Akumulatory to największa bolączka dzisiejszych urządzeń mobilnych. Co prawda producenci poszczególnych podzespołów starają się, aby ich produkty były jak najbardziej energooszczędne, ale i tak normą jest niecały dzień pracy na jednym ładowaniu. Sony uważa, że to się zmieni.
Tak, inni producenci smartfonów i tabletów również twierdzą, że czas na zmiany, ale Japończycy podali konkrety. Okazuje się, że za nieco ponad 4 lata w urządzeniach mobilnych będziemy mogli ujrzeć akumulatory, które w tych samych wymiarach zmieszczą 40% więcej energii. Tak, mogliśmy już usłyszeć o zdecydowanie lepszych wynikach, ale w tamtych przypadkach nie poznaliśmy konkretnej daty wprowadzenia danych rozwiązań na rynek. W przypadku Sony wiemy, że smartfony w 2020 roku będą mogły mieć o 40% bardziej pojemne akumulatory, co w rzeczywistości może oznaczać… 1,5 dnia pracy na jednym ładowaniu. Oczywiście nie wzięliśmy także pod uwagi tego, że z racji lepszych akumulatorów to producenci podzespołów będą mogli pokazać nieco bardziej prądożerne elementy.
Jednak skończmy te teorie spiskowe i cieszmy się, że coś się w kwestii akumulatorów dzieje. Szkoda tylko, że trzeba tak długo czekać. Musimy uzbroić się w cierpliwość.
źródło: Gizmodo