Jeśli boicie się inwigilacji to niedługo będziecie chronić swoje żyły nosząc zegarek od Samsunga

1 minuta czytania
Komentarze
zyly reka smartwatch rozpoznawanie patent samsung

W ciągu kilku ładnych lat odkąd na poważnie interesuję się mobilnymi technologiami, rok w rok pojawiają się coraz to lepsze patenty sygnowane logiem Samsunga. Naprawdę ciężko mi zliczyć ilość pomysłów Koreańczyków, a teraz do tego zestawu dołącza kolejny, przeznaczony zegarkom.

Smartwatche powoli, ale jednak, cieszą się coraz większą popularnością. Pierwsze problemy wieku dziecięcego zostają naprawiane, ale co to ma wspólnego z tytułowym patentem Samsunga i żyłami? Koreańczycy chcą wprowadzić jeszcze jeden sposób rozpoznawania użytkownika. Właśnie poprzez skanowanie ułożenia naszych autostrad, którymi podąża krew. Jak to ma się odbywać? Dokładnie tak jak to widzicie na początkowej grafice pochodzącej z omawianego patentu. Kamera oraz dwie lampy mają podświetlać i skanować naszą dłoń. Po rozpoznaniu ułożenia żył wcześniej zapisanego użytkownika, smartwatch dostosuje się do niego odpowiednio układając playlisty, kontakty i inne personalne ustawienia. Takie rozpoznawanie i potwierdzanie tożsamości może pozytywnie wpłynąć na inteligentne zegarki jako niezależne urządzenia, które nie potrzebują sparowanego smartfonu, żeby w pełni działać.

Jednak wrócę jeszcze do pierwszego akapitu. Wychwalam pomysły Samsunga, bo sprawiają, że mobilny rynek może czekać mała rewolucja. Niestety, ale jest też jeden, mały, delikatny problem – praktycznie żaden z tych patentów nie ujrzał jeszcze światła dziennego.

źródło: fastcompany

Motyw