Recenzja Redmi Note 12 Pro+ 5G. Konkurencja może się obawiać

Przed Wami recenzja Redmi Note 12 Pro+ 5G, a więc smartfona z bardzo długą nazwą, mimo że dopisek 5G teoretycznie nie jest potrzebny. W ten sposób firma chce podkreślić, że mamy do czynienia z topowym modelem serii Redmi Note 12, która zaliczyła bardzo dobry start. Tylko emocje już powoli opadają, więc jak ostatecznie odnajduje się tytułowy model na rynku? Przekonajmy się. Serdecznie zapraszam Was do testu Redmi Note 12 Pro+ 5G.

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena Redmi Note 12 Pro+ 5G

Zestaw to klasyka w wykonaniu Redmi, choć nie obyło się bez podkreślenia detali. Wraz z testowanym smartfonem otrzymujemy modułową ładowarkę, która wykorzystuje niemałą, pełną moc obsługiwaną przez urządzenie. Dlatego zasilacz może wygenerować 120 W, a kabel to USB-C – USB-A (6 A).

Do tego dołóżmy etui, które wyróżnia się dodatkowym zabezpieczeniem złącza USB-C. Oczywiście ochraniacz jest wykonany z gumy, więc zwiększa pewność chwytu. Wystające aparaty są poprawnie zabezpieczone, podobnie zresztą jak front. Redmi Note 12 Pro+ 5G kupujemy od razu z fabrycznie nałożoną folią na ekran.

Cena Redmi Note 12 Pro+ 5G stawia smartfon w wyższej lidze

Testowany smartfon to topowy reprezentant serii Redmi Note 12, która ma większe ambicje w porównaniu do poprzedniej generacji. Firma podniosła poprzeczkę, więc siłą rzeczy odbiło się to na kwotach w sklepach. Dlatego cena Redmi Note 12 Pro+ 5G to 2299 złotych. W ten sposób miejsce dla tańszych reprezentantów Xiaomi zostało przesunięte i równocześnie POCO musi inaczej się pozycjonować.

Specyfikacja techniczna Redmi Note 12 Pro+ 5G

• 6,67-calowy wyświetlacz Flex OLED
  • rozdzielczość: FullHD+ (2400×1080, 20:9, 395 ppi)
  • 86,6% wypełnienia frontu
  • 10-bitowa paleta barwy (1,07-miliarda kolorów)
  • jasność do 900 nitów
  • Dolby Vision, HDR10+
  • częstotliwość odświeżania obrazu: 120 Hz
• układ MediaTek Dimensity 1080
  • litografia: 6 nm
  • CPU:
    • 2x Cortex A78 (2,6 GHz)
    • 6x Cortex A55 (2 GHz)
  • GPU: ARM Mali G68 MC4
• 8 GB LPDDR4X RAM
• 256 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (UFS 2.2)
• aparaty:
  • przód: 16 MPx (f/2.5, OmniVision OV16A1Q)
  • tył:
    • 200 MPx (f/1.7, PDAF, OIS, Samsung S5KHPX)
    • 8 MPx (f/2.2, szerokokątny, Samsung S5K4H7)
    • 2 MPx (f/2.4, makro, OmniVision OV02B10)
• akumulator o pojemności 5000 mAh
  • przewodowe ładowanie 120 W (USB Power Delivery 3.0)
• łączność:
  • 5G (Dual SIM)
  • Wi-Fi 6 (802.11ax)
  • Bluetooth 5.2
  • NFC
  • port podczerwieni
  • gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm
  • USB-C (2.0)
• czytnik linii papilarnych, głośniki stereo, certyfikat IP53
• Android 12 (MIUI 14)
• wymiary: 162,9×76×8,9 mm
• waga: 208,4 g
• wykonanie:
  • front: szkło Gorilla Glass 5
  • korpus: tworzywo sztuczne
  • tył: szkło
• wersje kolorystyczne: Arctic White, Iceberg Blue, Obsidian Black

Patrząc na powyższe dane techniczne, oczywiście wyróżnia się aparat. Niemniej Redmi nie oszczędzało także na wyświetlaczu i wspomnianej już technologii ładowania. Do tego nie brakuje elementów charakterystycznych dla tego producenta, czyli na przykład portu podczerwieni. Redmi Note 12 Pro+ 5G to jednocześnie kolejny smartfon, który przywraca do łask gniazdo słuchawkowe. Z mniej pozytywnych aspektów pojawia się stara wersja Androida oraz potencjalnie zbędny aparat.

