Recenzja Logitech MX Anywhere 3S. Kompaktowa myszka, która zadziała nawet na szkle

Akcesoria marki Logitech to sprzęty cenione przez użytkowników, a myszki i klawiatury z logo szwajcarskiego producenta uzyskują wysokie oceny we wszelkich rankingach. Ostatnio poznaliśmy nowości w ofercie Logitech, które zainteresują zwłaszcza osoby operujące słowem pisanym — pierwszy w historii zestaw MX z serii Logitech Master z nowym oprogramowaniem. Składa się na niego nowa klawiatura MX Keys S oraz myszka MX Master 3S, ale do portfolio produktów Logitech i prestiżowej serii MX Master dołączył jeszcze jeden gryzoń — Logitech MX Anywhere 3S.

Myszka Logitech MX Anywhere 3S wygląda może niepozornie, ale tkwi w niej olbrzymi potencjał, związany przede wszystkim z komunikacją oraz oprogramowaniem, stanowiącym wartość dodaną. Korzystałam z niej przez dwa tygodnie i nie mogę powiedzieć złego słowa — to akcesorium, które was nie rozczaruje.

To, czym wyróżnia się nowa myszka Logitech, zawarte jest w samej nazwie — Anywhere oznacza, że z myszki można korzystać wszędzie: w domu, w biurze, w podróży. Jest niewielka i kompaktowa i bez problemu zmieści się do plecaka lub torby na laptopa. Ale Anywhere odnosi się też do czegoś innego — faktu, że myszka może działać praktycznie na każdej powierzchni, nawet na szkle.

Specyfikacja i cena Logitech MX Anywhere 3S

Oto specyfikacja recenzowanej myszki:

• czujnik: do 8000 DPI
• wymiary: 34,4 x 65 x 100,5 g
• waga: 95 g
• inne: praca na każdej powierzchni, rolka MagSpeed Electromagnetic, technologia Quiet Click
• gwarancja: 2 lata

Myszka MX Anywhere 3S dostępna jest na stronie logitech.com oraz u sprzedawców detalicznych. Producent ustalił jej cenę na poziomie 459 złotych. Akcesorium można też kupić w najpopularniejszych sklepach z elektroniką.

Nie da się nie zauważyć pewnych ulepszeń względem poprzedniczki (np. cichsza praca, lepsza rozdzielczość), ale jednocześnie model MX Anywhere 3 można kupić za około 350 złotych, podczas gdy MX Anywhere 3S jest sporo droższa. Czy opłaca się tyle dopłacać?

Opakowanie i akcesoria

Zestaw sprzedażowy nie jest zbyt obfity. Składa się na niego wyłącznie myszka, kabel USB i papiery. Ale tak naprawdę nic więcej nie potrzeba do pracy.

Jednak warto zwrócić na dwie kwestie – jeśli MX Anywhere 3S ma być akcesorium dla podróżujących, to przydałoby się choć najprostsze etui. No dobrze, nie jest to do końca prawda — jeśli kupicie myszkę na stronie producenta, wtedy gratis otrzymacie etui. W przeciwnym wypadku oddzielne zakupienie etui MX Travel Case wiąże się ze sporym wydatkiem (84,50 zł). Po drugie w zestawie nie jest dodawany odbiornik Logi Bolt — mimo że myszka wspiera ten sposób komunikacji. Bez odbiornika pozostaje tylko sparowanie z komputerem lub tabletem za pomocą Bluetooth.

Budowa i cechy myszki Logitech MX Anywhere 3S

Jakość wykonania myszki stoi na bardzo wysokim poziomie. Nie tylko wykorzystane materiały, ale i spasowanie elementów i dbałość o detale. Podoba mi się też kolorystyka. Warto podkreślić coś, czy chwali się producent. Otóż części plastikowe MX Anywhere 3S zawierają certyfikowany plastik z recyklingu poużytkowego, aby dać drugie życie plastikowi ze starej elektroniki użytkowej — minimum 61%. Z kolei papierowe opakowanie pochodzi z lasów z certyfikatem FSC i innych kontrolowanych źródeł.

Obudowa w obłym kształcie ma żebrowane boki i znakomite elektromagnetyczne kółko przewijania MagSpeed. Port ładowania USB-C został ukryty na czubku myszy, a przełącznik rozdzielczości DPI (punktów na cal) znajduje się pod kółkiem przewijania. Dwa przyciski obsługiwane kciukiem znajdują się na lewym boku myszy i służą do przewijania do przodu i do tyłu lub innych dodatkowych funkcji, a przełącznik zasilania i przycisk synchronizacji bezprzewodowej są ukryte pod spodem.

Myszka ma bardzo wygodne kółko przewijania, które automatycznie zmienia tryb przewijania z trybu pojedynczych wierszy na tryb swobodnego ruchu – to warto podkreślić, bo działa naprawdę świetnie. Tryb można zmienić przyciskiem znajdującym się poniżej scrolla. Fajną opcją jest też przewijanie w poziomie — wystarczy przytrzymać jeden z przycisków bocznych podczas przewijania.

Na dolnym panelu zauważymy z kolei cztery podkładki dla lepszego ślizgania się myszki po powierzchni, włącznik, czujnik oraz przycisk Easy-Switch, który pozwala na łatwe przełączanie sparowanej myszki między nawet trzema urządzeniami.

