grafika promocyjna do gry Marvel SNAP

Marvel SNAP sprawia, że zarywam noce. Pokochacie je, nawet jeśli nienawidzicie gier mobilnych

6 minut czytania
Komentarze

Skupiając się na niedzielnym odpoczynku, pobrałem na swój smartfon Marvel SNAP. Głównie dlatego, że tytuł otrzymał nagrodę mobilnej gry roku 2022 na The Game Awards. Kiedy jakaś pozycja pokonuje Diablo Immortal i Genshin Impact jednocześnie, trudno obok niej przejść obojętnie. Z potencjalnego problemu zdałem sobie sprawę, dopiero gdy dochodziła 3 w nocy, a ja dalej toczyłem karciane boje.

Marvel SNAP to karcianka skazana na sukces

Marvel SNAP — ekran startowy
Marvel SNAP — ekran startowy

Końcówka roku zdecydowanie mnie zaskakuje pod kątem tak dobrych gier, że w ogóle nie mogę przestać o nich myśleć. Najpierw Need for Speed: Unbound okazało się triumfalnym powrotem Criterion Games do nielegalnych wyścigów, a teraz Marvel SNAP próbuje odebrać mi resztki rozumu i godności człowieka, to znaczy gracza.

Wszystko jednak stanie się jasne, gdy spojrzymy na twórców Marvel SNAP. Second Dinner to studio, którego właścicielem jest Ben Brode, niegdyś czołowa twarz innej popularnej gry karcianej, Hearthstone (2014). Była to osoba, która zbierała wszystkie cięgi i pochwały od społeczności, wystawiając się zawsze jako strona Blizzarda, zawsze gotowa do rozmów.

Po tym, jak Brode odszedł z Activision Blizzard i założył własne studio, to wkrótce otrzymało aż 30 mln dolarów (~133 mln złotych) dofinansowania od chińskiego NetEase z wynegocjowaną wcześniej licencją na stworzenie takiej gry dla Marvela, a co za tym idzie, również Disneya.

Zasady gry w Marvel SNAP

Marvel SNAP to gra karciana, w której gracz nie tylko walczy z przeciwnikami przez internet, ale również zbiera karty i buduje z nich najbardziej efektywną talię. Aspekt kolekcjonerski jest o tyle ciekawy, że każda karta to jeden superbohater z wielkiego, komiksowego uniwersum. Tu już tytuł ma przewagę nad innymi karciankami, ponieważ dziesiątki filmów z MCU sprawiły, że rzeczywiście kojarzymy te postacie i chcemy je zbierać do swojej kolekcji.

Marvel SNAP - Kolekcja kart
Obecność tylu superbohaterów w jednej grze może sprawić, że jeszcze łatwiej będzie nam się oswoić z nowymi postaciami w nadchodzących filmach Marvel Studios

Zanim przejdziemy do walki, należy zbudować talię 12 kart superbohaterów. Każda z nich wyróżnia się trzema parametrami. Wymaganą liczbą energii, punktami mocy oraz zdolnością, jeśli taką w ogóle posiada. Zależy nam i na tanich kartach, i na tych najdroższych, głównie ze względu na konstrukcję samych bitew. Zanim jednak do nich przejdziemy, spójrzcie na przykładowe karty oraz opisy ich umiejętności.

Mając gotowe, prześlicznie narysowane 12 kart superbohaterów w talii, zaczynamy rozgrywkę. Na polu gry znajdują się też trzy losowe lokacje, które mogą modyfikować rozgrywkę w konkretny sposób. Zabawa trwa sześć tur, gdzie co każdą dostajemy o jeden punkt energii więcej do wydania. Jeżeli nie dzieje się nic nadzwyczajnego, w pierwszej turze możemy wydać jeden punkt, w drugiej dwa, w trzeciej trzy, i tak do końca. Dlatego też ważne jest, by posiadać zarówno tanie, jak i drogie karty w talii. Na jednym polu, gracze mogą położyć maksymalnie cztery karty. Da się rzucić kilka kart podczas jednej tury, tutaj ogranicza nas tylko aktualnie posiadana liczba punktów energii.