Budowa i jakość wykonania Redmi Note 12 Pro+ 5G

Do testów otrzymaliśmy Redmi Note 12 Pro+ 5G w białym wydaniu, które kontrastuje z czarnym frontem i jest uzupełnione o srebrne wstawki. Oczywiście wstawki z tworzywa sztucznego, które też przedzielają szklane powierzchnie. Nie mogę przyczepić się do wykonania, bo to odpowiada dzisiejszym standardom. Z kolei wykończenie jest poprawne, bo mimo połyskliwego malowania, to odciski palców nie są nadmiernie widoczne.

Za to bardzo pozytywnie odbieram w miarę równe ramki wokół wyświetlacza. To już przestała być domena droższych urządzeń. W samym wyświetlaczu dojrzymy wyłącznie drobne wycięcie na aparat do selfie, który już aż tak dobrego wrażenia nie robi. Jak to zazwyczaj bywa w przypadku tego typu matryc, kuleje wąski kontrast, a i poziom detali nie jest nadzwyczajny.

Z tyłu nie ma szaleństw, czyli klasyczny kolor, klasyczne oznaczenia i klasyczna wyspa z trzema obiektywami oraz diodami doświetlającymi. Tuby odczuwalnie wystają ponad powierzchnię, ale można się do nich przyzwyczaić.

Krawędzie godne topowego modelu serii Redmi Note 12

Z racji, że testowany model Redmi to najmocniejsza propozycja tej generacji, tak na krawędziach jest na bogato:

• góra — gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm, maskownica głośnika, dodatkowy mikrofon, port podczerwieni (IrDA)
• dół — głośnik, złącze USB-C, główny mikrofon, tacka na karty SIM
• lewa strona — pusto
• prawa strona — klawisze fizyczne w tym przycisk blokady zespolony z czytnikiem linii papilarnych.

Mimo że Redmi Note 12 Pro+ 5G wykorzystuje ekran OLED, to producent nie zdecydował się na zatopienie w nim skanera dermatoglifów. Jest to forma oszczędności, ale odpowiednik na krawędzi radzi sobie dobrze, więc można to przeboleć.

Głośniki stereo odbieram pozytywnie, ale trzeba pamiętać, aby nie wyłączać domyślnie aktywnego Dolby Atmos, bo dopiero w tym trybie grają one nieźle. Nie są może przełomowe, bo nie uświadczymy wyraźnych niskich tonów, ale jakość efektu stereo jest ponadprzeciętna.

Wyświetlacz i jakość obrazu Redmi Note 12 Pro+ 5G

Wyświetlacz w testowanym smartfonie wykorzystuje nową generację elastycznego panelu, co pozwoliło zachować równe ramki, ale też przekłada się na bardzo dobrą jakość obrazu. Widać to już po jasności, która domyślnie osiąga ponad 530 nitów, ale w słońcu dobija blisko do 1000 nitów. Podobnie nie mogę przyczepić się do kolorystyki, która może być w szerokim zakresie dostosowana do potrzeb użytkownika w oprogramowaniu. Naturalnie nie ma żadnych problemów z odtwarzaniem materiałów z serwisów streamingowych w najwyższej jakości z uwzględnieniem HDR10 i Dolby Vision.

