Elon Musk zatrudnił hakera, który złamał PlayStation 3. Będzie „naprawiał” Twittera

2 minuty czytania
Komentarze

Czy jedna osoba może zastąpić dziesiątki ludzi? Tak, jeśli nazywa się George „Geohot” Hotz i jest legendarnym hakerem, odpowiedzialnym za złamanie PlayStation 3 i zdjęcie SIM-locka z pierwszego iPhone. Elon Musk zatrudnił do Twittera osobę, która może pomóc naprawić jedną z jego kluczowych funkcji.

Kim jest George „Geohot” Hotz?

Nasza gwiazda zasłynęła z dwóch wydarzeń, które miały miejsce na przestrzeni lat 2007-2010. Pierwszym wybrykiem Hotza było historyczne, pierwsze zdjęcie SIM-locka z oryginalnego iPhone, telefonu Apple, który przecież zrewolucjonizował rynek smartfonów. Zmodyfikowane urządzenie, autor wymienił na samochód Nissan 350Z oraz kilka następnych iPhone’ów, niepoddanych już następnym eksperymentom.

Postać ta wróciła dwa lata później, by podjąć próbę złamania PlayStation 3. Jak się okazało, bardzo skuteczną. Już na początku 2010 roku, reszta zdolnych programistów mogła zacząć bawić się z konsolą, po tym, jak Geohot upublicznił pierwszy exploit. Młody haker wykorzystał funkcję Other OS, pozwalającą na zainstalowanie systemu operacyjnego Linux na PlayStation 3.

Wskutek jego działań, Sony zablokowało dostęp do Linuxa na jednej z kolejnych aktualizacji, lecz i tak było już za późno. Japońska korporacja wytoczyła Hotzowi proces, który zakończył się w 2011 roku ugodą. Co ważne, scena PlayStation 3 rozwija się do dzisiaj i ma się wyjątkowo dobrze.

PS3 przeróbka
Pozew ze strony Sony był jak najbardziej zasadny. George Hotz sprawił, że piractwo mogło w ogóle zaistnieć na PlayStation 3

Dlaczego Elon Musk potrzebuje takiego hakera w Twitterze?

George Hotz podpisał z włodarzem Twittera kontrakt na 12 tygodni. Jego zadanie jest z pozoru banalne. Wystarczy, że poprawi działanie wyszukiwarki na ptasim medium społecznościowym. Dziesiątki zwolnionych pracowników nie mogły sobie z tym poradzić, dlatego Elon Musk sięgnął po człowieka do zadań specjalnych.

Warto też dodać, że Hotz był również szefem firmy Comma AI, która konkurowała z inną korporacją Elon Muska, czyli Teslą. Intrygującym jest fakt, iż włodarz Twittera próbował już wcześniej zatrudnić sławnego hakera, oferując mu ogromne kontrakty. Ten jednak ugiął się dopiero teraz, a i tak mówimy o dość krótkim okresie 12 tygodni.

Czy Elon Musk postawił na dobrego programistę? To się okaże z pewnością w najbliższym czasie, gdy dalej będziemy korzystać z jego medium społecznościowego.

źródło: Eurogamer.pl

Motyw