LG NanoCell 4K AI TV 55NANO86 recenzja test - 84

[Recenzja] LG NanoCell 4K AI TV 2021 (55NANO86) – przyjemność z oglądania w rozsądnej cenie

10 minut czytania
Komentarze

Zeszłoroczna premiera konsol nowej generacji pokazała nam nową potrzebę w telewizorach. Zapragnęliśmy wyższej częstotliwości odświeżania obrazu, która naturalnie była dostępna, ale w droższych telewizorach. Niemniej nie musieliśmy długo czekać na odpowiednio tańsze propozycje. Do jednej z nich zalicza się tytułowy telewizor od LG z serii NanoCell 4K AI TV, którego recenzja pokaże, co tak naprawdę oferuje model oznaczony jako 55NANO86 na 2021 rok. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z testem.

Zalety

  • Rozbudowane i wydajne oprogramowanie
  • Żywy i jasny obraz w 4K i 120 Hz (z AMD FreeSync)
  • Wsparcie dla wielu istotnych technologii (Dolby Vision, Atmos, HDR10 Pro, AirPlay)
  • Szeroki zestaw złączy na czele z HDMI 2.1

Wady

  • Wyraźnie skaczące podświetlenie (local dimming), które kiepsko sprawdza się w ciemnych materiałach
  • Polska traktowana po macoszemu – brak wsparcia dla Asystenta Google lub Amazon Alexy
  • Chybocząca się podstawa

Recenzja LG NanoCell 4K AI TV 2021 (55NANO86) w trzech zdaniach podsumowania

Recenzowana propozycja LG to odpowiedź na potrzebę taniego i dobrego telewizora, która zainteresuje zarówno domorosłych kinomaniaków, jak i graczy. W ogólnym rozrachunku firma daje wszystko, co potrzebne i działa to tak, jak powinno w tej kategorii cenowej. Problematyczne jest tylko podświetlenie, które stara się być zbyt inteligentne, a sam system jeszcze nie do końca dojrzał, aby otworzyć się przed Polakami.

8,2/10
  • Zestaw 8
  • Budowa 8
  • Jakość obrazu 9
  • Jakość dźwięku 8
  • Wrażenia z użytkowania 8

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena LG NanoCell 4K AI TV (55NANO86)

LG NanoCell 4K AI TV 55NANO86 recenzja test

Telewizor otrzymujemy w tradycyjnym pudełku, które zostało dobrze zabezpieczone. Pojawiają się na nim instrukcje, które pomagają w poprawnym wyjęciu sprzętu. Na szczęście nie zaskakują nas wypadające elementy podczas całego procesu. W kolejnym etapie docenimy czytelną instrukcję montażu. W pudełku obok makulatury znajdziemy niezbędne śruby do mocowania podstawki, pilot (z bateriami), a także opaski do prostego prowadzenia kabli.

Poprzednia wersja zaliczana jest do udanych

Aktualnie LG 55NANO863PA, czyli dokładny model, który trafił do testów, wyceniony jest na 3199 złotych. To pokazuje, że nie mamy do czynienia z najdroższymi telewizorem na rynku. Mimo wszystko specyfikacja techniczna zawiera punkty, które mogą zainteresować wspominanych już graczy:

  • 55-calowy ekran LCD IPS (VA) 4K
    • podświetlenie LED (krawędziowe)
    • rozdzielczośc: 3840×2160 (16:9)
    • 10-bitowa paleta kolorów (miliard)
    • częstotliwość odświeżania obrazu: 120 Hz
    • HDR10 Pro
    • HLG
    • Dolby Vision IQ
    • Local Dimming
  • procesor α7 Gen4 Processor 4K
  • głośniki 2.0
    • 20 W (10 W na kanał)
    • Dolby Atmos
  • złącza:
    • 2x HDMI 2.1 (CEC, w tym 1x eARC)
    • 2x HDMI 2.0 (CEC)
    • 3x USB-A
    • 2 wejścia antenowe (RF/Sat)
    • Ethernet (RJ45)
    • cyfrowe wyjście audio (SPDIF)
    • gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm
    • CI+ 1.4 (Common Interface)
  • łączność:
    • Wi-Fi 5 (802.11 ac)
    • Bluetooth 5.0 (apt-X, AAC)
    • AirPlay2
  • DVB-C, DVB-T2T, DVB-S2/S
  • pilot Magic
  • WebOS
    • platforma LG ThinQ z zestawem narzędzi AI
  • wymiary:
    • bez podstawy: 123,3 x 71,6 x 4,2 cm
    • z podstawą: 123,3 x 78,1 x 26,4 cm
    • podstawa: 84,1 x 26,4 cm
  • waga:
    • bez podstawy: 16,3 kg
    • z podstawą: 17,9 kg
  • możliwość montażu na ścianie (VESA 300×300)
  • klasa energetyczna SDR/HDR: G (80/137 kWh/1000h)

Względem zeszłorocznego modelu LG nie wprowadziło wielkich rewolucji. Niemniej firma dodała to, co faktycznie było potrzebne, czyli wsparcie dla HDR10 Pro i Dolby Atmos, a także procesor nowej generacji. Z racji, że różnica w cenie pomiędzy generacjami dzisiaj jest praktycznie żadna (~150 złotych), to już na tym etapie nikt nie powinien mieć wątpliwości, że warto dopłacić. Pamiętając, że zeszłoroczna odsłona była bardzo zachwalana, przed tytułowym modelem postawione jest trudne zadanie.

