Amazon Echo Dot Alexa recenzja test

[Recenzja] Amazon Echo Dot 4 – rozmowa z Alexą to czysta przyjemność

6 minut czytania
Komentarze

Amazon oficjalnie dotarł do Polski ze swoim sklepem, ale nie tylko. Firma także wprowadza do naszego kraju swoje produkty i jednym z nich jest tytułowy, inteligentny głośnik. Czy to oznacza, że Alexa zaczęła rozmawiać po polsku? Nie, ale jeśli pokonamy tę przeszkodę, to międzynarodowa wersja Echo Dot odkryje wiele ciekawych możliwości. Oczywiście do ideału trochę brakuje, więc wszelkie wady i zalety Amazon Echo Dot 4 przedstawi Wam niniejsza recenzja, do której jak zawsze serdecznie Was zapraszam.

Zalety

  • Bardzo dobre wykonanie – wszystko dobrze ze sobą współgra
  • Alexa doskonale odnajduje się z łamanym, angielskim akcentem
  • Rozbudowany ekosystem zachęca do zakupu

Wady

  • Sam głośnik mógłby oferować nieco więcej niskich tonów

Recenzja Amazon Echo Dot 4 w trzech zdaniach podsumowania

Alexa to jeden z tych asystentów głosowych, którego naprawdę warto poznać. Zważywszy, że cena Amazon Echo Dot 4 nie należy do najwyższych, to jest to idealny sposób na rozpoczęcie ciekawej przygody. Prostota towarzyszy nam na każdym kroku.

8,7/10
  • Budowa 9
  • Wrażenia z użytkowania 9
  • Jakość dźwięku 8

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena Amazon Echo Dot 4

Amazon Echo Dot Alexa recenzja test

W prostym pudełku znajdziemy podstawowe elementy. Z samym głośnikiem otrzymujemy niezbędną papierkologię oraz zasilacz. Nic więcej nie znajdziemy w zestawie, bo też czego moglibyśmy oczekiwać po tanim głośniku?

Amazon Echo Dot Alexa recenzja test

Niska cena sprowadza się do około 200 złotych, choć na samym Amazonie Echo Dot 4 kosztuje 300 złotych. Dlatego warto śledzić wszelkie promocje. Sam głośnik sprowadza się do następującej specyfikacji technicznej:

  • 41 mm głośnik (1,6″)
  • Wi-Fi 5 (802.11ac) z AirPlay
  • Bluetooth 5
  • gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm
  • wymiary: 100 x 100 x 89 mm
  • waga: 328 g
  • wykonanie: tworzywo sztuczne, aluminium i tkanina

Budowa i jakość wykonania

Amazon Echo Dot Alexa recenzja test

Amazon zwraca uwagę, że zastosowane materiały pochodzą w większości z recyklingu. Dokładniej sprowadza się to do 50% użytych tworzyw sztucznych, 100% tkanin i aluminium. Czy jakkolwiek wpłynęło to na jakość wykonania? Tak naprawdę, gdybym nie przeczytał tego podczas zapoznawania się ze specyfikacją, to bym zapewne nie wiedział. Głośnik jest porządnie wykonany i ciężko jakkolwiek się do niego przyczepić. Podcięta kula jest na tyle neutralna swoim designem, że powinna odnaleźć się w każdym pomieszczeniu.

Góra została zarezerwowana dla podstawowych klawiszy do obsługi natężenia dźwięku, przycisku akcji (wywołanie Alexy) i blokady mikrofonu. W każdej chwili możemy odłączyć podsłuchiwanie, jeśli sobie tego akurat nie życzymy. Szkoda, że międzynarodowa wersja nie została wyposażona w zegar LED, który znajdziemy w jednej z amerykańskich odmian. Od spodu Echo Dot zawiera wszelkie oznaczenia oraz gumową podstawkę, która pewnie utrzymuje sprzęt w swoim położeniu – niezależnie od typu powierzchni.

Tył Amazon Echo Dot skrywa wszystkie złącza w postaci gniazda zasilania i słuchawkowego Jack 3,5 mm. Z pomocą tego ostatniego możemy przekazywać dźwięk na zewnętrzne głośniki. Samo podcięcie jest także pierścieniem świetlnym, który w wizualny sposób pokazuje nam różne akcje – słuchanie i mówienie Alexy, regulację natężenia dźwięku, parowanie, wyciszenie i tak dalej.

