MZ2000 stojący na czarnej podstawce, na tle jasnobrązowych, poziomych żaluzji.
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

Konstrukcja Panasonic 65MZ2000 zdecydowanie wyróżnia się na rynku, bo producent nie poszedł w kierunku minimalizacji ramek. Trzy z nich faktycznie są cienkie, ale dolna już nie i bardzo dobrze. Otóż w ramach dodatkowego modułu seria MZ2000 rozbudowuje swój zestaw audio, który stanowi istotną zaletę w ogólnym rozrachunku. Niemniej o jakości dźwięku jeszcze pojawi się kilka akapitów. Tymczasem jakość wykonania jest bardzo dobra, ale podatna na zabrudzenia. Z racji, że nie byłem pierwszym testującym recenzowany egzemplarz, to pojawiły się już na nim zabrudzenia trudne do usunięcia. Głównie dotyczy to tylnej części obudowy, więc jest to aspekt do przełknięcia. Poza tym nie stwierdziłem żadnych wad w zakresie.

Patrząc jeszcze na ramki Panasonica 65MZ2000, zauważymy, że sam ekran ma równomierne odstępy od boków obudowy. To właśnie maskownica głośnika jest czymś dodatkowym, a więc swego rodzaju wbudowanym subwooferem, na którym zamieszczono logo firmy. Poza tym w ramach lewego, dolnego rogu pojawia się dioda, która informuje nas o stanie pracy sprzętu.

Z tyłu dzieje się naprawdę sporo. Trzeba przyznać, że tak jak ogólne ramki nie są małe, tak jeszcze grubość Panasonic 65MZ2000 idzie pod prąd względem panujących trendów. Ponownie wynika to m.in. z zastosowania rozbudowanego systemu audio, więc argumentacja jest naprawdę mocna. Jednak trzeba liczyć się z tym, że chcąc zawiesić testowany telewizor możliwie najbliżej ściany, będzie on nieco bardziej odstawał.

Poza tym otrzymujemy bardzo swobodny dostęp do wszystkich złączy, które zostały dobrze opisane. Kolejny wyjątkowy aspekt to rozbudowany panel z klawiszami fizycznymi, do których sięgamy z prawego boku telewizora. Konkurencja dąży do minimalizmu w tym zakresie, skupiając się wyłącznie na podejściu do smart rozwiązań. Dlatego warto to podkreślić, że już na tym etapie Panasonic nikogo nie szufladkuje.

Wspomniałem wcześniej o mocowaniu MZ2000 na ścianie i jest to możliwe w ramach klasycznego systemu VESA (300×300). W zestawie otrzymujemy naprawdę dużą i masywną, metalową podstawę. Przykręcamy ją za pomocą czterech śrub do telewizora. Za sprawą ruchomej głowicy w niewielkim stopniu możemy obracać testowany sprzęt prawo/lewo. Po ustawieniu Panasonica na szafce mocujemy osłonę na zatrzaski, która jest też istotnym wsparciem w prowadzeniu okablowania. W tym zakresie producent przygotował jeszcze kilka opasek, które pozwalają w pewnym stopniu wszystko ze sobą połączyć.

Wyjątkowo duży i swoje ważące pilot

Na sam koniec poznajmy pilota, który trafia do nas w zestawie z Panasonic 65MZ2000. Jest to kolejne zaskoczenie, które pokazuje, jak producent gra według swoich zasad, ignorując modę na wspominaną już minimalizację wszystkiego. Tym sposobem pilot MZ2000 jest dużych rozmiarów i stosunkowo ciężki, ale na szczęście dobrze wyważony. Niemniej na pewno może wymagać przyzwyczajenia, gdy dotychczas korzystaliśmy już z miniaturek, ograniczonych do kilku klawiszy na krzyż.

Czy takie podejście ma sens? Częściowo tak, bo ponownie pozwala nie ograniczać odbiorców, którzy wciąż korzystają z klasycznej telewizji. Firma projektując pilota nie zapomniała też o części Smart TV z szeregiem przycisków do konkretnych aplikacji. Do tego na jego pokładzie znajduje się mikrofon, a sama obsługa może odbywać się drogą radiową lub przez podczerwień. Dlatego pod względem funkcjonalnym niczego nie brakuje.

Wrażenia z użytkowania Panasonic 65MZ2000

Pilot testowanego telewizora Panasonic 65MZ2000 trzymany w dłoni z przyciskami do szybkiego dostępu do usług streamingowych takich jak Netflix, Prime Video oraz YouTube, na tle napisu "Witamy!" wyświetlonego na ciemnym ekranie.
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

Panasonic stosuje w swoich telewizorach różne systemy operacyjne. Wśród nich znajdziemy oczywiście Android TV/Google TV, ale w ramach recenzowanego sprzętu firma postawiła na autorską platformą my Home Screen 8.0. Zastosowany interfejs nie sprawia większych problemów, jeśli chodzi o ergonomię i intuicyjne użytkowanie, ale w bezpośrednim porównaniu konkurencja wypada mimo wszystko nieco lepiej. Wynika to ze swego rodzaju toporności i rozbieżnych podejść do teoretycznie tego samego. W całym systemie jest kilka różnych wizualizacji dostosowywania ustawień, więc brakuje spójności. Do tego momentami można odnieść wrażenie, że polecenia wydawane przez wygodnego pilota są wykonywane z minimalnym opóźnieniem.