Samo akcesorium jest naprawdę poręczne i lekkie, waży dokładnie tyle, ile deklaruje producent – 95 g. Jego transport naprawdę nie jest problemem.

Myszka Logitech MX Anywhere 3S w praktyce

Cicha praca to olbrzymia zaleta myszki — osobiście nie znoszę głośnego, plastikowego klikania. Logitech uznał, że jest to cecha, na którą warto postawić — w zeszłym roku taki upgrade dostała myszka MX Master 3s. Jednak w porównaniu z nią MX Anywhere 3S jest mniej ergonomiczna i bardziej kompaktowa — i ma to swoje uzasadnienie. O ile MX Master 3s jest topowym modelem, który znakomicie odnajdzie się w domu czy w biurze, to MX Anywhere 3S przeznaczony jest do podróży. Z tego też powodu Logitech nie dostarcza wraz z nią odbiornika Logi Bolt — uznano, że przy mobilnym gryzoniu użytkownicy będą raczej wykorzystywać Bluetooth.

Mimo że jest znacznie mniejsza od MX Master 3s, recenzowane akcesorium ma wiele wspólnych technologii z flagowym produktem firmy Logitech — przede wszystkim rozdzielczość do 8000 DPI, co pozwala na użycie gryzonia na dowolnej powierzchni, w tym na szkle (minimalna grubość to 4 mm). I tak jest w praktyce — myszce niestraszny był błyszczący stół, glazura, panele, kanapa, a nawet szkło w akwarium.

Nową mysz Logitech MX Anywhere 3s można podłączyć przez Logi Bolt i Bluetooth. Podobnie jak klawiaturę MX Keys S, można ją sparować z maksymalnie trzema urządzeniami w celu szybkiego przełączania. Wystarczy wcisnąć przycisk od spodu akcesorium.

Myszka nie rozczaruje w kwestii czasów pracy. Producent deklaruje nawet do 70 dni na pełnym doładowaniu i zapewnia trzy godziny pracy po szybkim – jednominutowym – ładowaniu przez dołączony kabel ładujący USB-C. W praktyce musiałam ją naładować dopiero po 2 tygodniach pracy.

Aplikacja i Smart Actions

Aplikacja Logi Options+ daje szerokie możliwości w zakresie konfiguracji myszki. Przede wszystkim umożliwia ustawienie szybkości wskaźnika nawet do 8K DPI — funkcja ta przydaje się podczas pracy z monitorami o wysokiej rozdzielczości. Soft pozwala też ustawić siłę przewijania kółka przewijania. Myszka ma również wstępnie zdefiniowane opcje personalizacji dla takich aplikacji jak Microsoft Edge, Excel, PowerPoint, Teams i Word.

Kwintesencją nowego produktu jest w duże mierze soft, a konkretnie aplikacja Logi Options+, w której znalazła się nowość — Smart Actions. To zaprogramowane przez użytkownika, zdefiniowane czynności (w zasadzie makra), które umożliwiają ominięcie powtarzających się czynności poprzez automatyzację wielu zadań za pomocą jednego naciśnięcia przycisku. To wszystko przyspiesza i usprawnia codzienną pracę.

Korzystałam z wbudowanych szablonów Smart Actions, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by tworzyć własne, dostosowane do własnych preferencji. Najpierw jednak trzeba się zalogować w aplikacji. Wystarczy w tym celu wybrać wyzwalacz oraz akcję, która ma zostać uzyskana po kliknięciu przycisku myszki czy wciśnięciu określonej kombinacji klawiszy. Może to spowodować uruchomienie wybranych kart w przeglądarce albo zestawu wybranych przez użytkownika aplikacji. Albo odpalenie Teams i włączenie mikrofonu i kamery. Albo masę innych czynności. Smart Actions naprawdę dają olbrzymie pole do popisu.

Warto tu jednak nadmienić, że Smart Actions są kompatybilne z innymi urządzeniami korzystającymi z aplikacji Options+, więc inne nowe produkty firmy Logitech również będą mogły z nich korzystać.

Recenzja Logitech MX Anywhere 3S. Podsumowanie

Jest wiele cech, które wyróżniają nową myszkę Logitech i sprawiają, że spodoba się ona użytkownikom. Przede wszystkim jest cicha — podobno ma o 90% cichszy dźwięk klikania w porównaniu do poprzedniczki, MX Master 3. Po drugie producent obiecuje, że będzie ona działać na każdej powierzchni za sprawą czujnika optycznego 8K DPI — nawet na szkle. I wiecie co? To prawda.

Po trzecie jest mistrzem przewijania za sprawą elektromagnetycznej rolki MagSpeed. Jak twierdzi Logitech, przewija 1000 wierszy w sekundę i zatrzymuje się dokładnie na wybranym pikselu, zapewniając szybkie, ciche i precyzyjne doświadczenie przewijania.

Jeśli szukacie sprawnego, niezawodnego gryzonia, którego możecie zabrać w podróż, to MX Anywhere 3S na pewno was nie zawiedzie.

Produkt na okres testów został udostępniony przez Logitech. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału — prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.