Wrażenia z użytkowania

Amazon Echo Dot Alexa recenzja test

Co prawda pierwszy kontakt z Alexą miałem znacznie wcześniej, ale nie była to forma głośnika, który stawiamy w domu i swobodnie się z nim porozumiewamy. Swobodnie z małą gwiazdką, gdyż oczywiście sprzęt nie obsługuje języka polskiego, ale o tym jeszcze opowiem. Najpierw zaczynamy od konfiguracji, która sprowadza się do podpięcia głośnika do zasilania, zainstalowania aplikacji Alexa na smartfonie i przejścia kilku kroków. Całość nie trwa więcej niż 5 minut. Z poziomu tego samego programu możemy zarządzać całym naszym ekosystemem, do którego mogą należeć kolejne aplikacje, tzw. Skills, których spis znajdziecie na stronie Amazona.

W moim przypadku od razu podłączyłem żarówki i gniazdka smart home, aby bezproblemowo sterować nimi głosowo. Tu pojawia się jedna z głównych zalet platformy Amazona, czyli ogromne wsparcie. Popularność systemu na świecie robi swoje – wszystkim, co tylko możemy połączyć z Siecią i umożliwia sterowanie, zapewne będziemy mogli zarządzać z pomocą Alexy. Początkowo jedynie niektóre instrukcje wydawały mi się zbyt ogólne (np. głośniki Bluetooth). Niemniej jeśli coś jest niejasne, to na pewno w Sieci znajdziemy odpowiednio dużo poradników. Tak z miejsca możemy zainstalować Spotify, przypisać nasze ulubione źródło wiadomości ze świata oraz przygotowywać listy zakupów i wiele, wiele więcej. Wtedy Alexa wie, co tak naprawdę nas interesuje i skutecznie to wykorzystuje.

Czy Amazon Alexa ma sens w Polsce?

Ma i to spory. Mimo wszystko podstawowa znajomość języka angielskiego lub innego, który zna Alexa, jest potrzebna. Co jeszcze pozytywnie zaskakuje, to akcent. Nie musimy mówić płynnie w języku obcym, aby głośnik dobrze nas zrozumiał. To jedna z kluczowych różnic względem Siri lub Asystenta Google (w języku angielskim), którą od razu zauważyłem podczas pierwszego dnia użytkowania. Z kolei co bardziej biegli docenią naturalność prowadzonego dialogu. Oczywiście wyjątkiem mogą tu być wybrane Skillsy, ale to akurat kwestia dopracowania ich przez firmy trzecie. Do nich zalicza się między innymi głosowa obsługa sprzętów smart home. Wisienką na torcie są mikrofony Amazon Echo Dot, które nie mają najmniejszych problemów, aby zrozumieć nas nawet w większym hałasie.

Jakość dźwięku

Amazon Echo Dot to głośnik, więc posłuchajmy na nim muzyki. Wtedy okaże się, że jakość jest w porządku, ale ewidentnie została ona dostosowana do tego, aby to Alexa brzmiała możliwie najczyściej. Główną bolączką są ograniczone niskie tony. Dźwięk jest zdominowany przez średnie pasmo. Niemniej jak na tak mały głośnik nie powinniśmy narzekać na maksymalne natężenie dźwięku. Sprzęt jest odpowiednio donośny i sprawdzi się w średniej wielkości mieszkaniach. Jeśli oczekujemy czegoś więcej od dźwięku, to powinniśmy zainteresować się pełnowymiarową propozycją od Amazona (Echo, bez Dot), która kryje w sobie dwa głośniki wysokotonowe i jeden niskotonowy. Przy tym oferuje wsparcie dla Dolby i centralkę smart home Zigbee. Niemniej kosztuje też blisko dwa razy więcej.

Recenzja Amazon Echo Dot 4 – podsumowanie

Amazon Echo Dot Alexa recenzja test

Przygoda z Amazon Echo Dot 4 w międzynarodowej wersji dobiegła końca po kilku tygodniach i w sumie ten sprzęt pokazał mi, że warto interesować się smart głośnikami. Brak wsparcia dla języka polskiego nie stanowi tutaj większego problemu, jeśli choć trochę znamy angielski. Przy tym jeśli już mamy w domu sprzęt kompatybilny z Alexą, a nie mamy czym go sterować, to w takim przypadku naprawdę warto zainwestować niecałe 200 złotych w ten głośnik.

Motyw