Po tym, jak odbędziecie obowiązkowe, zapoznawcze rozgrywki, przyjrzyjcie się chwilkę kartom z kolekcji. Kluczem do sukcesu jest odpowiednie zrozumienie ich umiejętności On Reveal (jednorazowych) oraz Ongoing (trwających całą rozgrywkę), choć o wielu wygranych zadecydują efekty z lokacji inspirowanym bogatym uniwersum Marvela. A to jest przecież losowa sprawa, podobnie jak karty, które wyciągniemy na rękę. Tu warto zaznaczyć, że jedna partia trwa około 5 minut, więc Marvel SNAP idealnie sprawdzi się w komunikacji miejskiej, przerwie w pracy lub… sami wiecie gdzie.

Marvel SNAP - Rozgrywka
Nawet jeśli zostałem zmiażdżony na Nidavellirze, to i tak wygrałem. Liczą się lokacje, a nie całościowa liczba punktów mocy

Jak zbierać dodatkowe karty i na czym polega mechanika SNAP?

Jeżeli przyjrzycie się grafice sprzed nagłówka, zauważycie na samej górze kostkę przypominającą Zaczarowane Zwierciadło, po którym niegdyś biegał pewien troll. W dowolnym momencie rozgrywki możemy w nią stuknąć, by podwoić nagrodę kosmicznej mocy za ten mecz, jeśli jesteśmy pewni zwycięstwa. To właśnie jest tytułowy SNAP, ale i również ryzykowny ruch. Jeśli przegramy, to z kolei stracimy więcej kosmicznej mocy i spadniemy w rankingu. A warto piąć się w górę, by odblokowywać bezpłatne kredyty oraz boostery.

Kredyty to z kolei waluta, jaką zdobywamy za pozycje w rankingu, wykonywanie codziennych misji, a także odblokowywanie kolejnych poziomów season pass, tego darmowego i płatnego. W połączeniu z boosterami, zdobywanymi też za wygrane mecze, umożliwiają ulepszanie stopnia rzadkości kart.

Marvel SNAP - ulepszanie kart
Warto ulepszać karty nawet wtedy, gdy ich nie używamy. To jedna z niewielu szans na zdobycie kolejnych herosów do kolekcji

Te nie stają się przez to mocniejsze w rozgrywce, ale podnoszą ogólny poziom kolekcji. Tu również docieramy do celu, ponieważ co cztery stopnie czeka na graczy losowa karta do odblokowania. Wczorajszy wieczór w Marvel SNAP przebiegł na sprawnym i szybkim powiększaniu kolekcji, lecz gdy wbiłem darmowy season pass do końca, no to poczułem, iż dotknąłem pewnego sufitu.

Marvel SNAP — jest dobrze i jest tanio

Zdaję sobie sprawę, że wielu z Was ma alergię na darmowe gry mobilne, którym żaden grosz nie śmierdzi. Powiem jednak szczerze, że z Marvel SNAP bawię się naprawdę dobrze. Na tyle, że postanowiłem zaryzykować i kupić jednorazowo dodatkowy season pass za 60 złotych. Przynajmniej tyle należy się twórcom za tę zarwaną nockę w niedzielę.

Marvel SNAP - rozgrywka
Istnieją lokacje, do których lepiej nie rzucać kart, jeśli chcemy utrzymać przewagę. Marvel SNAP uwielbia bawić się swoimi zasadami z graczami

Warto jednak zaznaczyć, że sama rozgrywka jak najbardziej się broni i zdecydowanie nie należy do tych z gatunku płać, by wygrać. O zwycięstwie decyduje przede wszystkim umiejętność łączenia kart w zgrabne kombinacje, zrozumienie efektów losowych lokacji oraz wykorzystanie ich do zbudowania własnej przewagi. Syndrom jeszcze jednej rundki działa tutaj niezależnie od pasków i walut, tak szybkie, sprawne i efektowne jest Marvel SNAP.

Należy też pamiętać, że prawdziwe karcianki również nie brzydzą się pieniędzmi. Pokemon Trading Card Game, Magic the Gathering, Keyforge — to wszystko opiera się przecież na płatnych paczkach z kartami, w które maniacy inwestują, by zbudować jak najlepszą talię pod turnieje. Marvel SNAP daje wiele darmowych szans zdobycia kart, lecz tu walutą staje się czas. O tym, co cenimy bardziej, niech każdy gracz zdecyduje osobno.

Chcecie przekonać się na własnej skórze, czy polubicie Marvel SNAP ? Oto linki do pobrania na wszystkich platformach, na których dostępna jest gra:

Motyw