Ostatnie sprawozdanie finansowe T-Mobile potwierdziło, że firma odnotowała potężny wyciek danych osobowych swoich użytkowników. Problem dotyczy aż 37 milionów klientów firmy. Co więcej, firma odkryła naruszenie 5 stycznia, natomiast sam atak miał miejsce znacznie wcześniej, bo pod koniec listopada ubiegłego roku.
37 milionów klientów T-Mobile ofiarami ataku
Dobre wieści są takie, że problem ten dotyczy klientów z USA. Tym samym, jeśli jesteś klientem T-Mobile Polska, to możesz spać spokojnie. Niepokojący jest jednak fakt, że sam atak miał miejsce 25 listopada ubiegłego roku, a operator zdał sobie sprawę z tego dopiero 5 stycznia bieżącego roku – kilka tygodni później! Hakerzy wykradli następujące dane… Choć zamiast wymieniania moglibyśmy w sumie napisać „wykradziono niemal wszystko, do czego ma dostęp operator”.
- Imię i nazwisko
- Datę urodzenia
- Numer telefonu
- Numer konta użytkownika
- Posiadane usługi T-Mobile
- Adres rozliczeniowy
- Adres e-mail
Zobacz też: eden z operatorów rozpoczął wyłączanie 3G w Polsce. Część osób musi wymienić karty SIM
T-Mobile podkreśla, że obecnie problem został już rozwiązany, chociaż wciąż nie ustalono wszystkich szczegółów ataku:
Nasze dochodzenie wciąż trwa, ale złośliwa aktywność wydaje się w tym momencie w pełni opanowana i obecnie nie ma dowodów na to, że sprawca był w stanie naruszyć lub narazić na szwank nasze systemy bądź naszą sieć.
No dobrze, ale czy ma to jakiś wpływ na klientów w Polsce? Serwis Telepolis zadał to pytanie bezpośrednio do T-Mobile Polska i otrzymał następującą odpowiedź:
Wydarzenie, które miało miejsce w Stanach Zjednoczonych, w żaden sposób nie przekłada się na klientów T-Mobile Polska. Dane naszych klientów są bezpieczne i chronione zgodnie z najwyższym priorytetem i standardami bezpieczeństwa.