Budowa i jakość wykonania

LG NanoCell 4K AI TV 55NANO86 recenzja test

Design recenzowanego telewizora jest zgodny z aktualnymi trendami, czyli jest on dosyć prosty. Firma wymieszała aluminiowe krawędzie z tworzywem sztucznym. Całość tworzy produkt, który w ogólnym rozrachunku jest neutralny i spójny. Bez problemu odnajdzie się on w większości pomieszczeń.

Front oczywiście chwali się cienkimi ramkami, choć wciąż z drobnym oszustwem w postaci dodatkowych, czarnych pasków, które uwidaczniają się dopiero po włączeniu ekranu. Na środku, od spodu ujrzymy diodę informującą o stanie pracy, pod którą znajduje się jedyny przycisk i jest on odpowiedzialny za włączanie telewizora. Oznaczenia z przodu ograniczyły się do napisu w lewym, dolnym rogu.

Tył pokazuje się z wyżłobionymi częściami na poszczególne kable. Oczywiście najbardziej wystającym elementem jest nóżka, ale jeśli chcielibyśmy zawiesić telewizor na ścianie, to firma zadbała, aby sprzęt za bardzo nie odstawał. Naturalnie to jeszcze nie ta klasa cenowa, żeby całość przykleić na płasko, ale ogólna grubość jest w pełni akceptowalna. W ofercie jest także specjalny stelaż, co by nie szukać stolika RTV.

LG podzieliło złącza na grupy, które ewidentnie odnoszą się do częstotliwości ich używania. Na boku pojawiają się wszystkie złącza HDMI, 1x USB i złącze CI, a od spodu podłączymy gniazdo słuchawkowe, cyfrowe wyjście audio, RJ45, 2x USB i sygnał antenowy.

Przemyślana, chociaż zbyt elastyczna nóżka

Podstawa LG NanoCell 4K AI TV skrywa w sobie przejście dla wszystkich kabli. Tym sposobem razem z pomocą opasek z zestawu możemy całkowicie zapanować nad ich ułożeniem. Sama nóżka jest całkiem spora, ale niestety nie gwarantuje 100% stabilności. Firma zadbała o to, aby ten element nie pękał, więc nie jest idealnie sztywny. Dlatego ma cechy gumy, przez co każde szturchnięcie powoduje wyraźnie odchylenie przód/tył. Niemniej nie ma obaw o przewrócenie. Nie ma też obaw o przesuwanie się – właściwe nóżki skutecznie utrzymują telewizor na swojej pozycji.

Wyświetlacz i głośniki – jakość obrazu i dźwięku

LG NanoCell 4K AI TV 55NANO86 recenzja test

Przejdźmy do tego, co najważniejsze w telewizorach, czyli jakości obrazu. Moje pierwsze wrażenia były bardzo dobre. Mimo że LG teoretycznie postawiło na podstawowe technologie wyświetlaczy, tak doceniłem szeroką paletę barw, która jest bardzo żywa i całkiem dobrze odwzorowana. Oczywiście materiały HDR jeszcze bardziej potęgują doznania, a sam telewizor nie ma problemu z ich rozpoznaniem. Automatyczne dostosowywanie jasności sprawdza się dobrze, ale… ogólnie podświetlenie to największa bolączka recenzowanego telewizora.

Firma zastosowała podświetlenie krawędziowe i zaimplementowała lokalne wygaszanie, co działa… kiepsko. Pionowe pasy światła, które wyraźnie przeskakują, są irytujące. Oczywiście możemy wyłączyć tę technologię, ale wtedy nie uzyskamy głębokiej czerni, a ewidentną szarość. Dlatego wszelkie mroczne lub po prostu ciemne filmy, seriale i wszelkie inne materiały wyglądają co najwyżej przeciętnie. Wtedy nie mamy możliwości docenienia pełnej palety barw, a będziemy męczyć się z wyblakłym obrazem.

Mimo wszystko chcąc korzystać z głębokiej czerni, trzeba wydać więcej i wybrać panel OLED. Dlatego ta wada niejako wynika ściśle z rangi cenowej. W końcu to tak naprawdę jedyna, wyraźna uwaga co do samego panelu. Ogólnie nie widać żadnych, wyraźnych przecieków przy krawędziach lub dziwnych plam.