Mimo wszystko nie mogę powiedzieć, że my Home Screen 8.0 to zły system operacyjny. Wręcz przeciwnie, bo z zaimplementowanych rozwiązań szczególnie zadowolone będą osoby, które nie lubią ograniczeń. Otrzymujemy mnóstwo opcji dostosowywania działania poszczególnych aspektów 65MZ2000 na czele z obrazem i dźwiękiem. Do tego ważny jest także aspekt Smart TV, więc w prostym sklepie znajdziemy najpopularniejsze aplikacje. Przeglądając cały market, nie znalazłem tylko HBO Max i Spotify. Na plus przemawia za to spora baza pozycji od polskich dostawców. Oczywiście pod znakiem zapytania stoi wsparcie poszczególnych firm.

Dodatkowe funkcje, które znajdziemy w systemie Panasonic 65MZ2000, to m.in. rozbudowane opcje łączności z zewnętrznymi głośnikami i ekranami, aczkolwiek poszczególne pozycje są dosyć rozrzucone.

Z innych udogodnień Panasonic udostępnia aplikację, która pozwala zamienić TV w swego rodzaju interaktywny obraz. Jest też przeglądarka internetowa, ale ta nie do końca radzi sobie z nowoczesnymi stronami. Z kolei za asystenta głosowego odpowiada Amazon Alexa, którą trzeba dodatkowo skonfigurować.

Jakość dźwięku

Zbliżenie na czarny głośnik testowanego telewizora Panasonic 65MZ2000 z napisem "Tuned by Technics".
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

O ile system operacyjny jest po prostu dobry, ale nie rzuca na kolana, tak w niemalże samych pozytywach będę odnosił się do systemu audio. Panasonic ma w swoim portfolio m.in. markę Technics, która słynie z bardzo dobrych słuchawek (patrz m.in.: recenzja Technics EAH-AZ80). To właśnie logo Technics pojawia się na obudowie jednego z głośników recenzowanego telewizora. W 65MZ200 znajdziemy bardzo rozbudowany zestaw audio, co mogliście zauważyć przy okazji omawiania budowy.

W ramach większości testów telewizorów możemy spotkać się ze stwierdzeniem, że jakość audio wbudowanych głośników jest co najwyżej wystarczająca lub odpowiednia, żeby przełączyć się na zewnętrzne zestawy. Wszystko sprowadza się do podłączania soundbara lub bardziej rozbudowanych kompletów głośników. Tymczasem w przypadku Panasonic 65MZ2000 otrzymujemy wyjątkową jakość dźwięku, która w stosunku do źródeł dźwięku rozstawianych po całym pomieszczeniu ustępuje przestrzennością.

Tym sposobem recenzowany telewizor zdecydowanie nie wymaga dokupowania soundbara, bo jeśli chcemy pokusić się o lepszą jakość dźwięku, to będziemy musieli wydać sporo na kino domowe z wyższej półki. Wbudowany zestaw głośników może pochwalić się szerokim zakresem dobrze odseparowanych częstotliwości, które potrafią być donośne i niezależnie od natężenia cały czas utrzymywane w ryzach. Nie brakuje w tym wszystkim niskich tonów, ale czepiając się, to właśnie one mogą być kolejnym powodem do zakupu zewnętrznego zestawu audio. Bas jest dobrze słyszalny, ale w bardziej dynamicznych filmach (lub horrorach) oczekiwalibyśmy dosadniejszych odczuć.

Niemniej polecam każdemu zagłębić się w ustawienia dźwięku Panasonica 65MZ2000 (na czele ze Space Tune), aby w pełni wykorzystać potencjał wbudowanych głośników Technics oraz dostosować brzmienie do swoich wymagań. Ostatecznie mówimy o jednym z najlepszych systemów audio w TV, więc to nieodłączna zaleta recenzowanego sprzętu.

