Właściciel T-Mobile miał po kryjomu współpracować z Huawei i obchodzić sankcje. Padły poważne oskarżenia

5 minut czytania
Komentarze

Niemiecka gazeta Handelsbaltt podaje, że Deutsche Telekom – właściciel m.in. T-Mobile – zawarł z Huawei pakt, który miała na celu obejście amerykańskich sankcji.

[AKTUALIZACJA #1 – 24 marca 2023, godz. 16:36]

Polski oddział T-Mobile odpowiedział na nasze zapytanie w tej sprawie. Treść przesłanej wiadomości znajdziecie na dole materiału.

Poniżej oryginalna treść artykułu

Deutsche Telekom i Huawei podpisały w 2019 roku umowę, która miała zapobiec potencjalnemu ryzyku związanemu z dostawami produktów Huawei, które zawierają komponenty ze Stanów Zjednoczonych — tak ujawnił Handelsblatt. Postrzegane jest to oczywiście jako próba obejścia amerykańskich sankcji. Ówczesny prezydent, Donald Trump, umieścił Huawei na czarnej liście, więc Deutsche Telekom mógł obawiać się odcięcia od dostaw sprzętu potrzebnego do rozbudowy sieci 5G w Europie.

Kontrakt, do którego dotarli dziennikarze gazety, miał został podpisany 11 kwietnia 2019 roku i mógł być odnawiany co dwa lata. Może więc wciąż obowiązywać i to nie tylko w Niemczech, ale także w lokalnych oddziałach Deutsche Telekom w Polsce czy na Węgrzech. Obejście sankcji dotyczyło części zamiennych i sprzętu chińskiego producenta (wykorzystujących amerykańskie technologie), które służyły Deutsche Telekom do rozbudowy sieci 5G w Europie, a z których z uwagi na sankcje, chiński producent nie mógł już korzystać.

źródło: Huawei

Części miały być przechowywane w magazynach w Europie. W ten sposób niemiecki operator zabezpieczył się, aby mieć wystarczającą ilość komponentów do rozbudowy sieci i nie odczuć skutków amerykańskich zakazów — Huawei zresztą zawczasu dostarczył sprzęt do Europy, mimo że oficjalnie mógł korzystać z amerykańskich technologii.

Huawei miał ponosić koszty magazynowania, a także bezpłatnie odbierać produkty, jeśli Deutsche Telekom nie będzie ich potrzebował. Takie zaangażowanie Huawei pokazuje, że niemiecki operator miał dla nich strategiczne znaczenie.

Ostra reakcja polityków

Niemiecka minister spraw wewnętrznych, Nancy Faeser, wyraziła zaniepokojenie powiązaniami Huawei i Deutsche Telekom, a podczas wizyty w Waszyngtonie zapowiedziała, że zostanie to zbadane. Krytyka dociera również ze strony Senatu USA. Amerykański senator Marco Rubio nazwał pakt „niepokojącym” i uznał, że działania Telekom „powinny mieć konsekwencje”. Według niego niemieckie firmy powinny współpracować z amerykańskim rządem, a nie wspierać wrogi reżim. Rubio uważa, że Huawei to firma pod kierownictwem Komunistycznej Partii Chin, współpracująca z władzami państwowymi.

źródło: www.telekom.com

Mimo że Huawei podkreśla, że ​​spełnia najwyższe standardy bezpieczeństwa, nie da się nie zauważyć, w jak dużym stopniu Stany Zjednoczone postrzegają chińskie firmy technologiczne jako zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa narodowego. Nie dziwi więc ostra reakcja na te rewelacje. Deutsche Telekom musi wspiąć się teraz na wyżyny dyplomacji, gdyż ponad 60 procent jego sprzedaży zależy od biznesu w USA. A potwierdzona i udowodniona współpraca z Huawei, która miała na celu ominięcie amerykańskich sankcji, może poważnie nadwyrężyć reputację firmy na amerykańskim rynku.

Dodajmy, że Deutsche Telekom jest w około 30 procentach własnością państwa, a przedstawiciele rządu federalnego zasiadają w radzie nadzorczej. Dlatego nie ma raczej szansy, by niemiecki rząd nie widział o umowie zawartej z Huawei, która omija sankcje nałożone przez Amerykanów.

źródło: huawei.com

Jak zauważa Handelsblatt, o ile komercyjnie taka umowa ma sens dla Deutsche Telekom (jako sposób uniknięcia ryzyka biznesowego), to stawia firmę w zgoła innym świetle z punktu widzenia polityki gospodarczej. Tym bardziej że niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych deklaruje, że chce ograniczyć wykorzystanie chińskich produktów i technologii wykorzystywanych w budowie niemieckiej sieci telefonii komórkowej. A nawet zmusić operatorów do usunięcia już zainstalowanych.

Odpowiedź polskiego oddziału T-Mobile na wysłane przez naszą redakcję zapytanie w tej sprawie:

Pani Redaktor,

Deutsche Telekom opublikowało statement w tej sprawie. Przesyłamy w całości poniżej:

STANOWISKO DEUTSCHE TELEKOM

Przede wszystkim należy podkreślić, że nie ma sankcji dotyczących komponentów Huawei eksportowanych z Chin. Istnieją sankcje USA dotyczące wybranych firm chińskich, którym nie można już dostarczać niektórych technologii. W związku z powyższym, DT nie naruszyło w żaden sposób wymienionych sankcji. Nawiasem mówiąc, Handelsblatt już zajmował się tym tematem cztery lata temu.

  1. Deutsche Telekom stanowczo odrzuca zarzut o obejściu sankcji. Nie ma faktów uzasadniających ten zarzut.
  2. Deutsche Telekom ma jasne, przejrzyste relacje z producentami.
  3. Od 2019 roku wiadomo, że DT zdecydowało się na wycofanie producentów chińskich z core sieci.
  4. DT ma obowiązek dbałości o zapewnienie bezpiecznego i płynnego działania sieci.
  5. Deutsche Telekom utworzył już w 2018 roku grupę roboczą ds. zrównoważonego i niezawodnego łańcucha dostaw z powodu zmiany geopolitycznej sytuacji na świecie.
  6. Dzięki temu spółka mogła np. zamówić ważne komponenty bardzo wcześnie i na czas jeszcze w trakcie pandemii, tak że, mimo globalnego załamania się łańcuchów dostaw, nie miała żadnych awarii operacyjnych ani poważnych problemów z dostawami.
  7. W tym kontekście DT regularnie pyta wszystkich kluczowych producentów szczegółowo o ich zdolność do dostarczania komponentów.
  8. Deutsche Telekom zawsze dąży do realizacji umów z wszystkimi głównymi producentami w celu zabezpieczenia dostaw.
  9. DT nie może ujawnić więcej szczegółów w tej sprawie z powodów konkurencyjnych.
  10. Spółka rozważa podjęcie działań prawnych wobec insynuacji opublikowanych przez Handelsblatt.

Źródło: Handelsblatt

Motyw