Które seriale skasowano zbyt wcześnie? Takich przykładów znajdziemy oczywiście więcej, niż tylko 5, ale wybrane i wyszczególnione tutaj produkcje szczególnie mocno „bolą”. Są bowiem takie tytuły, które chciałoby się oglądać w nieskończoność, a po obejrzeniu wszystkich dostępnych sezonów, dalej pozostaje z nami uczucie niedosytu.
Spis treści
Seriale, które skasowano za wcześnie
Ostatnio przygotowałem tekst, gdzie przyglądałem się 5 serialom, które trwały za długo. Trudno znaleźć złoty środek tak, by wszyscy byli usatysfakcjonowani. Przez wszyscy rozumiem zarówno fanów, jak i producentów seriali, którzy przecież na tych produkcjach muszą zarabiać.
Czasem o zakończeniu danej opowieści decydują kiepskie wyniki oglądalności, ale są też przypadki, gdzie to sami twórcy stwierdzili, że nie mają nic więcej do przekazania. Niezależenie od powodu, jest kilka tytułów, które zniknęły zdecydowanie zbyt szybko. Oto więc seriale, które skasowano za wcześnie.
1. Pozostawieni
Listę otwierają Pozostawieni, czyli serial tworzony dla HBO, co już jest poniekąd znakiem jakości. To dość ciekawy przypadek wśród seriali, które za wcześnie zniknęły z rynku. Głównie dlatego, że to historia, która została w pełni zakończona, ale widać, że była przestrzeń na znacznie więcej.
Pozostawieni ucierpieli głównie przez kiepskie wyniki oglądalności, które już przy drugim sezonie zwiastowały nadchodzące problemy. Na początku mówiło się nawet, że trzeciej odsłony już nie dostaniemy, ale HBO zdecydowało się na produkcję finałowego sezonu, gdzie podomykano pootwierane wątki.
Sama historia przedstawiona w serialu jest niesamowicie ciekawa, ponieważ nagle z powierzchni Ziemi znika 2% całej populacji. Nie ma tutaj obcych porywających mieszkańców do swoich statków czy podobnych rozwiązań. To serial, który w dużej mierze skupiał się na budowaniu relacji między bohaterami, co odbiło się na samym tempie prowadzenia fabuły.
Widzowie przyzwyczajeni do trochę innych seriali, po prostu odbili się od produkcji, a ta notowała coraz gorsze wyniki. Widać, że pomysłów było znacznie więcej, niż tylko na trzy sezony. Wielka szkoda, że Pozostawieni zniknęli, ale przynajmniej udało się zakończyć historię, choć zdecydowanie zbyt szybko. Niektóre seriale tak dobrze nie skończyły.
2. Firefly
Takiego szczęścia nie miał serial Firefly, który niemal zawsze znajduje się na tego typu listach i to nie bez powodu. Josh Whedon, czyli człowiek, który powołał do życia Buffy, ale i pracował przy scenariuszach do Toy Story, Obcy 4, Dom w głębi lasu oraz oczywiście pierwszych Avengersach, stworzył też kultowe Firefly.
Serial, który przetrwał zaledwie jeden sezon, stanowił niesamowitą mieszkankę science fiction z… westernem. Do dziś ta produkcja uznawana jest za kultową, a nie doczekała się kolejny sezonów głównie przez to, że była źle reklamowana i emitowana w telewizji o kiepskiej porze (w piątki).
Co więcej, Fox emitował odcinki w złej kolejności, a to nie pomagało w pozyskaniu nowej widowni. Do tego doszedł jeszcze wysoki budżet potrzebny na produkcję, więc projekt umarł, zanim zdążył się na dobre rozkręcić. Powstała też poniekąd kontynuacja, czyli film Serenity, ale fani science fiction i tak dalej czekają na kolejne sezony Firefly, co niestety już się nie wydarzy. Wielka szkoda, że serialu nie obejrzymy też w żadnym streamingu w Polsce.
3. Archiwum 81
Archiwum 81 to także dość ciekawy przypadek, ponieważ serial miał ogromne szanse na sukces. Co więcej, zdążył go osiągnąć, ponieważ po swoim debiucie na Netflix szybko wspinał się na listy TOP 10 najczęściej oglądanych materiałów na platformie.
Jednak już po niecałych trzech miesiącach od debiutu, Netflix nie zdecydował się na przedłużenie serii, która zbierała naprawdę doskonałe recenzje. Taka decyzja wydawała się niezrozumiała, ponieważ pierwszy sezon kończył się wyraźnym cliffhangerem, więc wszyscy spodziewali się kontynuacji.
To nie pierwszy raz, kiedy Netflix ubijał swoje seriale. Jednym z głośniejszych przykładów był też serial 1899 od twórców popularnego The Dark. Wielka międzynarodowa produkcja, która swój żywot zakończyła na jednym sezonie. Trochę dłużej wytrzymało Sense8, The OA, Glow czy Santa Clarita Diet, ale każdy z nich został zdecydowanie zbyt wcześnie zakończony. Archiwum 81 boli chyba najbardziej. Opowieść o tajemniczym budynku i jego mrocznych tajemnicach była nie tylko wciągająca, ale też i wyjątkowo dobrze nakręcona.
4. Mindhunter
Kolejny serial od Netflix, który niestety nie doczekał się następnego sezonu, a Mindhunter swój żywot zakończył raptem na dwóch częściach. Tytuł, nad którym piecze sprawował sam David Fincher (Siedem, Fight Club) opowiadał historię agentów FBI.
Ci mieli za zadanie przesłuchiwać seryjnych morderców, by rozwiązać sprawy, które do tej pory pozostawały nierozwiązane. Ten serial miał wszelkie prawo się udać i tak też się stało. Doskonale nakręcony i zagrany, a na dodatek poruszał bardzo nośny temat, czyli seryjnych zabójców.
Oficjalnie trzeci sezon został skasowany, ponieważ produkcja serialu okazała się za droga, ale bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest ten, że wyniki oglądalności nie były satysfakcjonujące dla platformy. Netflix potrafi wyłożyć setki milionów dolarów na swoje filmy (np. Czerwona nota za 200 milionów dolarów), które wołają o pomstę do nieba. Tymczasem inteligentne i wartościowe seriale lądują w koszu. Wielka szkoda.
David Fincher ma trochę pecha, ponieważ podobny los spotkał jego ekranizację prozy Stiega Larssona. Dziewczyna z tatuażem była naprawdę dobrym filmem, ale koszty produkcji i marketingu sprawiły, że nie udało się odpowiednio dużo zarobić, więc kolejnych części sagi już nie zobaczyliśmy. Czy pojawią się kolejne seriale od Finchera? Tego też niestety nie wiemy.
5. Fleabag
To wyjątkowa produkcja na naszej liście 5 seriali, które skasowano za wcześnie. Nie ze względu na samą tematykę, ale na to, że decyzję o zakończeniu produkcji podjęła sama twórczyni. Phoebe Waller-Bridge zamknęła opowieść w dwóch sezonach, które stanowią zamkniętą opowieść.
Historia kobiety, która próbuje znaleźć zrozumienie wśród otaczających ją osób to prawdziwy majstersztyk fabularny. Fleabag zostało też docenione nagrodami Złotych Globów, więc nie dziwne, że wielu widzów chciałoby zobaczyć kontynuację losów bohaterki.
Waller-Bridge uznała jednak, że nie widzi sensu w przedłużaniu serialu na siłę. W jednym z wywiadów wspomniała wprawdzie, że może powróci do tematu, kiedy będzie już odrobinę starsza, ale to dalej nic pewnego.
Z naszej listy to chyba jedyny serial, którego przedwczesne zakończenie tak nie smuci. Otrzymaliśmy historię dokładnie taką, jaka miała być. Krótką, ale za to intensywną i zostającą w pamięci na dłużej. Oba sezony można obejrzeć na Amazon Prime Video.
Źródło: opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: Prime Video / Netflix / HBO / materiały prasowe / montaż własny
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.