Mio Cyclo Discover Plus

[Recenzja] Mio Cyclo Discover Plus – nawigacja rowerowa dla wymagających

9 minut czytania
Komentarze

Zalety

  • Bardzo dobra jakość wykonania urządzenia
  • Montaż nie sprawia problemów
  • Duży, czytelny ekran
  • Ciekawe tryby urozmaicające trening

Wady

  • Wysoka cena może niektórych odstraszać
  • Jedynie umiarkowana przydatność podczas krótkich tras po mieście

Nawigacje większości z nas kojarzą się z produktami do samochodu, jednak nie można zapominać, że producenci oferują także rozwiązania dla rowerzystów. Ostatnio miałem okazję przetestować nowość na rynku, a mianowicie model Mio Cyclo Discover Plus. Co potrafi to urządzenie, jak radzi sobie w codziennym użytkowaniu i komu mogę je polecić? Odpowiedzi na te pytania poznacie już za chwilę.

Mio Cyclo Discover Plus – zawartość zestawu, budowa urządzenia i montaż

Nawigacja Mio Cyclo Discover Plus została zapakowana w niewielkie, kartonowe pudełko, na którym znalazły się podstawowe informacje o urządzeniu, a także kod aktywacyjny. W opakowaniu znajdziemy ulotki z informacjami o warunkach gwarancji, krótką instrukcję obsługi w formie rozkładanej książeczki, kabel USB, który przyda się m.in. do ładowania nawigacji, niewielką smycz, a także akcesoria montażowe. W pudełku nie mogło oczywiście zabraknąć samej nawigacji, do której zaraz przejdziemy.

Mio Cyclo Discover Plus

Patrząc od frontu, dookoła ekranu nawigacji znajdują się dość duże ramki. Pod wyświetlaczem umieszczono logo producenta. Na prawym boku urządzenia znajdują się trzy przyciski potrzebne do obsługi nawigacji, natomiast z tyłu znajdziemy element potrzebny do zamocowania nawigacji przy rowerze oraz port micro USB. Urządzenie Mio Cyclo Discover Plus zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie jakością wykonania. Nawigacja jest solidna, a przyciski wyglądają na bardzo trwałe. Nie ma mowy o żadnym trzeszczeniu obudowy czy o luzach w okolicach przycisków – wszystko jest tak, jak być powinno. Nie zauważyłem też, by nawigacja była podatna na zarysowania.

Mio Cyclo Discover Plus

Przyznam, że obawiałem się nieco montażu Mio Cyclo Discover Plus. Mój rower ma kierownicę, jak i ramę o nieregularnym kształcie i w przeszłości często miałem problem z zamontowaniem różnych rowerowych akcesoriów. Zostałem jednak miło zaskoczony i z montażem nie było problemów. Wystarczyło przyłożyć do kierownicy gumową podkładkę, następnie wpiąć w nią plastikowy, okrągły uchwyt i owinąć kierownicę trytkami (wszystko jest w zestawie). Potem możemy już bez żadnych problemów wpinać i wypinać samo urządzenie. W razie gdybyśmy chcieli zamontować nawigację na inny rower lub gdyby plastikowy uchwyt nieco się poluzował, możemy wymienić trytki i zamontować uchwyt od nowa.

Specyfikacja techniczna i funkcje urządzenia w porównaniu do tańszego modelu Mio Cyclo Discover

Przyjrzyjmy się teraz nieco bliżej specyfikacji Mio Cyclo Discover Plus. Prezentuje się ona następująco:

  • Moduł GPS: U-blox 7
  • Ekran: 4″ (360 × 600 px, dotykowy)
  • Wymiary: 73,7 × 129,4 × 22 mm
  • Waga: 177 g
  • Pamięć: 8 GB
  • Czas pracy na baterii: do 15 godzin
  • Wodoszczelność: tak, IPX7
  • Pulpit: CycloAgent
  • Bluetooth 4.0, wibracje, barometr
  • Wbudowane mapy: cała Europa
  • Funkcje: NeverMiss, oznaczenie miejsca, Suprise Me, Komoot, RouteYou, przesyłanie danych na serwer Strava, węzeł wariant, zapis ulubionej lokalizacji w urządzeniu, konfigurowalna tablica rozdzielcza, mapa z danymi o w.n.m.p., szczegółowa historia, lista punktów POI, importowanie szlaków, gdzie jestem, zakręt po zakręcie do punktu początkowego na ścieżce, block roads for detour, fitness, okrążenia, powiadomienia o przychodzących wiadomościach, alarm połączeń przychodzących, bezprzewodowa synchronizacja map, aktualizacje Lifespan of device, OSM, MioShare

Jak widać, funkcji jest całkiem sporo. Tańszy model Mio Cyclo Discover nie posiada m.in. możliwości zapisania ulubionej lokalizacji, mapy z danymi o w.n.p.m., funkcji fitness i okrążenia czy powiadomień o wiadomościach/połączeniach. Mio Cyclo Discover bez plusa ma też mniejszy ekran (3,5″), krótszy czas pracy na baterii (do 10 godzin) oraz mniejszy stopień wodoszczelności (IPX5).

