Czym dla Samsunga jest bezprzewodowe (indukcyjne) ładowanie? Próbą zatarcia bólu użytkowników spowodowanego brakiem dostępu do akumulatora w najnowszych flagowych smartfonach firmy. Jednak czy to spowodowało, że Koreańczycy powoli zacierają różnicę indukcyjnego ładowania, a tego tradycyjnego, wykorzystującego kable?
Najnowsza ładowarka nazwana Fast Charge Wireless Pad wykorzystuje technologię Qi i jest pierwszym tego typu urządzeniem wyposażonym w wiatrak z zadaniem odprowadzanie ciepła, które w przypadku bezprzewodowego ładowania może bardzo przeszkadzać. Portal Phandroid postanowił sprawdzić jak szybka jest nowa propozycja Samsunga i wyniki okazały się interesujące.
Stare technologie ładowarek bezprzewodowych zawsze wiązały się z wydłużonym czasem ładowania w stosunku do tradycyjnych rozwiązań. Jednak powyższy wykres doskonale pokazuje, że ta różnica została mocno zatarta. Szybka, przewodowa ładowarka potrzebowała półtorej godziny na naładowanie do pełna Galaxy Note 5, podczas gdy dzisiejszy bohater musiał jeszcze przez 25 minut się wysilać. Tradycyjny Wireles Pad od Samsunga męczył się przez ponad 3 godziny.
W takim razie jakie są jeszcze wady ładowarek indukcyjnych? Oczywiście ich cena, która zwykle kilkukrotnie przewyższa wartości tradycyjnych – ale szybkich – wtyczek do gniazd elektrycznych. Wierzycie, że kiedyś doczekamy się czasów, gdy kable to będzie przeżytek?
źródło: Phandroid