Świecący neon w kształcie znaku hashtag na rozmytym białym tle.

Hashtagi. Jak prawidłowo ich używać w 2024 roku?

5 minut czytania
Komentarze

Być może spotkałeś się już ze słowem „hashtag” (wym. hasztag). Jeśli nie to może widziałeś w Internecie znaczek “#”, który wielu ludzi określa jako kwadracik lub kratkę, po którym występuje jakiś krótki tekst. Ten artykuł pokaże jak prawidłowo ich używać w różnych mediach społecznościowych

Hashtag — podstawowa definicja oraz geneza powstania

Świecący znak hashtag z żarówkami na ciemnym tle.
Fot. Jon Tyson / Unsplash

Czym właściwie jest hashtag?

Hashtag jest sposobem oznaczania treści w Internecie, w celu późniejszego ich grupowania, a także łatwiejszego wyszukiwania. Składa się on z dwóch części hash’a: “#” oraz tagu, czyli treści. Ważne jest to, by obydwa te elementy były pisane razem, to znaczy, aby pomiędzy hashem a tagiem nie było spacji. Prawidłowa pisownia wygląda tak: #hashtag, a nie tak: # hashtag. Treść może być dowolna, ale pewne zasady ułatwiają dotarcie z treścią do większej liczby osób.

Jeżeli wpiszę w wyszukiwarkę #whitehouse, wyświetlą mi się wyłacznie posty oznaczone tym hasłem. Fot. X / własny zrzut ekranu

Historia hashtagów w pigułce

Pierwsze użycie hashtaga jest datowane na lata 70. XX wieku. Miało ono miejsce w sektorze IT przez programistów, a celem było wyróżnienie ważnych elementów tekstu. W 1973 roku znaczek zaczął być stosowany w języku programowania C.

Przełomowe użycie znacznika należy jednak do platformy X (dawny Twitter). Do tego stopnia, że w pewnym momencie drugiej dekady XXI wieku, celebryci kończyli zdania mówiąc „hasztag to”, „hasztag tamto” (Dwayne Johnson był tu notorycznym przykładem). Opisywanie postów na Twitterze w taki sposób zaczęło się w 2007 roku, przez propozycję w poście Chrisa Messina.

Obecnie znacznik ten jest stosowany przez niemalże wszystkie najważniejsze media społecznościowe – Facebook, Instagram, LinkedIn czy też TikTok. Ich umiejętne używanie w 2024 roku? To jednak zupełnie inna sztuka. A social media dla wszystkich obecnie są istotne – wiedzą o tym m.in. użytkownicy, którzy wyszukują informacji, jak odzyskać dni na Snapie.

Jak prawidłowo używać hashtagów w 2024 roku?

Różowa kartka z białymi wycinankami symbolu hashtag, złote pióro oraz czarny ołówek w białe kropki na białym tle z czarnymi i różowymi elementami.
Fot. Katie Harp / Unsplash

Każda platforma to inne zasady

Jedno jest pewne. Specyfika każdego medium społecznościowego sprawia, że nie można stosować tych samych zasad np. do X (dawny Twitter) oraz TikToka. Warto przyjrzeć się artykułom wewnętrznych centrów pomocy, bo te mogą zawierać dodatkowe porady dla osób, które dopiero zaczynają poważną przygodę z social media.

X sugeruje, żeby korzystać z nie więcej niż dwóch hashtagów. Na Instagramie warto z kolei wplatać hashtagi w opisy zdjęć organicznie. Przykładowo: Jesteśmy w #warszawa, co najlepiej zjeść z kuchni azjatyckiej?. Choć Instagram pozwala na zastosowanie aż do 30 znaczników w jednym poście, zaleca się, by strategicznie wybrać 10 do 15.

Także złotej receptury nie ma, ale jedno się powtarza: konieczność researchu. Musimy wiedzieć, jakie hasztagi są najpopularniejsze w naszej dziedzinie, ale też wchodzić w bezpośrednie interakcje z twórcami z naszego poletka. W końcu nie bez powodu to się nazywa „media społecznościowe”, prawda?

Liczy się jakość. Na ilość i tak nie zwyciężysz sam

Mężczyzna w średnim wieku ubrany w marynarkę, siedzi przed kamerą z zaniepokojonym wyrazem twarzy, w tle widoczne są okna i budynek; na zdjęciu znajdują się także nakładki tekstowe z transkrypcją wideo oraz hasztagi dotyczące korporacyjnego humoru.
Hashtagi na TikToku pomagają określić grupę docelową nagrania. Jeżeli pracujesz w mniejszej lub większej firmie, istnieje spora szansa, że wyświetli Ci się film od tego człowieka. Fot. TikTok / własny zrzut ekranu

Jak sami widzicie, diabeł tkwi w szczegółach. Nie powinniście się jednak martwić, gdy nie będziecie w stanie ogarnąć wszystkim mediów społecznościowych. Dobrym krokiem jest też wybranie jednej platformy i konkretne zgłębienie jej tajników, także w zakresie postowania treści.

Przy używaniu hasztagów, niezależnie od platformy społecznościowej, powinniście się też zastanowić, do kogo chcecie trafić. Rozsądnym rozwiązaniem będzie jednak użycie wyszukiwarki i sprawdzenie, jakiego hasztagu użyły inne osoby, które dyskutują o interesującej nas sprawie. W ten sposób łatwo podłączymy się do konwersacji i sprawimy, że zobaczą nas osoby, o które nam chodzi. Możemy też śledzić różne hasztagi, by łatwo i szybko dołączać się do tematów, które grzeją społeczność zgromadzoną wokół naszego hobby.

Hasztagi nie zastąpią wiedzy i osobowości

Mężczyzna w kolorowej koszuli robi selfie, w tle białe wnętrze. Na wideo widoczny jest tekst: "here's something I didn't know until I was in my 30s". Obraz zawiera również interfejs użytkownika TikToka z widocznymi komentarzami i przyciskami interakcji.
Sidney Raz osiągnął popularność przedstawiając trywialne aspekty życia codziennego, o których dowiadywał się mając 30 lat. Autentyczna irytacja wcześniejszą niewiedzą sprawia, że dla wielu użytkowników platformy jest to ciekawa postać. Fot. TikTok / własny zrzut ekranu

Prawda jest jednak taka, że nawet najlepszy hasztag Wam nie pomoże, jeśli nie będziecie autentyczni. Z nagrania, postu lub zdjęcia muszą wydobywać się prawdziwe emocje oraz „podjarka” konkretnym tematem. W przeciwnym wypadku, jeżeli nie macie już wyrobionej marki osobistej, wyglądacie na trolla, który łowi negatywną reakcję ludzi oraz ich reakcje. Gdy zdobędziesz zaufanie ludzi, takie instrumenty jak hasztagi będą już zwyczajnie Wam niepotrzebne.

Zdjęcie otwierające: S O C I A L . C U T / Unsplash

Motyw