Kilka słów o wrażeniach z użytkowania Mio Cyclo Discover Plus

Mio Cyclo Discover Plus ma nieco większy ekran, niż większość modeli na rynku. Uważam to za zaletę – treści wyświetlane na wyświetlaczu są dobrze widoczne z perspektywy rowerzysty. Rozdzielczość 360 × 600 px może nie zapewnia idealnej ostrości, jednak do celów nawigacyjnych wystarcza. Nie ma również większych problemów z jasnością ekranu, choć przyznam, że przez większość testów miałem ustawioną jasność na maksymalną. Ważnego momentu na trasie (np. skrętu) raczej nie przegapimy – Mio Cyclo Discover Plus ostrzega nas krótkim dźwiękiem przed zbliżającą się sytuacją, w której musimy np. zmienić kierunek jazdy.

Mio Cyclo Discover Plus

Kafelkowy interfejs urządzenia nie sprawia problemów i po chwili potrzebnej na przyzwyczajenie się do tego, gdzie co jest, obsługa Mio Cyclo Discover Plus jest całkiem wygodna. Czasem chcąc np. zmienić opcje trasy musimy przeklikać się przez kilka ekranów, jednak zazwyczaj wszystko działa sprawnie i można powiedzieć, że urządzenie obsługuje się dosyć intuicyjnie. Nie ma też problemów z długością działania urządzenia – Mio Cyclo Discover Plus bez problemu wytrzymywało wiele godzin użytkowania, a gdyby ktoś wyruszał w naprawdę bardzo długą trasę, zawsze może wziąć ze sobą powerbank. Podczas ładowania urządzeniu zdarza mocno się nagrzewać.

Wodoszczelność w testowanej przeze mnie nawigacji powinna pozwolić na zanurzenie urządzenia na 30 minut do 1 metra. Przypadek, w którym taka ochrona byłaby konieczna, raczej zbyt często nie występuje, więc darowałem sobie zanurzanie nawigacji np. w basenie i sprawdzanie ze stoperem w ręce, czy na pewno urządzenie wytrzyma. Na pewno mogę jednak powiedzieć, że zachlapanie wodą (np. podczas deszczu) nie robi na Mio Cyclo Discover Plus żadnego wrażenia i urządzenie działa po kontakcie z wodą tak samo, jak przed nim.

Mio Cyclo Discover Plus

Warto wspomnieć o tym, że Mio Cyclo Discover Plus może informować nas o przychodzących wiadomościach czy połączeniach. W przypadku telefonów Apple wystarczy połączyć nawigację bezpośrednio ze smartfonem. Żeby natomiast połączyć nawigację z telefonem z Androidem, powinniśmy pobrać na naszego smartfona aplikację CycloSmart. Okazuje się, że ma ona wiele negatywnych opinii w sklepie Google Play – użytkownicy piszą m.in., że nie da się połączyć nawigacji z telefonem. W moim przypadku ten problem jednak nie wystąpił i smartfona z aplikacją połączyłem. Z pokazywaniem powiadomień nawigacja radziła sobie jednak różnie. Informację o połączeniu przychodzącym lub wiadomości SMS otrzymywałem, jednak wiadomości z Messengera już nie. Teoretycznie nawigacja powinna wyświetlać powiadomienia o połączeniach, SMS-ach oraz te z aplikacji Messenger, WhatsApp, Twitter, Line oraz Skype.

Działanie map, nawigacji i trybów fitness w Mio Cyclo Discover Plus

Wodoodporność czy łączność z telefonem na pewno użytkownikowi Mio Cyclo Discover Plus nie zaszkodzą, a wręcz mogą okazać się przydatne. Najważniejszym elementem tego typu urządzeń są jednak mapy i nawigacja. Postanowiłem skupić się na preinstalowanych mapach, z których możemy korzystać od razu po wyjęciu urządzenia z pudełka.

Mio Cyclo Discover Plus

Same mapy są dosyć dokładne i czytelne. Widać na nich m.in. nazwy ulic, a poszczególne rodzaje dróg są zaznaczone w różny sposób. Mio Cyclo Discover Plus potrafi dosyć precyzyjnie określić nasze położenie na mapie i śledzić nasze przemieszczanie się.