Przeciętnie w tym wszystkim wypada odświeżanie ekranu. Dobija ono do 120 Hz, ale rzadko z niego schodzi. Teoretycznie panel obsługuje progi 30, 60, 90 i właśnie 120 Hz. Pierwsza wartość zarezerwowana jest głównie dla Always-on Display, druga dla filmów, a trzeciej nawet nie udało mi się zobaczyć. Dlatego w ramach kolejnego rozwoju Redmi mogłoby pomyśleć już o zaimplementowaniu adaptacji oraz wsparciu dla większej liczby gier.

Akumulator Redmi Note 12 Pro+ 5G – czas pracy i ładowania

Redmi Note 12 Pro+ 5G początkowo nie zaskoczył mnie żywotnością na jednym ładowaniu, ale wystarczyła jedna aktualizacja, aby oblicze się odmieniło. Bateria recenzowanego smartfona pozwala działać przez dwa dni pracy bez kompromisów. Wcześniej ten wynik wymagał pewnych wyrzeczeń, bo Redmi zużywało zaskakująco dużo energii w trakcie spoczynku. Jednak ostatecznie jest to smartfon z akumulatorem godnym swojej klasy. Z kolei wyniki włączonego ekranu prezentują się następująco:

• 7,5 godziny spokojnej pracy (Chrome, social media, YouTube)
• 4 godziny pracy na pełnych obrotach.

Tymczasem ładowanie jest szybkie, a nawet bardzo szybkie, ale musimy pamiętać o dodatkowym przełączniku w ustawieniach. Bez niego Redmi Note 12 Pro+ 5G nie wykorzysta pełnych 120 W i będzie ładować się do pełna z mocą ~70 W. To nadal szybko, bo wystarczy 30 minut na pełną regenerację. Jednak aktywacja 120 W pozwala skrócić ten czas do około 20 minut. Już pierwszy kwadrans wystarcza na pojawienie się na ekranie bezpiecznych 80%.

Aparaty Redmi Note 12 Pro+ 5G – jakość zdjęć i filmów

Aplikacja aparatu w Redmi Note 12 Pro+ 5G jest zbieżna z tymi, które mogliśmy poznać w innych modelach z MIUI na pokładzie. Dlatego wciąż uważam ją za wygodną, pozwalającą na stosunkowo szeroką personalizację i umożliwiającą sporo zabawy dodatkowymi trybami. Sposób działania jest bez zastrzeżeń, więc przejdźmy od razu do konkretów.

Redmi Note 12 Pro+ 5G pozwala nagrywać filmy w następujących rozdzielczościach:

• 720p w 30 kl./s.
• 1080p w 30 i 60 kl./s.
• 4K w 30 kl./s.

Z obiektywu szerokokątnego nie skorzystamy w trakcie już rozpoczętego nagrywania główną matrycą. Szeroki kąt uświadczymy tylko w HD i FullHD w 30 kl./s.

Rewolucyjny aparat w serii Redmi Note

Jedną z najważniejszych zmian w testowanym Redmi Note 12 Pro+ 5G, a zarazem i dla całej serii jest pojawienie się wyjątkowej, głównej matrycy. Tylko zanim o niej, to rozgrzeszmy inne aparaty. Zacznijmy oczywiście od makro, które z 2 MPx bez autofocusu nie są w stanie wykrzesać dobrej jakości. Tym sposobem w tym wypadku mówimy co najwyżej o ciekawostce. Mimo wszystko nie mogę w pełni powiedzieć, że jest to zbędna jednostka.

Dalej mamy obiektyw szerokokątny, który potrafi nieco więcej. Nawet radzi sobie zaskakująco dobrze w słonecznych warunkach. Ujęcia wychodzą tylko minimalnie gorzej pod względem zakresu tonalnego, ale poza tym ciężko się przyczepić do efektów. W nocy wychodzą klasyczne bolączki, czyli zauważalne ograniczenie jasności ujęć, a co za tym idzie, jednocześnie pogorszenie balansu bieli. Tryb nocny stara się ratować sytuacje, ale wyraźnie cierpi na tym poziom szczegółowości.