Tymczasem przejdźmy do kolejnych pozytywów, czyli podniesionej częstotliwości odświeżania obrazu. Do ideału tak naprawdę brakuje wyłącznie wsparcia dla technologii G-Sync od Nvidii. Za to jest AMD FreeSync i oczywiście zestaw złączy, które w pełni obsługują możliwości PlayStation 5 i Xboxa Series X. Tym sposobem gry pełne barw i z obsługą wysokiej częstotliwości wyglądają wręcz obłędnie na recenzowanym telewizorze.

Głośniki także są niczego sobie

Ogólnie sceptycznie podchodzę do głośników w telewizorach i najczęściej stosuję zewnętrzne zestawy audio. Niemniej propozycja LG sprawiła, że nie zrobiłem tego od razu i dałem sobie wyraźnie dłuższą chwilę na wsłuchanie się w możliwości zastosowanych głośników. Oczywiście ich umiejscowienie jest od spodu telewizora, więc duże znaczenie ma fakt, czy powiesimy sprzęt, czy postawimy go na płaskiej powierzchni. W ustawieniach możemy to dostosować, ale ogólne wrażenia są naprawdę w porządku. Jak na głośniki z telewizora, docenimy przede wszystkim średnie i wysokie tony. Niskie też usłyszymy, ale siłą rzeczy nie wgniatają one w kanapę lub fotel. Dobrze wypadają także w ustawieniach z wyższym natężeniem dźwięku, gdzie możemy zajść całkiem wysoko, zanim dźwięk będzie wyraźnie deformowany. Niemniej pamiętajcie, aby na samym początku przeprowadzić konfigurację pomieszczenia.

Wrażenia z użytkowania

LG NanoCell 4K AI TV 55NANO86 recenzja test

Telewizor rozstawiony, włączamy i pierwsze, co tak naprawdę poznajemy to pilot. W przypadku LG jest to magiczny pilot, czyli swego rodzaju różdżka, którą możemy poprzez ruchy w powietrzu sterować kursorem na ekranie. Rozwiązanie doskonale znane i wciąż może być chwalone. Precyzja wprowadzania informacji robi dobre wrażenie, choć niektórzy mogliby preferować mniejsze rozwiązania. Mnie najbardziej drażniło połyskliwe wykonanie, które prędzej czy później z pewnością skończy z rysami.

webOS – przyjemny, dopracowany, ale nieco ograniczony w Polsce

Obsługa webOS dla niezaznajomionych z tym systemem osób może początkowo wymagać większego nakładu czasu na przebrnięcie przez poszczególnej ekrany. Niemniej tak naprawdę dzień porządnej konfiguracji i docenimy wygodę. Dlaczego aż dzień? LG postanowiło dołożyć od siebie mnóstwo opcji konfiguracji. Począwszy od obrazu, przechodząc przez dźwięk, już możemy mieć zagwozdkę, co tak naprawdę bardziej trafia w nasz gust. Do tego też dochodzi całkiem pokaźny sklep z aplikacjami, w którym znajdziemy od groma pozycji.

To, co najbardziej przypadło mi do gustu, to współpraca ze wszelkimi urządzeniami z rodziny LG ThinQ. Mowa tu także o smartfonach, z których obraz możemy płynnie strumieniować na telewizor bez wyraźnych opóźnień. Sama konfiguracja telewizora może zostać zrobiona także z poziomu urządzenia mobilnego, więc nie musimy męczyć się z wpisywaniem haseł. Jednocześnie chcąc budować smart home, recenzowany telewizor jest gotowy na współpracę. Wisienką na torcie jest ogólna płynna praca, która nie jest jeszcze tak oczywista w tej klasie cenowej w przypadku innych systemów operacyjnych.

Polska lokalizacja to mam wrażenie największy problem systemu LG. O ile samo oprogramowanie w pełni wspiera nasz język, tak poszczególne usługi są problematyczne. Przede wszystkim popularne aplikacje do strumieniowania dostępne głównie w naszym kraju nie są dostępne – o aplikacjach Vectry, UPC, Orange możemy na razie pomarzyć. Niemniej ciężko tu dopatrywać się winy LG. Za to najbardziej zdziwiłem się, gdy nie mogłem uruchomić zarówno Asystenta Google, jak i Alexy od Amazona, które według systemu nie są dostępne w Polsce. Niemniej recenzja Echo Dot mówi co innego, o drugim asystencie nie wspominając.

Recenzja LG NanoCell 4K AI TV (55NANO86) – podsumowanie

LG NanoCell 4K AI TV 55NANO86 recenzja test

LG 55NANO86 pokazał mi, że naprawdę nie trzeba wydawać wiele, aby sporo otrzymać. Rewelacyjna jakość obrazu, szybki i rozbudowany system, bardzo wygodny pilot oraz wsparcie najnowszych rozwiązań to kluczowe zalety tego telewizora. Wszelkie wady poniekąd można powiązać właśnie z ceną, gdzie na przykład prawdziwa czerń wymaga dużo droższych propozycji. Jedyne, co LG powinno jeszcze dopracować, to współpracę z asystentami głosowymi, gdyż ta z niezrozumiałych przyczyn jest niedostępna w Polsce.

Motyw