Korzystając z Mio Cyclo Discover Plus możemy otworzyć listę użytecznych punktów dla nas jako rowerzystów. Wyświetlimy więc np. najbliższe hotele, restauracje, szpitale czy sklepy rowerowe, a po wybraniu konkretnego miejsca urządzenie wskaże nam do niego drogę. Możemy również wskazać punkt na mapie czy współrzędne, które chcemy znaleźć. W prosty sposób ustawimy także nasz adres domowy, by chcąc wrócić do domu w szybki sposób kazać nawigacji nas do niego zaprowadzić. W nawigowaniu nas po mieście Mio Cyclo Discover Plus radzi sobie jednak… średnio. Oczywiście zawsze trafimy do miejsca docelowego, jednak nie mogłem się pozbyć wrażenia, że nieraz nawigacja prowadzi mnie naokoło lub znacznie trudniejszą drogą, niż jest to konieczne. Gdy pojedziemy inną drogą, niż zaplanowała nawigacja, czasem urządzenie uprze się, żebyśmy zawrócili, by innym razem zaakceptować nasz wybór i zmodyfikować zaplanowaną trasę. Na pewno duże znaczenie ma nasz wybór preferowanych dróg w ustawieniach (np. ścieżki rowerowe, drogi gruntowe). Poza tym jeśli nie trenujemy kolarstwa, a jedynie chcemy się szybko dostać np. do jakiegoś sklepu, zapewne przejedziemy część drogi chodnikiem oraz zechcemy zrobić sobie pewne niekonwencjonalne skróty, za którymi nawigacja niekoniecznie będzie chciała nadążyć.

Mio Cyclo Discover Plus

Tym, co naprawdę w Mio Cyclo Discover Plus mi się spodobało, były tryby fitness czy funkcja Suprise me. Tryby fitness zadbają o to, żebyśmy zrealizowali nasz cel treningowy. Może to być określony czas jazdy na rowerze, przejechanie konkretnej odległości lub spalenie danej liczby kalorii. Po wpisaniu koniecznych danych urządzenie na bieżąco oblicza, jak wiele pozostało nam do osiągnięcia celu, wyświetlając także szczegółowe informacji na temat naszego sposobu jazdy (np. prędkość). Funkcja Suprise me, jak sama nazwa wskazuje, ma za zadanie nas zaskoczyć. Jeśli często jeździmy w danym rejonie i jesteśmy już tym nieco znudzeni, ta funkcja pozwoli odkryć nam nowe drogi i niestandardowe sposoby dotarcia do pewnych miejsc. Funkcję Suprise me możemy także dodatkowo aktywować przy wspomnianych już trybach sportowych. Wtedy nasz cel treningowy będziemy realizować na trasie wygenerowanej przez urządzenie. Działa to naprawdę nieźle i sądzę, że może być ciekawym sposobem na urozmaicenie sobie treningów lub zmotywowanie i przypilnowanie się do osiągnięcia treningowych założeń.

Mio Cyclo Discover Plus – cena i dostępność, podsumowanie

Testowane przeze mnie urządzenie Mio Cyclo Discover Plus jest dostępne na polskim rynku za 1499 zł. Dla porównania model bez plusa możemy mieć o 450 zł taniej. Kwota jest więc wysoka, ale recenzowany model oferuje też więcej, niż jego tańsi konkurenci. Komu poleciłbym więc to urządzenie? Raczej nie zupełnym amatorom czy ludziom, którzy chcą mieć licznik rowerowy/nawigację do miasta. Mio Cyclo Discover Plus przyda się raczej osobom, które zaczęły zajmować się kolarstwem (lub to planują) na nieco bardziej zaawansowanym poziomie, gdy w grę wchodzą już regularne treningi, być może myśl o starcie w zawodach w przyszłości.

Czytaj także: [Recenzja] Mio MiVue C330 – odpowiednio tani, ale czy wystarczający?

Testowane przeze mnie urządzenie przypilnuje, byśmy zrealizowali nasze treningowe założenia, pozwoli też odkryć na nowo naszą okolicę i sprawi, że poznamy nowe trasy, a nasze treningi będą bardziej urozmaicone. Jeśli ktoś oczekuje bardzo dobrej jakości wykonania nawigacji rowerowej oraz wielu trybów przydatnych podczas treningu i nie odstrasza go przy tym cena, za którą można mieć nowy górski rower ze sklepu (oczywiście moglibyśmy wybierać jedynie między niemal najtańszymi rowerami tego typu na rynku, ale jednak), to Mio Cyclo Discover Plus mogę z czystym sumieniem polecić.

8,3/10
  • Jakość wykonania 10
  • Funkcje, możliwości 8
  • Działanie map i nawigacji, użyteczność 7

Motyw