Jakość obrazu Panasonic 65MZ2000

Czerwona papuga ara na gałęzi wyświetlona na ekranie testowanego telewizora Panasonic 65MZ2000 umieszczonego na niskim stoliku w pokoju.
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

Przechodzimy do jednego z najważniejszych czynników w telewizorach, czyli jakości obrazu. Już zastosowanie panelu OLED w recenzowanym Panasonicu 65MZ2000 zdradza, że rozmawiamy o sprzęcie z wysokiej półki. Wcześniej dowiedzieliście się, że jest to flagowy model producenta i teraz dodam, że zdecydowanie jeden z najlepszych na całym rynku. Zacznijmy od jasności, która jest jedną z kluczowych zalet tytułowego sprzętu. Matryca bez problemu jest w stanie zbliżyć się nawet do 1500 nitów w najdokładniejszym trybie Filmmaker, co jest wyjątkowym wynikiem, topowym na rynku. Bezpośrednio wpływa to też na wyśmienity kontrast, gdyż czerń w połączeniu ze świetną powłoką antyrefleksyjną wręcz wygasza niepotrzebne światło, w tym także to odbijane.

Mnogość pozycji w powyższej galerii pokazuje, jak Panasonic podchodzi do możliwości kalibracji zastosowanej matrycy od LG. Multum przełączników sprawia, że dobranie idealnego obrazu nie stanowi najmniejszego problemu. Niemniej nawet nie musimy poświęcać wiele czasu na to, bo sprzęt już po wyjęciu z pudełka gwarantuje świetny obraz. Bez konieczności zmiany trybu wyświetlania ze Standardowego na Filmmaker, większość oglądających będzie zachwycona. Ostatecznie recenzowany Panasonic 65MZ2000 nie miał najmniejszego problemu zbliżyć się do pokryca niemalże w 100% palety DCI-P3 i ponad 75% BT.2020. Do tego dołóżmy pomiar deltaE na poziomie 1,5, co jest rewelacyjnym rezultatem w kontekście przekłamania barw.

Co więcej już materiały SDR za sprawą zastosowanych algorytmów były bardzo trafnie podręcane, choć momentami pojawiał się efekt specyficznego smużenia. Jednak jeśli postawimy wyłącznie na rozdzielczość 4K, treści w HDR, a najlepiej Dolby Vision, to mówimy o piekielnie ostrym obrazie z genialną czernią i równie żywą bielą, bez efektu przepalenia. Nie ma też mowy o nienaturalnie wyglądającej kolorystyce skóry, choć tutaj czasami zdarzały się pewne przekłamania. Jeśli to zauważycie, to warto zweryfikować, czy lepiej nie wyłączyć czujnika światła. W większości przypadków działa on dobrze, ale gdy stosujemy punktowe oświetlenie w pomieszczeniu, to potrafi źle odebrać temperaturę barwową.

Wybitna czerń to zdecydowanie najczęściej powielający się efekt wow, który pojawiał się w wielu oglądanych materiałach. W towarzystwie wysokiej jasności i świetnych detali możemy liczyć jeszcze na bardzo płynny, nieszarpany obraz. Dynamiczne sceny nie tracą na jakości w żadnym aspekcie i w sumie nie czułem potrzeby włączania algorytmów, które miałyby wspomóc przetwarzanie ruchu.

Również gry nie stanowią problemu dla Panasonica 65MZ2000. Jedynie trzeba pamiętać o poprawnym podziale złącz HDMI, gdyż tylko dwa z dostępnej czwórki wspierają komplet liczących się dzisiaj technologii. Przechodząc do oprogramowania, firma nie zapomniała o trybie gry, który pozwala dodatkowo wykorzystać wybitną głębie czerni zastosowanego panelu. Nie odczuwałem też większych problemów z opóźnieniem wykonywanych poleceń, gdyż te wynoszą ~18 ms.

Recenzja Panasonic 65MZ2000. Podsumowanie i nasza opinia

Ropucha wyświetlona na ekranie testowanego telewizora Panasonic 65MZ2000, siedząca na suchym liściu z czarnym tłem.
Fot. Łukasz Pająk / Android.com.pl

Recenzja Panasonic 65MZ2000 nie może skończyć się inaczej niż słowami zachwytu. To genialny sprzęt, który ewidentnie znajduje się w czołówce telewizorów OLED, a więc po prostu tych najlepszych. Wyjątkowość również przekłada się na jakość dźwięku, która zazwyczaj schodzi na dalszy plan w innych TV, bo i tak podłączymy coś zewnętrznego. Tymczasem Panasonic w obu aspektach okazuje się propozycją niemalże kompletną. Niezależnie, czy szukamy telewizora do filmów, seriali lub gier, po prostu będziemy zachwyceni możliwościami MZ2000.

Z drugiej strony tytułowa propozycja wymaga swego rodzaju przyzwyczajenia do oprogramowania, które nie jest tak płynne i intuicyjne, co konkurencyjne rozwiązania. Niektórym będą też przeszkadzać tylko dwa złącza HDMI 2.1. Oczywiście na koniec, a właściwie na początku trzeba przeboleć cenę.

Zdjęcie otwierające: Łukasz Pająk / Android.com.pl

Produkt na okres testów został udostępniony przez Panasonic. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału — prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw