PlayStation 5 Pro kupi wiele hardkorowych serc, jeżeli najnowsze przecieki na temat specyfikacji urządzenia się potwierdzą. Nowe informacje o konsoli oznaczają również, że coraz więcej deweloperów i wydawców rzeczywiście otrzymuje sprzęt od Sony. Gry przecież same się nie zoptymalizują, prawda?
PlayStation 5 Pro kupuje graczy i wydawców specyfikacją — Spis treści
Co nowego wiemy na temat PlayStation 5 Pro?
Sporym zaskoczeniem jest informacja o tym, że PlayStation 5 Pro ma zawierać ten sam procesor, co podstawowa PS5. Różnicę ma tu zrobić tryb wysokiej częstotliwości, dzięki czemu każdy rdzeń CPU osiągnie maksymalnie 3,85 GHz, zamiast pierwotnych 3,5 GHz. Poprawić ma się również szybkość transferu danych, i to o 28%, z 448 GB/s na 576 GB/s. Dowiedzieliśmy się także, że konsola będzie mieć wyjmowalny napęd Blu-Ray tak jak w sprawdzanym przez nas PlayStation 5 Slim.
Choć mówi się też o 45% szybszym renderowaniu grafiki, najważniejsze wydaje się jednak PSSR, czyli PlayStation Spectral Super Resolution Upsacling. To dokładnie ta technologia ma sprawić, że gry będą podbijane do pełnego 4K z mniejszych rozdzielczości, na wzór pecetowych rozwiązań w stylu DLSS (NVIDIA) lub FSR (AMD).
Trudno wspominać bez konkretów o takich sprawach jak wsparcie dla rozdzielczości 8K, gdy nie wiemy, jak marketingowo będzie to promowane przez amerykańską korporację (SONY jest japońskie, ale wiemy, że od lata to amerykańskie Sony Interactive Entertainment na najwięcej do powiedzenia, jeśli chodzi o rozwój PlayStation).
Kiedy PlayStation 5 Pro kupimy w sklepach?
Wszystko wskazuje na to, że PlayStation 5 Pro kupimy pod koniec 2024 roku. Cel istnienia sprzętu wydaje się prosty. Zapewnienie najlepszej konsoli do GTA VI, gdy to będzie już dostępne na rynku. Możliwość zagrania w 60 FPS sprzeda ten sprzęt wielu osobom, ale pamiętajcie, że przynajmniej do końca generacji, wszystkie gry będą musiały działać na podstawowym PS5, tak jak to było poprzednio z PS4 Pro.
Możemy się spodziewać, że Sony zaktualizuje większość gier PlayStation Studios tak, by wykorzystywały potencjał nowego sprzętu. W przypadku wydawców zewnętrznych (Electronic Arts, Ubisoft, Square Enix) jest to jednak loteria. Najlepsze darmowe gry też dostaną stosowne aktualizacje, więc o Fortnite byłbym spokojny. Producenci gier mogą też się rozleniwić i implementować tryby 60 FPS wyłącznie dla modelu Pro, bo i tak PlayStation 5 Pro kupi wielu hardkorowych graczy, chcących osiągać na swoim sprzęcie jak najwięcej mocy i wydajności.
Zdjęcie otwierające: Blackwoodz / YouTube
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.