Logo platformy dystrybucji cyfrowej Steam z białym znakiem koła zębatego i rury na granatowym tle.

Steam zamyka usta niezadowolonym graczom. Ukryto 80 tys. negatywnych recenzji

2 minuty czytania
Komentarze

Niestety, ale żyjemy w czasach, w których odbiorcy telewizji, internetu, a nawet prasy są narażeni na różnego rodzaju propagandowe przekazy oraz fake newsy. Jednakże chyba nikt z nas nie spodziewał się, że jedną ze stron podejmujących się takich nieczystych zagrywek będzie… Steam!

Było i nie ma — Steam ukrył 80 tysięcy negatywnych recenzji gry

Było i nie ma — Steam ukrył 80 tysięcy negatywnych recenzji gry

Znacie taki tytuł jak War Thunder? Jeśli nie, warto wspomnieć, że produkcja studia Gaijin Entertainment pozwala graczom na sieciową zabawę w wirtualnym świecie czołgów i samolotów. W związku z tym omawiany właśnie tytuł często jest porównywany z World of Tanks i World of Warplanes od Wargaming. Niemniej w przypadku War Thunder ostatnimi czasy zrobiło się dosyć gorąco. Wszystko to sprawka nowych aktualizacji, które poważnie zaburzyły ekonomią rozgrywki.

Taki stan rzeczy nie spodobał się graczom, którzy masowo zaczęli wyrażać swoje niezadowolenie na Steamie, czyli platformie, gdzie można pobrać grę. Okazuje się, że fala krytyki była tak ogromna, że Valve postanowiło nieco pogrzebać przy recenzjach. Wynikiem tego jest ukrycie aż 80 tysięcy negatywnych opinii wystawionych przez użytkowników platformy.

Zobacz też: Total War: Pharaoh zapowiedziane! Cena, data premiery i przedsprzedaż

Co ciekawe Steam dosyć szybko zareagował na głosy społeczności oburzone ukrywaniem recenzji, twierdząc, że duża część z nich „była nie na temat”. W tym miejscu wywołała się kolejna dyskusja dotycząca tego, co jest review bombingiem, a co nim nie jest.

Aktualnie odwiedzając stronę gry od Gaijin Entertainment na platformie przywita nas tam informacja siedemnastu tysiącach negatywnych ocen wystawionych w ostatnim czasie. Oczywiście nie jest to tak spektakularna liczba jak blisko sto tysięcy, jednak z drugiej strony informacja wydaje się dosyć jasna — War Thudner się skiepściło.

Na sam koniec warto wspomnieć jeszcze o Gaijin Entertainment, które najwidoczniej obraziło się na Valve, ponieważ usunęło logo Steam ze swojej oficjalnej strony internetowej. Cóż, brzmi to jak prawdziwa latynoska telenowela.

fot. Reddit

Źródło: Reddit

Motyw