Operatorzy, a w tym Play, dają możliwość opłacania niektórych usług streamingowych z wykorzystaniem ich aplikacji. Dzięki temu wszystkie opłaty mamy w jednym miejscu oraz doliczone zostają do naszego rachunku. Pozwala to na lepsze zarządzanie finansami, ale czy faktycznie jest to w jakikolwiek sposób opłacalne? Sprawdźmy.
Cena streamingów w Play – spis treści
Opłaty za streamingi z Play – jak to działa?
Obecnie mamy już tyle streamingów, że czasami trudno się w nich wszystkich połapać. Jeżeli korzystamy z nich często, dobrze wiedzieć, ile nas kosztują łącznie. I tutaj właśnie może być przydatna opcja, którą oferuje Play, czyli Zapłać z Play. To możliwość opłacania dostępu do wybranych usług za pośrednictwem operatora, co ma w swojej ofercie też np. T-Mobile czy Orange. Sam proces korzystania z tego typu opłat jest stosunkowo prosty. Posiadając abonament w Play, mamy dostęp do usług streamingowych, za które opłaty doliczone zostaną do rachunku. Niektóre usługi można opłacać posiadając także ofertę na kartę czy MIX, choć zdecydowaną większość opłacimy w ten sposób posiadając abonament.
Oprócz tego, że dostaniemy podgląd do poszczególnych opłat, nie będziemy musieli podawać numeru naszej karty płatniczej. Weryfikacja odbywała się będzie bowiem z wykorzystaniem naszego numeru telefonu, co oczywiście wpływa na zwiększenie bezpieczeństwa. Zakupy cyfrowe mają jednak ograniczenie kwotowe, które wynosi 50 euro (216 złotych według strony Play), co wynika z przepisów ustawy o transakcjach płatniczych. To też można traktować jako plus, ponieważ jest kolejnym zabezpieczeniem przed zbyt dużymi opłatami.
Ile kosztują streamingi w Play?
Spójrzmy teraz na to, ile przyjdzie nam zapłacić za dostęp do serwisów streamingowych, jeżeli zdecydujemy się na dokonanie płatności z Play. W przypadku tego operatora, otrzymujemy możliwość płacenia m.in. za Netflix, Chili, Player, Audiotekę czy TVN24GO. Czy jest to w jakimś stopniu bardziej opłacalne, niż robiąc opłaty tradycyjnymi metodami? Niekoniecznie, ale są też wyjątki, choć akurat niepowiązane z samą metodą płatności, a już ofertami u poszczególnych usługodawców. Przejdźmy jednak przez to po kolei.
Cena Netflix w Polsce zaczyna się od 29 złotych miesięcznie, a decydując się na korzystanie z funkcji Zapłać z Play, do rachunku będzie doliczana nam taka sama kwota. Jeżeli wybierzemy droższy pakiet Netflix, na naszym rachunku Play także pojawi się większa opłata. Podobnie działa to z innymi platformami, choć tutaj warto śledzić promocję. Obecnie można np. kupić dostęp do Player na 6 miesięcy w cenie 5, ale to przy płatności jednorazowej. Nie zyskamy też nic, jeżeli wykupimy dostęp do TVN24GO i płacąc z Play, ponieważ ceny są dokładnie takie same (dostęp na 30 dni za 10 złotych, 100 zł za rok). Co w ogóle można opłacać w ten sposób z Play? Lista usług jest całkiem pokaźna, ponieważ możemy wykupić nie tylko dostęp do danej usługi, ale też np. kupować aplikacje w App Store i Play Store czy gry na Xbox i PC. Z Play można opłacać także aplikacje jak Tinder czy Sympatia. Tak prezentuje się lista najważniejszych aplikacji i usług, które pozwalają nam na opłacanie ich w ten sposób.
- Netflix
- Audioteka
- Odrabiamy.pl
- Busuu
- Microsoft 365
- Onet Premium
- Player
- Wyborcza.pl
- Brainly.pl
- Chili
- TVN24GO
- Aplikacje i usługi w App Store
- Aplikacje i usługi w Google Play Store
- Zakupy w Xbox Store
- Kinguin
- Twitch
- Gaijin
- Epic Games Store
- Huawei App Gallery
- League of Legends
Opłaty za streamingi w Play – podsumowanie
Nie zyskamy nic w kwestii finansowej, jeżeli chodzi o możliwość opłacania usług streamingowych z Play. Możemy za to mieć bardziej uporządkowane finanse i większe poczucie bezpieczeństwa. To już bardzo dużo, więc taka opcja jest jak najbardziej opłacalna, choć w innym wymiarze, niż można było podejrzewać.
Źródło: Play / opracowanie własne
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.