Czas przejść do dania głównego recenzowanego smartfona. Redmi Note 12 Pro+ 5G krzesa ujęcia 12 MPx z matrycy, która może pochwalić się 200 MPx. Jednak nie tylko ilość pikseli jest wyjątkowa. Bardziej warto docenić obecność optycznej stabilizacji obrazu, która właśnie debiutuje w serii Redmi Note. W dzień nie mam żadnych uwag, choć przy mocnym słońcu czasami kontrast zdaje się wręcz przerysowany. Jednak to detal. Trochę zaskakuje fakt, że Redmi nie podeszło lepiej do sugerowanych, 2x zbliżeń obrazu, które realizowane są cyfrowo. Obraz pozostaje na zadowalającym poziomie, ale jednak znamy lepsze rozwiązania (patrz: test OnePlus Nord CE 3 Lite 5G).

W nocy wciąż możemy powiedzieć, że otrzymujemy ponadprzeciętną jakość zdjęć. Być może jedynie cienie mogłyby zyskać więcej szczegółów. W tym wypadku tryb nocny działa dobrze i nie przeszkadza fakt, że oprogramowanie narzuca jego pracę. Niemniej w razie możliwości warto samemu przełączyć się na ten tryb, gdyż wtedy efekty są nieco lepsze przez dłuższe naświetlanie.

Wspomniałem już o pojawieniu się OIS w Redmi Note 12 Pro+ 5G, ale jest też EIS, czyli elektroniczne algorytmy. To wszystko przekłada się na nieporuszony obraz, choć trzeba pamiętać, że w 4K i FullHD w 60 kl./s. tracimy właśnie EIS. Niemniej optyczny odpowiednik wciąż daje zadowalające efekty. Zbierając to wszystko w całość, ogólna jakość nagrywanych filmów to ścisła czołówka w tej klasie i Redmi naprawdę zrobiło spory postęp.

Oprogramowanie i wydajność Redmi Note 12 Pro+ 5G

Nic się nie zmienia w nakładce Redmi, czyli MIUI można kochać lub nienawidzić. W przypadku recenzowanego Redmi Note 12 Pro+ 5G klasycznie doceniam świetne opcje personalizacji i mnogość funkcji. System działa płynnie i jest ergonomiczny. Problemem wciąż pozostaje rosnąca liczba reklam i wstępnie instalowanych dodatków od partnerów. Szczególnie ta pierwsza część zdaje się nawarstwiać, kiedy nawet przy próbie zmiany motywu możemy otrzymać reklamę na pełny ekran.

Nie wszystkim też spodoba się fakt, że pod MIUI 14 kryje się Android 12, a nie aktualna 13’tka. Zapewne niedługo pojawi się stosowna aktualizacja, ale czy w ten sposób Redmi skończy wsparcie na 14’tce? Niewykluczone.

MediaTek Dimensity 1080 to sprawdzony układ obliczeniowy, choć oczywiście mogliśmy go spotkać już w tańszych smartfonach. Niemniej wciąż daje radę i Redmi Note 12 Pro+ 5G nie łapie zadyszki w żadnych sytuacjach. Pamięci także są odpowiednio szybkie, więc pod względem wydajności testowany model jeszcze ma szansę podziałać bez powiązanych problemów.

Im wyższy wynik, tym lepiej.

Recenzja Redmi Note 12 Pro+ 5G – podsumowanie

Recenzja Redmi Note 12 Pro+ 5G dobiega końca, a to znaczy, że żegnamy się z bardzo udanym, topowym modelem serii. Jednak Wy możecie się z nim śmiało witać, bo to udany smartfon z niezłym aparatem, takim samym akumulatorem i przyjemnym dla oka wyświetlaczem. Najbardziej może drażnić podejście do oprogramowania, które wyraźnie stanowi czynnik, dlaczego testowane Redmi może być nieco tańsze. Niemniej do tego powoli musimy przywyknąć.