Nauka języków stanie się zbędna? Meta pokazała w akcji nowy translator mowy

3 minuty czytania
Komentarze

Znajomość języków obcych to rzecz wręcz niepodważalnie istotna w dzisiejszym świecie. Nie ważne, czy mówimy tu o pracy, poznawaniu wiedzy o świecie, czy o rozrywce, to każdy dodatkowy język znaczenie poszerza nasze możliwości i horyzonty. I chociaż warto się ich uczyć, to Translator Meta w przyszłości może sprawić, że umiejętność ta w przyszłości może być czymś znacznie mniej istotnym, niż obecnie. 

Translator Meta przetłumaczył Hokkien

Translator Meta

Właściwie jeśli chodzi o język pisany, to już teraz dysponujemy naprawdę przyzwoitymi translatorami, chociaż te wciąż potrafią zaskoczyć… Gorzej sytuacja wygląda jednak w przypadku mowy. Jednak i tu problemem jest raczej mechanizm rozpoznawania mowy, który też jest obarczony pewnymi błędami, również zewnętrznymi – niewyraźna mowa, hałas w tle. 

Meta jednak zamierza się pozbyć tego elementu: jej system Universal Speech Translator (UST) rozwijany w ramach Meta AI, czyli po prostu Translator Meta, pomija zamianę mowy na tekst, a zajmuje się bezpośrednio zamianą mowy na mowę, co teoretycznie znacznie skraca cały proces, ale jednocześnie dość mocno go komplikuje. Tutaj podstawowe mechanizmy stosowane w translacji już się nie sprawdzają. 

https://www.facebook.com/zuck/posts/pfbid02tbwJetoHiAn71wH2MyNktHW2AKw8Axr7ypNKj9piYpMUdUuD6jYJYeYabiVJZbiXl

Mimo tych nowych wyzwań firma ogłosiła właśnie wielki sukces: udało im się stworzyć translator mowy pozwalający na komunikację z osobami porozumiewającymi się językiem Hokkien. Ten należy do dość specyficznej grupy języków nieposiadających zapisu. Można mówić w hokkien, ale nie pisać. To natomiast oznacza, że komputer musi przetwarzać mowę, a nie jej zapis. 

Wykorzystanie komputerów do tłumaczenia języków nie jest nowym pomysłem, ale wcześniejsze wysiłki koncentrowały się na językach pisanych. Jednak spośród ponad 7000 żyjących języków ponad 40% to języki funkcjonujące głównie w przekazie ustnym, czyli takie, które nie mają standardowego lub powszechnie znanego systemu zapisu. Jednym z nich jest Hokkien. Osoby posługujące się językami niepiśmiennymi często napotykają na przeszkody, próbując uczestniczyć w społecznościach internetowych, takich jak metawersum. Dlatego Meta ma nadzieję nadzieję, że to osiągnięcie ułatwi im komunikację w formie, która będzie dla nich naturalna.

– Podkreśla firma w swoim komunikacie.

Oczywiście Hokkien to dopiero początek: w przyszłości mechanizm ten ma dotyczyć także innych języków bez zapisu, a być może pozwoli także na wspomaganie tłumaczeń w przypadku tych, które zapisem już dysponują. 

Zobacz też: Tim Cook sceptyczny wobec metaverse. Apple ma alternatywę dla wizji Zuckerberga

Oczywiście do płynnego tłumaczenia mowy polegającego na tym, że rozmowa odbywa się niemalże płynnie, a AI w locie tłumaczy dwa różne języki jest jeszcze daleka droga. Wciąż musimy wypowiedzieć pełne zdania i czekać, aż maszyna je przetworzy. 

Źródło: Facebook, informacja prasowa

Motyw